cos uderzyło w zawieszeniu?

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

MARTINEZ1027
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 216
Rejestracja: pt lut 06, 2009 22:46
Lokalizacja: podkarpacie

cos uderzyło w zawieszeniu?

Post autor: MARTINEZ1027 » ndz paź 25, 2009 16:52

witam!!!
mam takie pytanko raz jechalem autkiem i na bardzo nie równej drodze przyspieszylem i cos tak uderzylo w zawieszeniu z przodu ze zastanawialem sie czy cos nie odpadlo ...pojechałem na sciezke diagnostyczna i wszystko ok .... no i wiecej to sie juz nie powtórzyło...do dzisiaj wpładłem w duzą dziure kanał i cos tak pierdykneło w zawieszenie ze szok!! tak jak ostatnim razem ...wrazenie takie jak by cos udezylo w karoserie... co to moze byc ??

ps. jakies pół roku temu wymienialem gumy na stabilizatorze bo stukało po wymianie przestało.



Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: miś fazi » ndz paź 25, 2009 17:01

odbiło wysoko samochód i talerzyk górnego mocowania uderzył w kielich , tym się nie przejmuj , górne mocowanie ma 1, 5 cm luzu , ale to jest fabryczny luz



MARTINEZ1027
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 216
Rejestracja: pt lut 06, 2009 22:46
Lokalizacja: podkarpacie

Post autor: MARTINEZ1027 » ndz paź 25, 2009 17:37

miś fazi pisze:odbiło wysoko samochód i talerzyk górnego mocowania uderzył w kielich , tym się nie przejmuj , górne mocowanie ma 1, 5 cm luzu , ale to jest fabryczny luz

rozumiem . czyli to jest normalne ?? kurde ale odgłos jest fatalny ...



Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: miś fazi » ndz paź 25, 2009 17:39

normalne , nie zawsze samochód wpada w tak głęboką dziurę :bajer:



marekx2710
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 97
Rejestracja: czw sie 03, 2006 20:41
Lokalizacja: roztocze
Kontakt:

Post autor: marekx2710 » ndz paź 25, 2009 18:04

Górne mocowanie amortyzatora faktycznie ma luz, ale tylko kiedy jest zużyte. U mnie po jego wymianie jest zero luzu i same zalety z tym związane.



Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: miś fazi » ndz paź 25, 2009 18:14

tak ? to podnieś auto na podnośniku , do momentu aż koło straci styczność z podłożem i zobacz na czym się oprze górne mocowanie , a teraz sobie wyobraź że auto nagle podskakuje na dziurze do takiej wysokości , jak możesz nie mieć tam luzu fabrycznego , no chyba że podłożyłeś coś dodatkowo ,ale wtedy masz opory na łożysku amortyzatora



marekx2710
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 97
Rejestracja: czw sie 03, 2006 20:41
Lokalizacja: roztocze
Kontakt:

Post autor: marekx2710 » pn paź 26, 2009 11:51

Ja mówię o zużytym mocowaniu, kiedy po podniesieniu auta ruszając rękami koło góra-dół jast wyczówalny luz. Wtedy zgoda że wpadając w dół coś stuknie bo koło opadnie os skok tego luzu. Jeżeli mocowanie jast sprawne nie ma możliwości ręką ruszyć koła góra-dół. Różne są zdania na forum, ja przerabiałem ten temat w trzech autach (wszystkie vw) i wiem jedno po założeniu nowego mocowania nie ma żadnego luzu.



Awatar użytkownika
$layer
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 222
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 21:12
Lokalizacja: OSTROŁĘKA

Post autor: $layer » pn paź 26, 2009 13:14

Podobny przypadek miałem w Skodzie Oktawi i okazało się ze jedna śruba od sanek była nie dokręcona. Scieżka diagnostyczna tego nie pokazała. A wrażenie było jakby ktoś młotkiem w karoserię uderzał. To był sporadyczny przypadek, ale może i u ciebie jakaś poluzowała.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 338 gości