1.6 SR i wasze problemy
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
ja tez zmieniałem termostat ale w lecie to nie maiłem okazji nawet sprawdzac czy grzeje czy nie zalałem i jezdziłem jak ubyło dolewałem i tak w koło troche uciekało bo uszczelka na termostacie zle siadła zrobiłem uszczelke na termostacie jezdziłem jak przestało ubywac przestałem dolewac teraz i grzeje ładnie i 90 trzyma ale nic nie kombinowałem czy zakrecony zbiornik czy nie. zakręciłem jazda płyn chłodzący w bagazniku jakby cos zawsze lepiej miec przy takim odpowietrzaniu.
Jeśli Twój problem się wyjaśnił to wróć do tematu gdzie zadałeś pytanie i napisz jak go rozwiązałeś. To wiele nie kosztuje, a pomaga innym!
mnie sie robił nalocik taki biały jak proszek koło termostatu ale plam pod samochodem nie było prawdopodobnie z tego względu ze blok był juz gorący jak termostat sie otwierał i szybko parowało. a ten wyciek nie był duzy zeby mogło kapać ai jescze jedno jesli wymieniałes tak jak ja to zrobiłem ze nie łapałem płynu tylko odkręciłem termostat i cały płyn poszedł na ziemie z bloku to moze przez jakis czas ubywac Ci płynu tak jak mi woziłem bańke w bagazniku az sie odpowietrzył uszczelke koło termostatu poprawiłem dośc szybko moze z 1000 km po wymianie termostatu i po naprawie dalej ubywało tzn odpowietrzał sie.teraz jest ok ale kontroluje co jakis czas od 2500km nic nie ubyło.
Jeśli Twój problem się wyjaśnił to wróć do tematu gdzie zadałeś pytanie i napisz jak go rozwiązałeś. To wiele nie kosztuje, a pomaga innym!
Dziwna sprawa właśnie bo jest różowa plamka, wlałem już ok 6 litrów. Oglądałem na zapalonym i zgaszonym silniku i śladu nie ma, nalotu nic, obadam jeszcze przy termostacie, ale wątpie, tym bardziej jak silnik ciepły to by nie spływało tak daleko i to jeszcze bez śladu. Dziwna sprawa. A przy wymianie termostatu spuściłem stary płyn i zalałem nowy.
- wav
- Ma gadane
- Posty: 204
- Rejestracja: pn sie 24, 2009 18:53
- Lokalizacja: Stargard Szczeciński
- Kontakt:
Cytat:
to w końcu odpowietrzałeś na zakręconym kurku? nawiew na 2, temp. ustawiona na max
_________________
nie, robiłem to na odkręconym .
to więc na odkreconym czy zakręconym??? bo jedni mówią tak drudzy tak
[ Dodano: 25 Lis 2009 19:38 ]
feniks79 napisał/a:
to w końcu odpowietrzałeś na zakręconym kurku? nawiew na 2, temp. ustawiona na max
na zakręconym korku takie same objawy jak na odkręconym
czyli leci pierw ciepłe a gdy uruchomią sie wiatraki zaczyna lecieć zimne
co wzwiązku z tym??
to w końcu odpowietrzałeś na zakręconym kurku? nawiew na 2, temp. ustawiona na max
_________________
nie, robiłem to na odkręconym .
to więc na odkreconym czy zakręconym??? bo jedni mówią tak drudzy tak
[ Dodano: 25 Lis 2009 19:38 ]
feniks79 napisał/a:
to w końcu odpowietrzałeś na zakręconym kurku? nawiew na 2, temp. ustawiona na max
na zakręconym korku takie same objawy jak na odkręconym
czyli leci pierw ciepłe a gdy uruchomią sie wiatraki zaczyna lecieć zimne
co wzwiązku z tym??
