Dziwne stukanie gdy się zagrzeje

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
DrLupus
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 234
Rejestracja: pn gru 26, 2005 09:27
Lokalizacja: Mielec

Dziwne stukanie gdy się zagrzeje

Post autor: DrLupus » sob gru 12, 2009 21:40

Witam,
Szukałem podobnych tematów, ale widzę, że u innych jest inaczej niż u mnie... Chodzi o odgłos stukania dochodzący z komory silnika, a słyszalny w kabinie przy dodawaniu gazu. Podejrzewałem luzy na popychaczach zaworów, ale coś mi nie pasuje... w tematach, które znalazłem jest napisane, że słychać je na zimnym silniku, potem gdy popychacze wypełnią się olejem odgłos stukania znika.
W moim golfie jest odwrotnie tzn. odpalam auto, jadę i wszystko jest ok. Odgłos stukania pojawia się dopiero wtedy gdy wskazówka temp. podchodzi do góry, a najbardziej w okolicach 80 stopni. Potem stukanie też jest słyszalne, ale wyraźnie mniej. Wszystko dzieje się zawsze gdy na zewnątrz robi się chlodniej i podczas dodawania gazu. Dodam, że auto generalnie oleju nie bierze, no może jakieś minimalne ilości. Z tego wnioskuję, że uszczelniacze są w miarę ok. Przebieg 167000.



agrala
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4119
Rejestracja: czw lip 19, 2007 18:55
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

Post autor: agrala » sob gru 12, 2009 21:44

odglos zanika przy sprawnych popychaczach, przy uszkodzonych klekocze dalej, przy dobrze nagrzanym silniku moze ustapic lub nie



wojtas46
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2487
Rejestracja: pt lut 06, 2009 19:47
Lokalizacja: łęczyca

Post autor: wojtas46 » sob gru 12, 2009 21:49

Potwierdzam to co kolega napisal wyżej



Awatar użytkownika
DrLupus
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 234
Rejestracja: pn gru 26, 2005 09:27
Lokalizacja: Mielec

Post autor: DrLupus » sob gru 12, 2009 21:50

No tak, ale nie klekocze nic jak silnik jest zimny i to mi właśnie nie pasuje



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » ndz gru 13, 2009 00:13

DrLupus, jeśli słychać szczególnie przy dodawaniu gazu , a szczególnie przy gwałtownym dodaniu na niskich obrotach to niestety, oczywiście nie na pewno, ale pasuje to do wybitych panewek. Daj posłuchać komuś wprawnemu.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
DrLupus
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 234
Rejestracja: pn gru 26, 2005 09:27
Lokalizacja: Mielec

Post autor: DrLupus » ndz gru 13, 2009 10:35

Paweł Marek pisze: pasuje to do wybitych panewek
Ok, ale w tym wypadku oprócz stukania wystąpiłyby jakieś inne objawy np. ubytki oleju. Właściwie co to znaczy że panewki są wybite? bo o ile dobrze kojarzę, zużyte panewki = znikanie oleju silnikowego w dośc sporych ilościach = remont silnika. Poza tym dochodzimy do punktu wyjścia, że to niekoniecznie są popychacze.
Inna kwestia dot. popychaczy. Czy pomimo tego, że kasowanie luzów zaworowych sterowane jest hydraulicznie, da się je podregulowac mechanicznie czy w grę wchodzi wymiana? Mam taką teorię, że na zimnym silniku ich nie słyszę, bo jest cos takiego jak rozszerzalnośc cieplna metali. Podgrzanie silnika powoduje, że luzy się pojawiają i słychac stukanie, a właściwie takie 'cykanie' :) Przypomnę też, że większych problemów z olejem nie mam. Coś tam ubędzie w ciagu tych 7 tys./rocznie, które przejeżdzam, ale nie uzupełniałem wiecej jak 0,5 l / 7 tys.

