POMOCY problem z zaworami po wymianie uszczelki pod głowicą

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

kodek
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 147
Rejestracja: sob gru 04, 2004 23:31
Lokalizacja: Konin
Kontakt:

POMOCY problem z zaworami po wymianie uszczelki pod głowicą

Post autor: kodek » czw sty 06, 2005 16:59

Po wymianie uszczelki pod głowicą w vw vento 1,6 zawory bardzo stukają (cały czas - zimny i ciepły silnk). Przed wymianą było ok. Zmieniłem popychacze na nowe i to samo. Mechanik nie wie co zrobić. Drugi raz zdjął uszczelkę i założył oryginalną vw i to samo. Olej półsyntetyk Castrol magnatec nie był zmieniany bo był przed wymianą uszczelki było ok (przejechane 7 tys). Zmienił filtr oleju ustawił pasek rozrządu i nic. Niby wszystko jest ok a chałasują. To silnik 1,6 ABU benzyna. Silnik naprawdę w bardzo dobrym stanie ciśnienie oleju ok. Pomocy
Nie wiem co teraz zrobić mechanik też nie wie.


kodek

Awatar użytkownika
MAREK 74
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 990
Rejestracja: sob wrz 11, 2004 21:34
Lokalizacja: Racibórz
Kontakt:

Post autor: MAREK 74 » pt sty 07, 2005 00:38

wychodzi na to ,że olej nie dochodzi do głowicy
a uszczelka jest do hydro?


MK1 1.8GTI MK2 GTI 16V + DIGI3.2 MK2 1.8GTI + DIGI 1.75 :)

Awatar użytkownika
Krzylu
Germanista
Posty: 2105
Rejestracja: czw lis 11, 2004 16:55
Lokalizacja: Stettin
Kontakt:

Post autor: Krzylu » pt sty 07, 2005 06:33

to trzeba sprawdzic luz na zaworach
i ustawic szczelinomoierzem o ile nie jest na hydraulicznych tam tylko podkladkami regulowac



kodek
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 147
Rejestracja: sob gru 04, 2004 23:31
Lokalizacja: Konin
Kontakt:

odp

Post autor: kodek » pt sty 07, 2005 11:19

MAREK 74 pisze:wychodzi na to ,że olej nie dochodzi do głowicy
a uszczelka jest do hydro?
uszczelka jest oryginalna. Po zdjęciu pokrywy zaworów olej tam widać. Tylko nie wiem z jamkim cisnieniem tam wypływa.


kodek

kodek
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 147
Rejestracja: sob gru 04, 2004 23:31
Lokalizacja: Konin
Kontakt:

odp

Post autor: kodek » pt sty 07, 2005 11:22

Krzylu pisze:to trzeba sprawdzic luz na zaworach
i ustawic szczelinomoierzem o ile nie jest na hydraulicznych tam tylko podkladkami regulowac
Są hydrauliczne popychacze a ich sie podobno nie reguluje.


kodek

Awatar użytkownika
Szymon Czarkowski
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 53
Rejestracja: pt lis 12, 2004 12:35
Lokalizacja: POZNAŃ

Re: odp

Post autor: Szymon Czarkowski » pt sty 07, 2005 11:44

kodek pisze:
Krzylu pisze:to trzeba sprawdzic luz na zaworach
i ustawic szczelinomoierzem o ile nie jest na hydraulicznych tam tylko podkladkami regulowac
Są hydrauliczne popychacze a ich sie podobno nie reguluje.
A czytałem gdzieś (chyba w książce VW MK2) że tych popychaczy przy demontażu nie wolno obracać - coś tak mi się kojarzy.....Ale to chyba nie ma związku. Może kwestia montażu, moze same popychacze pracuja w środku na sucho.

I jeszcze jedno - u mnie w poprzednim aucie - terkot popychaczy był wyznacznikiem zużycia oleju, zaczynał chodzić jak TRAKTOR. Raz na trasie jak zaczeły walić to ostro się spietrałem - to była pierwsza trasa po jego zakupie więc pomyślałem że sprzedawca mnie wyhu...ał. Po wymianie oleju na mineralny wszystko ustało, jak tylko popychacze załapały ten olej to ucichły.


POZDRAWIAM !

