Prawda, czy ściema ? Diagnozowałem AFNa kolegi. 0,5litra

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Fucker
"KAMELEON" BLACHARSTWO/LAKIERNICTWO
"KAMELEON" BLACHARSTWO/LAKIERNICTWO
Posty: 616
Rejestracja: pn sie 31, 2009 23:02
Lokalizacja: okolice Kędzierzyn Koźle
Kontakt:

Prawda, czy ściema ? Diagnozowałem AFNa kolegi. 0,5litra

Post autor: Fucker » sob paź 24, 2009 15:51

Sprawa wygląda tak. Dowiedział się, że mam VAG i przyszedł z prośbą żebym mu zobaczył jego passata silni AFN seria.

Powiedział, że jak pociska to mu się włącza NOTLAUF. Podłączyliśmy VAGa i zrobiłem pomiary dynamiczne. Zamieściłem je parę dni tutaj i szanowne forum stwierdziło, że go przeładowuje, później zbija znowu itd. Przepływka również lekko nie domagała. Padło na zaworek N75 i na zacinającą się wajchę turbiny. Wajcha odpadła, bo chodziła płynnie, przez VAG również się ładnie włączała i wyłączała. Więc został zaworek. Kazałem mu go podmienić, żeby sprawdzić i tu się sprawa zakończyła.

Przyjechał na drugi dzień i mówi mi tak, że był u mechanika ten po podłączeniu VAGa kazał mu mocno przy gazować i od razu stwierdził, że wajcha z turba nie działa. Po oględzinach mechanik niby stwierdził, że trzeba turbo wykręcić, bo spadł seger z wajchy i ona spadała.

Tu moje pytanie czy jest to możliwe?? Czy to tylko jego ściema żeby flaszki nie postawić? Jak według was by się silnik zachowywał jak by wajcha spadła?

Jak ja z nim robiłem pomiary dynamiczne to tylko raz się włączył NOTLAUF. A tak to tylko zaworek się według mnie zacinał.



Awatar użytkownika
Sztomel
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 5667
Rejestracja: czw wrz 20, 2007 23:10
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Sztomel » sob paź 24, 2009 15:59

jakby mu spadła zawleczka trzymająca sztangę przy dźwigni regulacji zmiennej geometrii to miałby notlauf z powodu niedoładowania a nie przeładowania (zakładając, że kierownice w turbinie nie były zapieczone) bo wtedy zmienna geometria ciągle znajdowałaby się w pozycji minimalnego doładowania.


Obrazek

Awatar użytkownika
Fucker
"KAMELEON" BLACHARSTWO/LAKIERNICTWO
"KAMELEON" BLACHARSTWO/LAKIERNICTWO
Posty: 616
Rejestracja: pn sie 31, 2009 23:02
Lokalizacja: okolice Kędzierzyn Koźle
Kontakt:

Post autor: Fucker » sob paź 24, 2009 16:05

Sztomel pisze:jakby mu spadła zawleczka trzymająca sztangę przy dźwigni regulacji zmiennej geometrii to miałby notlauf z powodu niedoładowania a nie przeładowania (zakładając, że kierownice w turbinie nie były zapieczone) bo wtedy zmienna geometria ciągle znajdowałaby się w pozycji minimalnego doładowania.
czyli ściema?

Bo biło mu nawet 1.2 bara



Awatar użytkownika
antojuja
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 413
Rejestracja: pn lut 16, 2009 19:23
Lokalizacja: Konin/WLKP
Kontakt:

Post autor: antojuja » sob paź 24, 2009 16:12

albo kumpel ciebie chce wyrolowac albo (w co bardziej wierze) mechanik jego, bo zeby zalozyc segera nie potrzeba wyjmowac turbiny, robie troche tego to wiem to jedno a drugie to ten mech. ma zero pojecia o turbinach bo na postoju sztanga nie bedzie pracowac jak pod obciazeniem w jezdzie



Awatar użytkownika
Fucker
"KAMELEON" BLACHARSTWO/LAKIERNICTWO
"KAMELEON" BLACHARSTWO/LAKIERNICTWO
Posty: 616
Rejestracja: pn sie 31, 2009 23:02
Lokalizacja: okolice Kędzierzyn Koźle
Kontakt:

Post autor: Fucker » sob paź 24, 2009 16:17

antojuja pisze:albo kumpel ciebie chce wyrolowac albo (w co bardziej wierze) mechanik jego, bo zeby zalozyc segera nie potrzeba wyjmowac turbiny, robie troche tego to wiem to jedno a drugie to ten mech. ma zero pojecia o turbinach bo na postoju sztanga nie bedzie pracowac jak pod obciazeniem w jezdzie
Co za menda społeczna. Na pewno chcę się wymigać, znam go, on jest taki pazur na kase, że szok.