Ok, zrobiłem dzisiaj mały teścik. Na wolnych obrotach poczekałem aż zacznie się nagrzewać, klapa do góry i manetką dodawałem gazu - zero stukania. Następnie przejechałem się, najpierw spokojnie tak jak zawsze, no i stukanie lekko słychać (tak jakby przy stopniowym obciążaniu silnika). Nastęnie zszedłem z obrotami do 1300 i gaz do dechy - stukania nie ma. Tak samo gdy miałem te 2000 rpm i gwałtownie dodałem gazu - cisza. Wniosek chyba jest jeden - jeżdżę za spokojnie :grin:

Czy to może mieć związek ze skrzynią biegów, a konkretnie może olej trzeba wymienić??
Ostatnio zmieniony ndz gru 13, 2009 15:28 przez DrLupus, łącznie zmieniany 2 razy.



agrala
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4119
Rejestracja: czw lip 19, 2007 18:55
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

Post autor: agrala » ndz gru 13, 2009 15:57

pierwsze slysze zeby przy wybitych panewkach ubuwlo oleju, przy pierscieniach lub uszczelniaczach to tak
myslales nad tym ze jak jest zimny silnik to wtedy jest gesty olej i popychacze nie pukaja, olej robi sie cieply wiec jest mniej gesty i wtedy zaczyna sie klekotania popyhaczy
hydraulicznnych popychaczy sie nie reguluje
proponuje zmienic olej - moze to pomoc
jednym z objawow wybitych panewek jest zmniejszone cisnienie oleju wiec przydaloby sie je zmierzyc
moim zdaniem sa to popychacze
jak napisal Pawel Marek znajdz kogos kto sie na tym bardziej zna to ci powie czego to wina jak uslyszy prace silnika
jak nie slyszysz to ciezko dokladnie okreslic czego to wina



Awatar użytkownika
DrLupus
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 234
Rejestracja: pn gru 26, 2005 09:27
Lokalizacja: Mielec

Post autor: DrLupus » ndz gru 13, 2009 16:09

agrala pisze:pierwsze slysze zeby przy wybitych panewkach ubuwlo oleju, przy pierscieniach lub uszczelniaczach to tak
myslales nad tym ze jak jest zimny silnik to wtedy jest gesty olej i popychacze nie pukaja, olej robi sie cieply wiec jest mniej gesty i wtedy zaczyna sie klekotania popyhaczy
hydraulicznnych popychaczy sie nie reguluje
proponuje zmienic olej - moze to pomoc
jednym z objawow wybitych panewek jest zmniejszone cisnienie oleju wiec przydaloby sie je zmierzyc
moim zdaniem sa to popychacze
jak napisal Pawel Marek znajdz kogos kto sie na tym bardziej zna to ci powie czego to wina jak uslyszy prace silnika
jak nie slyszysz to ciezko dokladnie okreslic czego to wina
No na panewkach to się aż tak dobrze nie znam, ale dzięki za wskazówkę :)
Tak, domyślałem się, że to ma związek z temperarurą i tym że coś się rozszerza lub robi rzadsze.
Jaki olej zalecasz? Teraz 10W40 Castrol...
Co do ciśnienia oleju to raczej jest w normie, czujniki wymieniałem, kontrolka nie świeci.
A z tymi popychaczami... to ile taka 'przyjemność' może kosztować, części lepsze oryginalne czy zamienniki, wymieniać wszystkie czy pojedynczo, no i może coś przy okazji wymienić? Jakąś uszczelkę?



Awatar użytkownika
xxMAXIMxx
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 828
Rejestracja: pn cze 02, 2008 15:19
Lokalizacja: zakopane
Kontakt:

Post autor: xxMAXIMxx » ndz gru 13, 2009 16:14

A może to po prostu spalanie stukowe, zalej go benzyną 98 i jeśli ustąpi to znaczy że to właśnie to. Wtedy masz zapłon do wyregulowania.



agrala
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4119
Rejestracja: czw lip 19, 2007 18:55
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

