Silnik źle pracuje po odłączeniu akumulatora
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 17
- Rejestracja: sob sty 09, 2010 13:47
- Lokalizacja: Lublin
Silnik źle pracuje po odłączeniu akumulatora
Witam wszystkich!
Jestem szczesliwym posiadaczem VW Golfa III , rocznik 1996, silnik 1.6, benzyna , bez gazu, moc 55kW.
Samochodzik stoi na dworze, wiec ostatnio wpadłem na pomysł aby zabrać akumulator do domu ( w czasie mrozów). Przed wykręceniem akumulatora odpaliłem samochodzik i wszystko było oki, problem pojawił sie po ponownym jego podłączeniu. Otóż silnik nie chce załapać, czasami jak dłużej przytrzymam na rozruszniku to zaczyna łapać, ale trwa to chwilke ( żeby zaczął łapać to muszę wcisnąc gaz-bez wciskania gazu nie załapuje). Pozatym, pojawił się dźwięk dochodzący z gaźnika, z wlotu powietrza. Jest tam przesłona, która po przekreceniu kluczyka kolysze się regularnie. po naciśnieciu pedału gazu kołysanie i dżwiek znika.
Tak jak pisałem, po przytrzymaniu silnika na rozruszniku zaczyna on "łapać", ale wtedy z tego otworu z przesłona pojawia się dym.
Sprawdziłem przewody wys. napiecia, są oki, na każdej świecy jest napięcie, nie sprawdzałem jeszcze świec ( brak klucza:(), zrobię to w najbliższym czasie.
Czy ktoś ma jakis pomysł co może się dziac?
Będę wdzieczny za każdą podpowiedź, mam nadzieję że obedzie siębez wizyty w warsztacie.
Pozdrawiam.
PS. Na zdjęciu zaznaczyłem miejsce z przesłoną.
Jestem szczesliwym posiadaczem VW Golfa III , rocznik 1996, silnik 1.6, benzyna , bez gazu, moc 55kW.
Samochodzik stoi na dworze, wiec ostatnio wpadłem na pomysł aby zabrać akumulator do domu ( w czasie mrozów). Przed wykręceniem akumulatora odpaliłem samochodzik i wszystko było oki, problem pojawił sie po ponownym jego podłączeniu. Otóż silnik nie chce załapać, czasami jak dłużej przytrzymam na rozruszniku to zaczyna łapać, ale trwa to chwilke ( żeby zaczął łapać to muszę wcisnąc gaz-bez wciskania gazu nie załapuje). Pozatym, pojawił się dźwięk dochodzący z gaźnika, z wlotu powietrza. Jest tam przesłona, która po przekreceniu kluczyka kolysze się regularnie. po naciśnieciu pedału gazu kołysanie i dżwiek znika.
Tak jak pisałem, po przytrzymaniu silnika na rozruszniku zaczyna on "łapać", ale wtedy z tego otworu z przesłona pojawia się dym.
Sprawdziłem przewody wys. napiecia, są oki, na każdej świecy jest napięcie, nie sprawdzałem jeszcze świec ( brak klucza:(), zrobię to w najbliższym czasie.
Czy ktoś ma jakis pomysł co może się dziac?
Będę wdzieczny za każdą podpowiedź, mam nadzieję że obedzie siębez wizyty w warsztacie.
Pozdrawiam.
PS. Na zdjęciu zaznaczyłem miejsce z przesłoną.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- j_a_r_o_o_o
- Ma gadane
- Posty: 221
- Rejestracja: pt gru 21, 2007 21:48
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Silnik źle pracuje po odłączeniu akumulatora
praktyki siegajace PRLu. Sorry stary, ale tak sie nie robi. Sprawny aku musi krecic. Slabiej bo slabiej (normlane) ale musi!Wojtek2532 pisze:Witam wszystkich!
Samochodzik stoi na dworze, wiec ostatnio wpadłem na pomysł aby zabrać akumulator do domu ( w czasie mrozów).
