Hałasy z układu napędowego (skrzynia biegów?)
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Witam podczas postoju na luzie wałek w skrzyni się obraca, tam są łożyska i one mogą szurać. U mnie jak stoję na luzie też szura, ale to prawdopodobnie łożyska między zębatkami i tego nie opłaca się wymieniać, bo przy demontażu zębatek i łożysk z wałka można uszkodzić zębatkę (bo wszystko jest wkładane na gorąco) a wtedy już koszty wzrastają, bo zębatki są drogie. U mnie wymieniono 5 łożysk i już podczas jazdy nie buczy, więc pozostały tamte, ale miejmy nadzieję, że jeszcze pojeżdżę.
Ps. Koszt łożysk do mechanizmu różnicowego okazał się mniejszy niż uywana skrzynia a przynajmniej wiem czym jeżdżę i czego mogę się spodziewać. Jeżeli robi to ktoś kumaty to spokonie da radę. Poza tym u mnie okazało się, że główne łożysko mechanizmu ma wżery i powstały one najprawdopodobniej z tego powodu, że materał był nieodpowiedni i w warunkach pracy nie dał rady.
Pozdrawiam
Małe sprostowanie- łożyska wymieniono w skrzyni m.in. w mechanizmie różnicowym. Jakoś dopiero teraz do mnie to dotarło.
Ps. Koszt łożysk do mechanizmu różnicowego okazał się mniejszy niż uywana skrzynia a przynajmniej wiem czym jeżdżę i czego mogę się spodziewać. Jeżeli robi to ktoś kumaty to spokonie da radę. Poza tym u mnie okazało się, że główne łożysko mechanizmu ma wżery i powstały one najprawdopodobniej z tego powodu, że materał był nieodpowiedni i w warunkach pracy nie dał rady.
Pozdrawiam
Małe sprostowanie- łożyska wymieniono w skrzyni m.in. w mechanizmie różnicowym. Jakoś dopiero teraz do mnie to dotarło.
Ostatnio zmieniony wt gru 15, 2009 20:14 przez Gremlinka, łącznie zmieniany 1 raz.
A jak z tą skrzynią będzie pasowała? na pierwszy rzut oka jest identyczna. Ale czy będzie pasowała w 100%? I jak jest z tym olejem, pomoże on trochę?
Ostatnio zmieniony śr lis 11, 2009 12:54 przez Gother21, łącznie zmieniany 1 raz.
Żeby zdiagnozować co Ci hałasuje w skrzyni musisz znaleźć kogoś z dobrą wolą i wiedzą. Mi to zajęło 4 miesiące zanim kogoś takiego znalazłam. Chociaż miałam go pod nosem (kolega). Bez sensu byłoby wymieniać olej, jeżeli łożyska są tak dobite, że już niedługo pociągną (czytaj mocno hałasują)- bo szkoda pieniędzy. A jeżeli jest lekki szmerek to myślę, że się opłaca. Pomimo, że w skrzyni jest magnez co wyłapuje opiłki, to wiadomo, że nie jest to idealne. Poza tym olej może być już przepracowany (ma wtedy charakterystyczny kolor i zapach). Można też stwierdzić stan skrzyni po stanie oleju- im czystszy tym lepszy stan skrzyni. U mnie olej co był najniżej w skrzyni był czarny, maziaty i śmierdział. Ale to moje zdanie może ktoś ma inne.
Ps. A na oznaczeniach skrzyń to się nie znam. Najlepiej ponoć znaleźć o skrzynię o identycznym oznaczeniu jak nasza. Tak mówią.
Ps. A na oznaczeniach skrzyń to się nie znam. Najlepiej ponoć znaleźć o skrzynię o identycznym oznaczeniu jak nasza. Tak mówią.
- superkasztan
- Użytkownik
- Posty: 320
- Rejestracja: pn paź 22, 2007 13:47
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
Skrzynia 4S
WItam
tak sobie tu dyskutujecie o skrzynkach,
poproszę o koment, mam nieszczelną skrzynie, wycieki z pod obu flansz,
zapomniałe o tym i w piątek po drodze do pracy coś zaczęło dawać znać na 5 biegu, lekkie stuknięcie co jakiś czas, jak wracałem hałas się nasilał a po dojechaniu do domu było już bardzo głośno. 5 bieg jest ponoć najwyżej w skrzyni, dlatego poszedł pierwszy. Dolałem oleju, ale już jest dla niej za późno terkocze jak bym po torach jechał. Na dodatek zaczęła wydawać odgłosy jak by padł przegub wewnętrzny. To może wina wylewającego się do niego oleju.