Moje MK4 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=3293511#3293511
no to prawda a wiesz miałem swego czasu pękniety od spodu wąz masz go z przodu jak maske otworzysznie te grube tylko taki cieńszy u góry jak nie bedziesz wiedział który to zrobie fotke miałem pekniety i tam kapało poprostu odciołem pekniety kawałek wstawiłem miedziną kurke i hula nie kupowałem noweko bo był dobry cały tylko w kednym miejscu spękałJazz_Blue pisze:Dziwna sprawa właśnie bo jest różowa plamka, wlałem już ok 6 litrów. Oglądałem na zapalonym i zgaszonym silniku i śladu nie ma, nalotu nic, obadam jeszcze przy termostacie, ale wątpie, tym bardziej jak silnik ciepły to by nie spływało tak daleko i to jeszcze bez śladu. Dziwna sprawa. A przy wymianie termostatu spuściłem stary płyn i zalałem nowy.
Jeśli Twój problem się wyjaśnił to wróć do tematu gdzie zadałeś pytanie i napisz jak go rozwiązałeś. To wiele nie kosztuje, a pomaga innym!
a moze ten króciec w którym jest czujnik temp jest mniej wiecej na wysokosci przepustnicy ponoc lubi pękac nic innego nie przychodzi mi na myslJazz_Blue pisze:U mnie jest wyciek na wysokości przepustnicy a z dołu żadnego śladu, no oprócz asfaltu. Nie jest to duży ubytek, ale przed wymianą termostatu nic musiałem dolewć ani kropli przez 1,5 roku.
Jeśli Twój problem się wyjaśnił to wróć do tematu gdzie zadałeś pytanie i napisz jak go rozwiązałeś. To wiele nie kosztuje, a pomaga innym!
Temperatura widoczna na wskaźniku przedstawia odczyt jednego czujnika, czyli nie może być to odczyt prawidłowy dla każdego z miejsc w silniku. Można przyjąć, że silnik jest naprawdę rozgrzany, gdy pracuje 15 minut zimą lub 10 minut latem!Sztomel pisze:przepływa przez nią ciągle płyn chłodzący o takiej temperaturze jaką mierzy czujnik G62/G2 bez względu czy lato czy zima - czyli ma taką samą temperaturę jak płyn chłodzący w układzie chłodzenia.jackyz pisze:To ta nagrzewnica grzeje cały czas czy to lato czy zima?
[ Dodano: 26 Lis 2009 20:36 ]
W golfie AFT ten właśnie króciec miał maleńkie pęknięcie i po rozgrzaniu silnika dopiero zauważyłem łzawienie. W AKL powinien być podobny chyba.dimmer pisze:a moze ten króciec w którym jest czujnik temp jest mniej wiecej na wysokosci przepustnicy ponoc lubi pękac nic innego nie przychodzi mi na mysl
Kupiłem dobrej firmy MEYLE - 40zł. Po roku pękł i kolejny tej samej firmy na razie trzyma. W salonie Skody okazało się, iż cena identyczna była i oryginał! Dałem też ciut grubszy oring, bo tulejki przez które przechodzą śruby minimalnie wystawały i nie leżał stabilnie.
Jazz_Blue jak króciec przy termostacie nie ma żadnej skazy to obserwuj ten drugi. Układ szybko się też nie odpowietrza i jak kolega pisał wyżej najlepiej wozić po takim zabiegu z sobą butelkę z płynem i dolewać na zimnym.
Na foto tylko zaznaczyłem w którym miejscu dwa króćce mi pękły. Foto zapożyczyłem z sieci - używka po 120zł , bo stare już w koszu.feniks79 pisze:przerabiałem u siebie miałem pękniecie jak na foto
Jak się silnik rozgrzeje to króciec się wygina i pęknięcie się rozszerza. Wyciekający płyn leci po gorącym bloku, więc paruje i na ziemi od razu nie widać. Przykładać papier. W oryginalnym, który wymontowałem były tylko pęknięcia (10lat!), a podróbka Meyle od gorącego bloku się dodatkowo wykrzywiła (po roku). Przy zakupie warto króciec przystawić do np szyby i sprawdzić czy leży stabilnie czy nie kołysze się na boki i by nie robić drugi raz kupić oryginał z odpowiedniego plastiku.feniks79 pisze:nie było go wiadać ani wyczuć nie można było, dopiero po wyjęciu się okazało, żę pękł, jedynie miał malutki nalot z wyparowanego płynu od strony kabiny
Powinno to być montowane na 4 śruby!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 336 gości