Ostatnio zmieniony sob sty 09, 2010 14:30 przez j_a_r_o_o_o, łącznie zmieniany 1 raz.
Fiat 126p - prawie jak Ferrari,
G.Rasiak - prawie jak piłkarz,
Real M., ManU, Inter - prawie jak Juventus!
G.Rasiak - prawie jak piłkarz,
Real M., ManU, Inter - prawie jak Juventus!
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 522
- Rejestracja: ndz sty 04, 2009 19:24
- Lokalizacja: Danków
- Kontakt:
-
- Nowicjusz
- Posty: 17
- Rejestracja: sob sty 09, 2010 13:47
- Lokalizacja: Lublin
Witam!
Zeby uruchomił się wentylator chłodnicy silnik musi zrobić sie ciepły, olej musi sie nagrzac.
A ja mogę tylko pokręcić rozrusznikiem, silnik zacznie pracowac ( ale tak, jakby nie palił jeden albo dwa cylindry- jest to mozliwe?), ale zaraz gaśnie, troche boję się go trzymac uruchomionego podczas takiej pracy silnika.
Pozdrawiam.
Zeby uruchomił się wentylator chłodnicy silnik musi zrobić sie ciepły, olej musi sie nagrzac.
A ja mogę tylko pokręcić rozrusznikiem, silnik zacznie pracowac ( ale tak, jakby nie palił jeden albo dwa cylindry- jest to mozliwe?), ale zaraz gaśnie, troche boję się go trzymac uruchomionego podczas takiej pracy silnika.
Pozdrawiam.
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 522
- Rejestracja: ndz sty 04, 2009 19:24
- Lokalizacja: Danków
- Kontakt:
-
- Nowicjusz
- Posty: 17
- Rejestracja: sob sty 09, 2010 13:47
- Lokalizacja: Lublin
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
daj mu 300 zł na akumulator i skoncz pieprzyc o PRLu.. NORMALNE .. ze jak aku jest na wykonczeniu , to sie go zabira na noc.. a to ze sie odepnie do od auta to komp dostaje reseta.. po tym zabiegu powinien chodzic normalnie.. niektorzy mówia, ze czekaja do wiatraka, zeby komp sobie wszsytko poukładał.. ja tak nie robie.. i jst ok. a błedy czasem łapie jak to na LPG ...j_a_r_o_o_o pisze:praktyki siegajace PRLu. Sorry stary, ale tak sie nie robi.
co do ruszania przepustnica, to znak ze obroty pływaja.. masz jak widze mk III, nalzałoby podpiąc go pod VAGa i komp Ci prawde powie.. bo akto jest wrozenie z fusów.. albo to , albo siamto czy owamto..
samo odpięcie aku nie powoduje takich rzeczy.. a co jak ktos wyjezdza na dłuzej i odpina aku, zeby sie nie wyczerpał ( bo nie ma kto go przepalac ?? ) a przy samej zmianie aku na nowy... tez jak to zrobic czarodzieje, zeby nie odpinac klem.. ??
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
- j_a_r_o_o_o
- Ma gadane
- Posty: 221
- Rejestracja: pt gru 21, 2007 21:48
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Silnik źle pracuje po odłączeniu akumulatora
yyy jaki gaznik?!Wojtek2532 pisze:Witam wszystkich!
Pozatym, pojawił się dźwięk dochodzący z gaźnika, z wlotu powietrza.
[ Dodano: 09 Sty 2010 14:03 ]
nastepny fachowiec - normlane ze aku sie zabiera - LOL. Jak sie zabiera to tak pozniej jest! Tak sie robilo w polonezach albo malych czy duzych fiatach. Kiedys mi ktos powiedzial ze jak nie sta Cie na utrzymanie auta to go sprzedaj, proste. 300 na aku to nie tragedia, tez nie sram kasaguti pisze:daj mu 300 zł na akumulator i skoncz pieprzyc o PRLu.. NORMALNE .. ze jak aku jest na wykonczeniu , to sie go zabira na noc.. a to ze sie odepnie do od auta to komp dostaje reseta.. po tym zabiegu powinien chodzic normalnie.. niektorzy mówia, ze czekaja do wiatraka, zeby komp sobie wszsytko poukładał.. ja tak nie robie.. i jst ok. a błedy czasem łapie jak to na LPG ...j_a_r_o_o_o pisze:praktyki siegajace PRLu. Sorry stary, ale tak sie nie robi.
