Problem z alternatorem czy akumulator?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 8
- Rejestracja: śr lis 25, 2009 12:20
- Lokalizacja: Śląskie
Problem z alternatorem czy akumulator?
Witam, Po pierwsze chciałem się przywitać jestem tu Nowy.
Mój problem polega na tym, że: przygasają mi światła w aucie na niskich obrotach. Zapalniczka nie potrafi się nagrzać na maxa. Z gniazda zapalniczki nie działa ładowarka do telefonu przez gniazdo zapalniczki
Wymieniłem akumulator nówka sztuka 65 Ah BOSCH
Sprawdziłem alternator u elektryka (wyjęli sprawdzili) ładuje pełne 40 A. a ładowanie wynosi 11,6 Volta a nie 14, 4 podpięliśmy akumulator pod prostownik na ładował się na max wtedy ładowanie było pełne 14,4 . Nie ma ucieczek prądu nigdzie.
Akumulator jest wiecznie nie naładowany ma jakieś 60 procent mocy, autko pali od pyka nic się nie dzieje wkurza mnie to !!! Dodam ze mam 500 watowy wzmacniacz w autku i przy dobrym dupniecie światełka przygasają. Z tego co wiem problem jest prosty za duży akumulator do 40 amperowego alternatora.
Moje pytanie brzmi: Olac to i jeździć czy kombinować, a jak tak to, co, założyć większy alternator? Od Bory Np.? niepotrzebne koszta? Poradźcie cos
Pozdrawiam
Bartek
Mój problem polega na tym, że: przygasają mi światła w aucie na niskich obrotach. Zapalniczka nie potrafi się nagrzać na maxa. Z gniazda zapalniczki nie działa ładowarka do telefonu przez gniazdo zapalniczki
Wymieniłem akumulator nówka sztuka 65 Ah BOSCH
Sprawdziłem alternator u elektryka (wyjęli sprawdzili) ładuje pełne 40 A. a ładowanie wynosi 11,6 Volta a nie 14, 4 podpięliśmy akumulator pod prostownik na ładował się na max wtedy ładowanie było pełne 14,4 . Nie ma ucieczek prądu nigdzie.
Akumulator jest wiecznie nie naładowany ma jakieś 60 procent mocy, autko pali od pyka nic się nie dzieje wkurza mnie to !!! Dodam ze mam 500 watowy wzmacniacz w autku i przy dobrym dupniecie światełka przygasają. Z tego co wiem problem jest prosty za duży akumulator do 40 amperowego alternatora.
Moje pytanie brzmi: Olac to i jeździć czy kombinować, a jak tak to, co, założyć większy alternator? Od Bory Np.? niepotrzebne koszta? Poradźcie cos
Pozdrawiam
Bartek
Odłacz wzmacniacz i obserwuj zachowanie wtedy .. Czasem trzeba wybierać miedzy czymś a czymś. A jak nie to zmienić akumulator ja bym nie kombinował z alternatorem. Pewnie jeszcze do tego jakas konkretna tube masz czy tam suba?
Ostatnio zmieniony śr lis 25, 2009 12:43 przez Vii, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Nowicjusz
- Posty: 8
- Rejestracja: śr lis 25, 2009 12:20
- Lokalizacja: Śląskie
Mam Suba JBL 350 W W rms.ie Genralnie przy mozniejszym dupnieciu swiatelka przygasają. Jezdzilem z wyłączonym wzmacniaczem 2 tygodnie i ladowanie bylo takie samo 11,6 wiec poprostu ten alternator jest w stanie naladowac ten akumularo do jakis 60 procent. 400 stówki w sieprniu wyrzucilem na niego wiec nie widze kupowac jakiegos mniejszego *#cenzura#* 4AH. nie wiem juz sam
Hmm.. Wogole jakbys chcial inny alternator to o ile sie nie myle od VW Bory jest taki sam jak w Golfie 4, czyli prawdopobobnie taki sam jak Ty masz. Przegiales pałke po prostu z akumulatorem i alternator nie podołaaaaa!bart0sz1983 pisze:Mam Suba JBL 350 W W rms.ie Genralnie przy mozniejszym dupnieciu swiatelka przygasają. Jezdzilem z wyłączonym wzmacniaczem 2 tygodnie i ladowanie bylo takie samo 11,6 wiec poprostu ten alternator jest w stanie naladowac ten akumularo do jakis 60 procent. 400 stówki w sieprniu wyrzucilem na niego wiec nie widze kupowac jakiegos mniejszego ******* 4AH. nie wiem juz sam
Ostatnio zmieniony śr lis 25, 2009 12:59 przez Vii, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Nowicjusz
- Posty: 8
- Rejestracja: śr lis 25, 2009 12:20
- Lokalizacja: Śląskie
Możesz tylko po prostu akumulator straci "szybciej" swoj żywot [przez ciagłe niedoładowanie ] jak szybko, kiedy i gdzie nie potrafie Ci powiedzieć - bynajmniej nie ma bata na pewno szybciejbart0sz1983 pisze:Czyli jak autko pali nie ma problemow nie kaszle i nie kleka to trza jezdzic i nie cudowac.. utwierdz mnie w tym
-
- Nowicjusz
- Posty: 8
- Rejestracja: śr lis 25, 2009 12:20
- Lokalizacja: Śląskie
-
- Nowicjusz
- Posty: 8
- Rejestracja: śr lis 25, 2009 12:20
- Lokalizacja: Śląskie