Peterus
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 185
Rejestracja: ndz sty 02, 2005 02:25
Lokalizacja: Gdansk
Kontakt:

Post autor: Peterus » pt sty 07, 2005 18:18

Czy ktos moglby mi udzielic informacji w jakich granicach ksztaltuje sie wymiana popychaczy-chodzi mi o cene wraz z samymi popychaczami i robocizna bo niestety sam sie tego nie podejme:/



Awatar użytkownika
TAZ
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 6292
Rejestracja: pn sie 23, 2004 21:35
Lokalizacja: PRL- Świętokrzyskie
Kontakt:

Post autor: TAZ » pt sty 07, 2005 18:38

Cena popychacza to koszt około 50 zł sztuka. Może ten mechanik zasyfił dopływ oleju do kanałów w głowicy? Zdejmij głowice i drutem z migomatu przetkajcie kanały, potem całość wymyjcie benzyną extrakcyjną, jeszcze przedmuchajcie sprężonym powietrzem z kompresora i załóżcie. Wyciągnijcie uszczelniacz na maxa i szczykawką przez grubszą igłe wlewajcie ciepły, a nawet gorący olej do popychacza. Wszystko powinno się uspokoić. Ja u siebie przez głupote tak zarżnąłem popychacze i głowice przy okazji.



Szymon-81

Post autor: Szymon-81 » pt sty 07, 2005 19:32

Najprawdopodobniej masz tgzw.hydrozawory i zastosowałeś po wymianie uszczelki niewłaściwy olej spróbuj wymienić olej na półsyntetyk i powinno być ok.:)



Awatar użytkownika
TAZ
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 6292
Rejestracja: pn sie 23, 2004 21:35
Lokalizacja: PRL- Świętokrzyskie
Kontakt:

Post autor: TAZ » pt sty 07, 2005 19:34

Szymon-81 pisze:Najprawdopodobniej masz tgzw.hydrozawory i zastosowałeś po wymianie uszczelki niewłaściwy olej spróbuj wymienić olej na półsyntetyk i powinno być ok.:)
Na mineralnym też się odpowietrzą, ale po kilku godzinach na postoju lub 100km ostrej jazdy.



kodek
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 147
Rejestracja: sob gru 04, 2004 23:31
Lokalizacja: Konin
Kontakt:

Rzowiązanie

Post autor: kodek » śr sty 12, 2005 01:22

Rozwiązał się problem stukających zaworów w moim Vento. Historia była długa. Tak jak opisywałem po wymianie uszczelki pod głowicą zaczęły stukać zawory (bardzo głośno). Mimo, że samochód po założeniu chodził długo nic to nie dało. Zmieniliśmy popychacze na nowe firmy INA i nic to nic dało. Mechanik jeszcze raz zdjął głowicę żeby wszystko sprawdzić (typ uszczelki, kanały olejowe, zawory itd.).Po zmontowaniu i odpaleniu to samo. Przejechałem na stukających zaworach ok. 150 km i nic. W poniedziałek znowu zabrał się do roboty. Po zdjęciu pokrywy zaworów sprawdzeniu popychaczy okazało się że 4 z nich mają duży luz (uginały się). Wyjęliśmy je i pojechałem do sklepu żeby je zamienić. W sklepie z lekkimi oporami wymienili mi na cztery nowe. Tutaj doznałem szoku. Zobaczyłem w jaki sposób przechowują te nowe popychacze. W reklamówce luzem, mieli z 30 sztuk popychaczy. No nic wziąłem 4 sztuki i założyliśmy do silnika. Znów stukały. Co teraz, głowica za bardzo splanowawna czy co? Wpadliśmy na pomysł aby założyć popychacze od stojącego na warsztacie golfa II i to był strzał w 10. Po 2 minutach od założenia zawory ucichły. Pojechałem z mechanikiem do sklepu gdzie wymusiliśmy na nich wymianę popychaczy na firmy Blistein oryginalnie zapakowane. Dostarczyli je na drugi dzień i po zamontowaniu zawory ucichły po 5 sekundach. To koniec tej pouczającej historii.


kodek

Awatar użytkownika
MAREK 74
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 990
Rejestracja: sob wrz 11, 2004 21:34
Lokalizacja: Racibórz
Kontakt:

Post autor: MAREK 74 » śr sty 12, 2005 01:42

brawo wielce nauczająca historia


MK1 1.8GTI MK2 GTI 16V + DIGI3.2 MK2 1.8GTI + DIGI 1.75 :)

Awatar użytkownika
TAZ
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 6292
Rejestracja: pn sie 23, 2004 21:35
Lokalizacja: PRL- Świętokrzyskie
Kontakt:

Post autor: TAZ » śr sty 12, 2005 13:54

Stetoskop prawde ci powie.



Awatar użytkownika
Piotro
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 241
Rejestracja: sob paź 30, 2004 02:19
Lokalizacja: S-ce Śląskie
Kontakt:

Post autor: Piotro » śr sty 12, 2005 16:11

ile kosztowały te popychacze Blistein'a a ile te INA ?



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 378 gości