co do ruszania przepustnica, to znak ze obroty pływaja.. masz jak widze mk III, nalzałoby podpiąc go pod VAGa i komp Ci prawde powie.. bo akto jest wrozenie z fusów.. albo to , albo siamto czy owamto..
samo odpięcie aku nie powoduje takich rzeczy.. a co jak ktos wyjezdza na dłuzej i odpina aku, zeby sie nie wyczerpał ( bo nie ma kto go przepalac ?? ) a przy samej zmianie aku na nowy... tez jak to zrobic czarodzieje, zeby nie odpinac klem.. ??
Fiat 126p - prawie jak Ferrari,
G.Rasiak - prawie jak piłkarz,
Real M., ManU, Inter - prawie jak Juventus!
G.Rasiak - prawie jak piłkarz,
Real M., ManU, Inter - prawie jak Juventus!
-
- Nowicjusz
- Posty: 17
- Rejestracja: sob sty 09, 2010 13:47
- Lokalizacja: Lublin
Re: Silnik źle pracuje po odłączeniu akumulatora
Miejsce zaznaczone na zdjęciu przy pierwszej wypowiedzi.j_a_r_o_o_o pisze:yyy jaki gaznik?!Wojtek2532 pisze:Witam wszystkich!
Pozatym, pojawił się dźwięk dochodzący z gaźnika, z wlotu powietrza.
Ta przepustnica która tam jest kołysze się i stad dzwiek.
[ Dodano: 09 Sty 2010 14:06 ]
Akumulator był wczesniej wyjmowany i nic złego się nie działo!
A czy przyczyną moga być zalane świece? Czy w tych silnikach świece moga sie zalać?
Sorki za brak wiedzy na temat silników;)
Ostatnio zmieniony sob sty 09, 2010 15:11 przez Wojtek2532, łącznie zmieniany 1 raz.
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
powiedz to ludziom.. ktorzy nie maja kasy.. bo jezdza autem do pracy, zeby związac koniec z koncem.. nie maja kasy na akumulator !! to co ? zawsze rano maja prosic kogos kto im pomoze odpalic auto ??j_a_r_o_o_o pisze:nastepny fachowiec - normlane ze aku sie zabiera - LOL.
nie wyjezdzaj mi tu z fachowcami, bo wlasnie po takiej wypowiedzi widac , ze ty wogole nie masz kolego pojęcia co mówisz.. w którym aucie po wyciagnieciu aku takie cuda sie dzieja ? na pewno nie w VW ! jakimi my jezdimy.. to co ? nie odpinac aku bo bedzie szalal ?? a jak auto jest w naprawie.. to od razu odpinaja aku.zeby czasem jakiegos zwarcia nie zrobic przy robocie.. dla bezpieczenstwa ! pozniej podpinasz aku i auto ma działac..a wyjmowanie go to nie jest wybór.. tylko przymus.. bo jak wiedziałbys ze rano Ci nie odpali.. to juz bys zapierniczał po aku na noc.j_a_r_o_o_o pisze:Jak sie zabiera to tak pozniej jest!
powiedz to koedze jarooo...Wojtek2532 pisze:Akumulator był wczesniej wyjmowany i nic złego się nie działo!
zreszta u mnie w rodzinie wszyscy prawie smigaja VW, szwagir ma ABU , podejrzewam, ze to taki silnik jaki masz Wojtku.. i tez wiele razy przy nim grzebałęm.. zawsze odpinam aku jak cos mam robic przy elektryce.. jakies spawanie itd.. i jeszcze nigdy nie było z nim problemów.