W każdym razie chciałem Wszą opinię czy mogę z nią coś zrobić, wymieniać jakieś łożysko ??
Ponoć jest tam jakieś łożysko igiełkowe ??
Z góry dziękuje za zainteresowanie
Pozdrawiam
tak sobie tu dyskutujecie o skrzynkach,
poproszę o koment, mam nieszczelną skrzynie, wycieki z pod obu flansz,
zapomniałe o tym i w piątek po drodze do pracy coś zaczęło dawać znać na 5 biegu, lekkie stuknięcie co jakiś czas, jak wracałem hałas się nasilał a po dojechaniu do domu było już bardzo głośno. 5 bieg jest ponoć najwyżej w skrzyni, dlatego poszedł pierwszy. Dolałem oleju, ale już jest dla niej za późno terkocze jak bym po torach jechał. Na dodatek zaczęła wydawać odgłosy jak by padł przegub wewnętrzny. To może wina wylewającego się do niego oleju.
W każdym razie chciałem Wszą opinię czy mogę z nią coś zrobić, wymieniać jakieś łożysko ??
Ponoć jest tam jakieś łożysko igiełkowe ??
Z góry dziękuje za zainteresowanie
Pozdrawiam
Somewhere in Nowhere
[mk2 1,8] Stuki dyferencjał lub przegub wewnętrzny
Podpinam się do tematu. Mam w swoim mk2 1,8 te same objawy co Danny 44, tyle, że ciężarek mogę wykluczyć, bo dawno wycięty. Największy problem, że stuki pojawiają się co jakiś czas i ustają niespodziewanie, przeważnie wtedy, gdy dojeżdżam już do warsztatu na diagnostykę... Nie ma znaczenie, czy ciepły, czy zimny silnik, ani długość jazdy. Być może znaczenie ma nierówna nawierzchnia. Stuk lokalizuję gdzieś w okolicach mechanizmu różnicowego lub prawego przegubu wewnętrznego. Domyślam się, że problem wynika z przesuwania się półosi napędowej. Jak można ustalić, która z wymienionych części odpowiada za ww. problem?Dany44 pisze:...Czytałem posty o terkotaniu w skrzyni … tego co jest u mnie terkotaniem nie mogę nazwać… tylko raczej stukaniem. Nie wiem czy to może przegub wewnętrzny czy może mechanizm różnicowy. Powiedzcie mi czy trudno wymienić przeguby wewnętrzne i czy trzeba do tego wyciągać skrzynię??
Spróbuję. Ale skrzynia wydaje się być OK, nic nie szumi, biegi chodzą prawidłowo, a auto ogólnie chodzi jak burza. Najbardziej zastanawia mnie, że zjawisko jest okresowe. Jakby to był ząb w skrzyni/dyferencjale, to powinno chyba występować stale?
Skoro pojawia się i znika to może ma związek z ułożeniem półosi? Półoś musi mieć jakiś luz, bo koło się porusza góra-dół. Przypuszczam - ale oczywiście mogę się mylić, że półoś względem przegubu - lub ew. cały przegub wraz z kołem dyferencjału przesuwają się w pewnych momentach za bardzo. Powodem może być luz na przegubie, względnie na łożysku dyferencjału? Wykluczam luzy na przegubach zewn, które były ostatnio wymieniane. Chyba, że podczas tej wymiany zrobiono coś źle... Usterka jest denerwująca, ze względu na trudności w diagnostyce. Tylko raz udało mi się dojechać do warsztatu z objawami. Dostałem dwie różne diagnozy: dyferencjał lub przegub wewn prawy.
Skoro pojawia się i znika to może ma związek z ułożeniem półosi? Półoś musi mieć jakiś luz, bo koło się porusza góra-dół. Przypuszczam - ale oczywiście mogę się mylić, że półoś względem przegubu - lub ew. cały przegub wraz z kołem dyferencjału przesuwają się w pewnych momentach za bardzo. Powodem może być luz na przegubie, względnie na łożysku dyferencjału? Wykluczam luzy na przegubach zewn, które były ostatnio wymieniane. Chyba, że podczas tej wymiany zrobiono coś źle... Usterka jest denerwująca, ze względu na trudności w diagnostyce. Tylko raz udało mi się dojechać do warsztatu z objawami. Dostałem dwie różne diagnozy: dyferencjał lub przegub wewn prawy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 110 gości