Wywalila mi zaslepka i cala woda wyprysnela przy czujniku temperatury
zalalo jakies przewody i spalil sie fioletowy przewod i z pod deski poszedl dymek .
Rozwalilem wiazke i wymienilem przewod , problem w tym iz teraz wskaznik temperatury nawet sie nie ruszy.
jak moge sprawedzic czy padl czujnik czy cos sie jeszcze spalilo i ktore przewody sa odpowiedzialne?
Moze ma ktos jakies linki do schematu elektrycznego bo te z FAQ juz padly
Pozdrawiam
Ps. podlaczylem stary czujnik i nic
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)