odezwij sie w grupie Lubelskiej , niech ktos podjedzie z vagiem, sprawdza Ci autko i bedziesz wiedział na czym stoisz..
co do swiec to jasne ze moga sie zalac.. szczegolnie jak odpalasz auto , za chwile gasisz, jak dostaje za bogata mieszanke , wykręc swiece, zobaczy czy nie sa czarne,wilgotne..
pewnie kolega JAROO ,zaraz mi powie ze kolejny przyklad z PRLu.. ale zeby idealnie oczyscic swiece z paliwa, najzwyczajniej w swiecie opala sie koniec nad płomieniem zapalniczki..
[ Dodano: Sob Sty 09, 2010 2:29 pm ]
j_a_r_o_o_o, tak przejrzalem szybko twoje pomógl... to ja sie nie dziwie.. skoro ty uwazasz ze biały dym po odpaleniu to oznaka ze swiece sa do wymiany... to ja więcej nie mam do Ciebie pytan... Pozdro FACHOWCU
[ Dodano: Sob Sty 09, 2010 2:30 pm ]
aaa i jeszcze kable do wymiany jak jest biały dym ???
MASAKRA koles jestes !! eehh
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
-
- Nowicjusz
- Posty: 17
- Rejestracja: sob sty 09, 2010 13:47
- Lokalizacja: Lublin
Dzieki Guti za odpowiedź.
Świece sprawdze pewnie az w poniedziałek. Co do mieszanki do jezdze na 98 tankowanej ostanio na Orlenie.
Co do tej sytuacji z samochodem to przed wyjeciem akumulatora odpaliłem go, pochodził ok 2 min, potem zgasiłem i wykreciłem aku.
Mam nadzieje że to świece, bo to moge naprawić sam.
Pozdrawiam.
Świece sprawdze pewnie az w poniedziałek. Co do mieszanki do jezdze na 98 tankowanej ostanio na Orlenie.
Co do tej sytuacji z samochodem to przed wyjeciem akumulatora odpaliłem go, pochodził ok 2 min, potem zgasiłem i wykreciłem aku.
Mam nadzieje że to świece, bo to moge naprawić sam.
Pozdrawiam.
- j_a_r_o_o_o
- Ma gadane
- Posty: 221
- Rejestracja: pt gru 21, 2007 21:48
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
1. Czytaj ze zrozumieniem, bo odp o kablach nie tyczyla sie bialego dymu, tylko odnosila sie osobnej kwestii (jak nie wiesz co to przecinek to warto wrocic do szkoly).guti pisze:[ Dodano: Sob Sty 09, 2010 2:29 pm ]
j_a_r_o_o_o, tak przejrzalem szybko twoje pomógl... to ja sie nie dziwie.. skoro ty uwazasz ze biały dym po odpaleniu to oznaka ze swiece sa do wymiany... to ja więcej nie mam do Ciebie pytan... Pozdro FACHOWCU
[ Dodano: Sob Sty 09, 2010 2:30 pm ]
aaa i jeszcze kable do wymiany jak jest biały dym ???
2. Dymu (ktory pojawial sie tylko po odpaleniu na sekunde) tyczylu sie tylko swiece i w tej kwestii zasiegalem porad nawet tu na forum i kilku mechanikow. Wszyscy mowili tak samo jak borykalem sie z takowym problemem. Wiec powiedz to im, cwaniaku (skoro porada pomogla to chyba mieli racje, prawda guru?).
[ Dodano: 09 Sty 2010 15:11 ]
taniej wychodzi autobuguti pisze:powiedz to ludziom.. ktorzy nie maja kasy.. bo jezdza autem do pracy, zeby związac koniec z koncem.. nie maja kasy na akumulator !! to co ? zawsze rano maja prosic kogos kto im pomoze odpalic auto ??j_a_r_o_o_o pisze:nastepny fachowiec - normlane ze aku sie zabiera - LOL.