Post autor: agrala » ndz gru 13, 2009 16:18

ja wymienilbym wszystkie, cena na allegro ok 15zl sztuka, masz wtedy pewnosc ze sa nowe, wymieniajac pare sztuk moze sie okazac ze za chwile bedziesz wymienial nastepne bo nie tafiles z diagnoza uszkodzonego popychacza
jezeli chodzi o olej to ja uzywam mobila 10w40 i nic nie stuka na cieplm , tylko na zimnym przez jakies 5sekund
wymienilbym tez simering na walku rozrzadu
oczywiscie rozrzad do ustawienia wiec przed wymiana lepiej ustawic rozrzad na punktach i wtedy rozkrecac silnik
mozesz wymieniac pojedynczo ale to twoja decyzja, moze sie okazac ze wymienisz jeden i bedzie ok a moze sie okazac ze bedziesz tak jechal po kolei 8 razy i bedziesz je wymienial caly dzien
oczywiscie uszczelka pod pokrywe zaworow nowa i bez przesady z mocnym dociaganiem porywy bo ci uszczelka sie uszkodzi lub zeslizgnie z glowicy
zanim kupisz popychacze poszukja kogos z "dobrym uchem" zebys kazy na prozno nie wydal



Awatar użytkownika
DrLupus
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 234
Rejestracja: pn gru 26, 2005 09:27
Lokalizacja: Mielec

Post autor: DrLupus » ndz gru 13, 2009 22:06

xxMAXIMxx pisze:może to po prostu spalanie stukowe, zalej go benzyną 98 i jeśli ustąpi to znaczy że to właśnie to
To dopiero za miesiąc (po wypłacie :grin: ). Ale narazie jest Pb95 plus STP do benzyny.
agrala pisze:bez przesady z mocnym dociaganiem porywy bo ci uszczelka sie uszkodzi lub zeslizgnie z glowicy
Nie tak całkiem dawno własnie dociągałem nakrętki, bo mi zaczęło moczyć w tym miejscu, ale chyba nie przesadziłem bo jak narazie jest ok.

Co do wymiany popychaczy jeszcze - żeby się dostać do nich trzeba że tak powiem dogrzebać się do uszczelki głowicy? Czy sama pokrywa wystarczy?


W 2010 założę sobie elektryczne szyby...

agrala
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4119
Rejestracja: czw lip 19, 2007 18:55
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

Post autor: agrala » pn gru 14, 2009 19:27

sciagasz tylko pokrywe zaworow i sciagasz pasek rozrzadu bo trzeba wyciagnac walek
jak odkrecisz panewki od walka to pozniej zamontuj je tak samo (kolejnosc)



Awatar użytkownika
DrLupus
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 234
Rejestracja: pn gru 26, 2005 09:27
Lokalizacja: Mielec

Post autor: DrLupus » wt gru 15, 2009 19:52

Dzięki za odpowiedź. Czy przy okazji można wymienić uszczelniacze? Sorki za tyle pytań, ale chciałbym wiedzieć na czym stoję...


W 2010 założę sobie elektryczne szyby...

agrala
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4119
Rejestracja: czw lip 19, 2007 18:55
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

Post autor: agrala » wt gru 15, 2009 20:55

jezeli bierze ci olej to mozna wymienic, nie sa drogie a moga duzo pomuc
przydaloby sie raczej scignac do nich glowice ale to juz wymaga troche prawy
sa sposoby by wymienic je bez sciagania glowicy - przez stworzenie cisnienia w komorze salania, czyli wpuszczeniu sprezonego cisnienia przez otwor swiecy - nigdy tego nie robilem
mozna tez wykrecic swiece, zakrecic walem tak by tlok byl na dole wlzyc sznurek przez otwor swiecy- tyle znurka ile tylkowejdzie, oczywiscie drugi koniec sznurka wystaje przez otowr aby ozniej mozna go bylo wyciagnac, krecisz walem do oporu ta zeby ten sznurek sie scisnal i dolegal do zaworow
pozniej tak jak w kazdj innej metodzie czyli dociskasz sprezyne i wyciagasz zabezpieczenie
jezeli nie masz przyrzadu do sciskania sprezyny to trzeba obie cos wykombinoac i wtedy robota dla dwuch osob
np jeden dociska dwoma srubokretami sprezyne a drugi wyciaga zabezpieczenie - tylko uwaga na paluchy przy tych srubokretach
Ostatnio zmieniony wt gru 15, 2009 21:09 przez agrala, łącznie zmieniany 1 raz.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 490 gości