Wiesz co, Wydajność prądowa akumulatora jest ok, bo pali i nie ma problemow, wiec kondesator niczego nie zmieni. Taka moja opinia. Martwie sie czy mozna z tym jezdzic. w sumie to jak slucham cicho jest ok, nie moierzylem juz dawno ladowania i naladowania aku. Wczoraj zrobilem 560 km a on i tak przygasa przy dobrym dudnieciu. wkurza mnie to szczegolnie w nocy. jak ci lampki przygasaja. Zreszta jak sie nie zwraca na to uwagi jest ok. Duren w warsztacie nie spojrzal jaki powinien byc akum. tylko mowil to jest 65 wiec taki pan kup a ja jelen kupilem do 1,4 benzyny heheh
przeciez to jest normalne, z kondensatorem juz tego nie bedzie, bo kondensator wlasnie od tego jest kolegobart0sz1983 pisze:Wczoraj zrobilem 560 km a on i tak przygasa przy dobrym dudnieciu
[ Dodano: 25 Lis 2009 15:18 ]
taki alternator naladuje nawet 100 amperowy akumulator!! niech tylko ktos powie ze nie jest tak jak mowie, tylko jakis elektryk tak mi powiedzial dobry elektryk i na forum astry juz to przerabialembart0sz1983 pisze:wiec poprostu ten alternator jest w stanie naladowac ten akumularo do jakis 60 procent
-
- Nowicjusz
- Posty: 8
- Rejestracja: śr lis 25, 2009 12:20
- Lokalizacja: Śląskie
Dzieki za odpowiedz, powiedz mi tylko w takim razie dlaczego ladowanie na wylaczonych wsyzstkich urzadzeniach tylko swiatla wlaczone, wynosi 11,8 V ??? po calodziennej jezdzie powinien byc naladowany i isc prad w mase.... jak powalczam wszystko nic sie nie zmienia jest tyle samo. Jak naładowałem na prostowniku do pelna bylo ok 14,4 z ewszystkim wlaczonym ale na jakis tydzien...
kupic 1farad kondensator i zamontowac i olac temat takie roziwazanie jest? potwierdzic to tak zrobie
Jaki za ile jakies linki nie mam czasu badac tego zdam sie na Was
Bartek
kupic 1farad kondensator i zamontowac i olac temat takie roziwazanie jest? potwierdzic to tak zrobie
Jaki za ile jakies linki nie mam czasu badac tego zdam sie na Was
Bartek
jezeli jedynym twoim problemem jest przygasajace swiatlo podczas sluchania muzyki to tu masz kondensator
http://allegro.pl/item815564886_dietz_k ... gw24m.html
a zapalniczka to inna sprawa bo powinna dzialac nawet gdy auto nie chodzi, a jesli ci normalnie odpala to czym sie martwisz?
a akumulator zostaw w spokoju
http://allegro.pl/item815564886_dietz_k ... gw24m.html
a zapalniczka to inna sprawa bo powinna dzialac nawet gdy auto nie chodzi, a jesli ci normalnie odpala to czym sie martwisz?
a akumulator zostaw w spokoju
-
- Nowicjusz
- Posty: 8
- Rejestracja: śr lis 25, 2009 12:20
- Lokalizacja: Śląskie
Dzięki, tak jedyne co to t dyskoteka ze swiatlami zapalniczka chodzi nie nagrzewa sie do konca i dlugo jej to zajmuje moze jest stara juz. Autko pali. bede badał z tym kondensatorem. Wypłata 10tego. A tak jeszcze jeden watek to to autko jest 2001 ma 81 tys zrobione igielka. po mojej Cioci mam je drugi rok zrobilem 20 tys tys. nic sie nie dzieje ful serwis w ASO wymieniaj tylko plyny i sie nadziwic niemoga. A ja mam chrapke na volvo s60 za 30 tys do wyrwania 2001 rok. 2,4 D5. zadbany serwisowany ale 200tys na trzaskane. Boje sie zeby nie zamienic sikierki na kijek. jezdze nie duzo w sumie. Nie wiem czy to nie przegiecie. Ta bryka ale mnie rajcuje bardzo jeszcze jest s80 ale to juz krowa ta stara linia jeszcze. Wszystko z salonu Wadowskich kraków, pewniaczki. Tylko 10 letnia bryka? Dać se dupie spokoj pozostac przy pewnym niezawodnym golfiku 1.4 motor sie buja licho ale wystrczy nie ma problemow wystarczy ciagnac do4,5 klocka na kazdym biegu.
To głupie pytanie bo raczej sie odnosi do głowy i decyzji ale jakie sa wasze opinie
To głupie pytanie bo raczej sie odnosi do głowy i decyzji ale jakie sa wasze opinie
porównaj sobie ceny części to zobaczysz że nie do końca ci się ta marka spodobabart0sz1983 pisze:volvo s60
s60 jest autem naprawdę bardzo wygodnym, lecz jego utrzymanie sporo kosztuję , a jeśli robisz krótkie trasy2-6km to daj spokój bo na rope ie wyrobisz :green_fuck:
ja miałem alfę 156 2.4 w dieslu i robilem po 4-6km w jedną stronę a po kilku godzinach tyle samo w drugą i okazało się ,że pali mi tak niewyobrażalnie dużo że szkoda gadać.
Na trosie było już całkiem inaczej bo już 12l nie palił;p. Ogólnie odradzam volvo bo jak patrze na mojego sąsiada to aż mi go żal ,że dał 34tys za volvo, a psuje się na poziomie jego byłego poloneza lecz części są delikatnie mówiąc kilka razy droższe
za 30 tys można kupić ładniejsze no i młodsze auto, a nawet sporo młodsze...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 275 gości