Silnik
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- karol2010
- Gadatliwa bestia
- Posty: 995
- Rejestracja: pn wrz 14, 2009 20:04
- Lokalizacja: Szydłowiec
- Kontakt:
Silnik
Wiec wczesniej ruszylem ten temat.... ale chce wiedziec czy da sie tak jezdzic czy samochod potrzebuje koniecznej naprawy. Wczesniej pisalem o tym ze szklanki slychac ale pozniej doczytalem ze to nic jesli to trwa ko 2-3 sekundy u mnie jest troche dluzej szczegolnie jak jest zimno. Dodatkowo podczas przymrozkow niskich tep. wlacza sie brzeczyk od cisnienia oleju szczegolnie gdy wchodze na wyzsze obroty natomiasz jak zejdzie z wysokich to brzeczyk cichnie, ale problem i zgadka w tym ze gdy silnik jest cieply nic sie nie wlacza wszystko tak jak powinno byc. Wiec mam pytanie do was czy da sie jezdzic tak?? czy potrzebna jest naprawa?? a nastepne pytanie to co trzeba wymienic i ile to bedzie kosztowac. Ps. nie wysylajcie mnie to innych tematow bo sie naczytalem juz i podobnego problemu do mojego znalesc nie moglem wiec prosze o troche wyrozumialosci.
szklanki to i umnie słychac dłużej i to nie tylko w zime ale to prawie norma więc jakiś czas możesz z tym pojeździc a brzęczek brzęczy bo olej przymarza nie całkiem ale robi się budyniowaty i pompa nie nadąrza ze smarowaniem a przy wyższych obrotach silnik ma większe zapotrzebowanie na smarowanie dlatego pompa nie nadąrza i brzęczyk informuje o niskim ciśnieniu oleju, poprostu musisz po włączeniu dac mu chwile na popracowanie na wolnych obrotach żeby olej nabrał swojej konsystencji a zapewne sporo osób ma taki problem w zime jeszcze jak samochód nie jest garażowany to tym bardziej no i zależy od oleju kto jaki ma
to jak coś to lej dalej taki sam bo ten co masz moze byc zanieczyszczony jakieś syfy woda itp. i dlatego może szybciej gęstnieje
Ostatnio zmieniony czw lis 05, 2009 20:08 przez bogus01, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 87 gości