Ostatnio zmieniony sob sty 09, 2010 16:13 przez j_a_r_o_o_o, łącznie zmieniany 2 razy.
Fiat 126p - prawie jak Ferrari,
G.Rasiak - prawie jak piłkarz,
Real M., ManU, Inter - prawie jak Juventus!
G.Rasiak - prawie jak piłkarz,
Real M., ManU, Inter - prawie jak Juventus!
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
cała ta dyskusja a przede wszystkim podejście Pana j_a_r_o_o_o do wyjmowania akumulatora są żenujące.
O co wy sie kłocicie w zasadzie? Zastanówcie się! Ludzie!
Wiadomo że wyjęcie słabego aku i zabranie go do domu miało sens zarówno za PRLu jak i teraz , bo strefę klimatyczną mamy raczej tę samą, tu się nic nie zmieniło. Nie wiem dlaczego w obecnych czasach ta metoda miałaby się nie sprawdzać? Tylko dlatego że w sklepach są dostępne akumulatory to już nie można spróbować podratować starego?
najbardziej mi się to podoba
O co wy sie kłocicie w zasadzie? Zastanówcie się! Ludzie!
Wiadomo że wyjęcie słabego aku i zabranie go do domu miało sens zarówno za PRLu jak i teraz , bo strefę klimatyczną mamy raczej tę samą, tu się nic nie zmieniło. Nie wiem dlaczego w obecnych czasach ta metoda miałaby się nie sprawdzać? Tylko dlatego że w sklepach są dostępne akumulatory to już nie można spróbować podratować starego?
najbardziej mi się to podoba
Wytlumacz proszę nam tu wszystkim zebranym dlaczego wyjęcie akumulatora powoduje problemy z odpaleniem po jego ponowym wsadzeniu bo chyba tego nie wyłapałem. Zresztą chyba wszyscy są ciekawi dlaczego tak się dzieje.j_a_r_o_o_o pisze: Jak sie zabiera (aku) to tak pozniej jest!
Ostatnio zmieniony sob sty 09, 2010 16:42 przez sas_gti, łącznie zmieniany 3 razy.
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
to ty idz do szkoły chłopcze...j_a_r_o_o_o pisze:1. Czytaj ze zrozumieniem, bo odp o kablach nie tyczyla sie bialego dymu, tylko odnosila sie osobnej kwestii (jak nie wiesz co to przecinek to warto wrocic do szkoly).
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p= ... t=#3098899
masz czytaj , gdzie tam przecinek jest ... ASIE mchaniki !!j_a_r_o_o_o pisze:Bialy dym po odpaleniu to najprawdopodobniej swiece do wymiany. Ja bym jeszcze Ci sugerowal sprawdzic kable, i ewentualnie je tez wymienic.
taki cwaniak jestes ? ciekawe co bys powiedział, jakbys do przystanku mial kilka km.. a ostatni autobus do domu o 20 kiedy ty pracujsz do 22j_a_r_o_o_o pisze:taniej wychodzi autobu
juz nie swiruj , bo nie tylko ja zauwazylem ze masz co najmniej blade pojęcie o mechanice..
sas_gti pisze:najbardziej mi się to podoba
j_a_r_o_o_o napisał/a:
Jak sie zabiera (aku) to tak pozniej jest!
ano widzisz , znajdzie sie taki jeden ananas, ktos mu naopowiadał bzdur. pozniej powie cos , ale uzasadnic co i gdzie juz nie bardzo wie.. jedyne co mu przychodzi do głowy.. to ze aku bylo wyciagane.. i tego bedzie sie sztywno trzymał.. bo niczego inngo madrego nie wymysli..
zreszta wystarczy poczytac jego posty..
j_a_r_o_o_o, smiało , wytłumacz nam jakie sa skutki wyciagniecia aku, co na to ECu , jakie sa spadki , cokolwiek zeby sie kupu dypu trzymało, a jak masz tak dalej wciskac swoje dyrdymały.. to daj sobie spokój bo sie osmieszasz...
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 247 gości