Powiadasz, że segera da się założyć bez ściągania turbiny ( passat b5 AFN )



Awatar użytkownika
antojuja
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 413
Rejestracja: pn lut 16, 2009 19:23
Lokalizacja: Konin/WLKP
Kontakt:

Post autor: antojuja » sob paź 24, 2009 16:33

laik moze by sobie nie poradzil ale mech.? 2 razy sam zapomnialem go zapiac na stole i podczas sprzatania wszystkiego okazalo sie ze seger przez nieuwage zostal i musialem zapinac jak wszystko juz poskladalem do kupy w silniku
Ostatnio zmieniony sob paź 24, 2009 16:36 przez antojuja, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Sztomel
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 5667
Rejestracja: czw wrz 20, 2007 23:10
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Sztomel » sob paź 24, 2009 16:38

antojuja pisze:seger przez nieuwage zostal i musialem zapinac jak wszystko juz poskladalem do kupy w silniku
zakładałeś go od góry czy dołu silnika bo dostęp faktycznie nie jest ciekawy ?


Obrazek

Awatar użytkownika
Jazz_Blue
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 875
Rejestracja: pt lis 07, 2008 21:01
Lokalizacja: BB
Kontakt:

Post autor: Jazz_Blue » sob paź 24, 2009 16:38

Co to masz za kolegów :goof: gdyby to była rodzina to bym powiedział, że jej sie nie wybiera... :goof:



Awatar użytkownika
Fucker
"KAMELEON" BLACHARSTWO/LAKIERNICTWO
"KAMELEON" BLACHARSTWO/LAKIERNICTWO
Posty: 616
Rejestracja: pn sie 31, 2009 23:02
Lokalizacja: okolice Kędzierzyn Koźle
Kontakt:

Post autor: Fucker » sob paź 24, 2009 16:49

Jazz_Blue pisze:Co to masz za kolegów :goof: gdyby to była rodzina to bym powiedział, że jej sie nie wybiera... :goof:
Wiesz, jak coś chce to przyłazi. A ja jestem taki, że odmówić nie potrafię, ale przez niego to się chyba nauczę. Właśnie mu wysłałem odpowiedniego smsa.



Awatar użytkownika
antojuja
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 413
Rejestracja: pn lut 16, 2009 19:23
Lokalizacja: Konin/WLKP
Kontakt:

Post autor: antojuja » sob paź 24, 2009 16:49

troche tak i tak, gimnastykowalem sie moze 10-15 min, ale lepszy dostep z gory to tez zalezy jak umiejscowiona jest grucha u gory czy u dolu, dodam ze chwilami mnie szl.g trafial bo mi seger juz mial wskoczyc a tu d.pa



Awatar użytkownika
Fucker
"KAMELEON" BLACHARSTWO/LAKIERNICTWO
"KAMELEON" BLACHARSTWO/LAKIERNICTWO
Posty: 616
Rejestracja: pn sie 31, 2009 23:02
Lokalizacja: okolice Kędzierzyn Koźle
Kontakt:

Post autor: Fucker » sob paź 24, 2009 16:56

antojuja pisze:troche tak i tak, gimnastykowalem sie moze 10-15 min, ale lepszy dostep z gory to tez zalezy jak umiejscowiona jest grucha u gory czy u dolu, dodam ze chwilami mnie szl.g trafial bo mi seger juz mial wskoczyc a tu d.pa
Tam grucha jest u góry, sztangi z góry w ogóle nie widać, tylko od spodu. Ale tak, czy siak, jak by mu sztanga spadła, to objawy by były inne.

Tu są logi, które mu robiłem:

003
http://rtnet.pl/vaglog/szajka_2879.html

008
http://rtnet.pl/vaglog/szajka_2880.html

011
http://rtnet.pl/vaglog/szajka_2881.html


008 i 010 razem
http://rtnet.pl/vaglog/szajka_2882.html



Awatar użytkownika
antojuja
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 413
Rejestracja: pn lut 16, 2009 19:23
Lokalizacja: Konin/WLKP
Kontakt:

Post autor: antojuja » sob paź 24, 2009 17:07

fakt przeplywka do bani i za duzo pompuje, a teraz pytam - jak to mozliwe ze spadla sztanga i przeladowuje? powiem ci zeby szlanga spadla bedac nawet bez segera to daje 20% ze tak moglo sie stac, teraz sie pytam jak to sie stalo ze niema segera ktos tam grzebal? sam w zyciu by nie spadl? ktos tu kogos ewidentnie roluje



Awatar użytkownika
Fucker
"KAMELEON" BLACHARSTWO/LAKIERNICTWO
"KAMELEON" BLACHARSTWO/LAKIERNICTWO
Posty: 616
Rejestracja: pn sie 31, 2009 23:02
Lokalizacja: okolice Kędzierzyn Koźle
Kontakt:

Post autor: Fucker » sob paź 24, 2009 17:16

antojuja pisze:fakt przeplywka do bani i za duzo pompuje, a teraz pytam - jak to mozliwe ze spadla sztanga i przeladowuje? powiem ci zeby szlanga spadla bedac nawet bez segera to daje 20% ze tak moglo sie stac, teraz sie pytam jak to sie stalo ze niema segera ktos tam grzebal? sam w zyciu by nie spadl? ktos tu kogos ewidentnie roluje
Właśnie, tu masz tą samą myśl co ja. Chyba, że sam coś nabroił. Kazałem mu sprawdzić czy nie ma sztangi zapieczonej. Może coś tam grzebał i zje... i zawiózł auto do mechanika, a mi tu ściemę wali, że mu auto źle zdiagnozowałem, ale tyle ludzi z forum, by się przecież nie pomyliło.



Awatar użytkownika
antojuja
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 413
Rejestracja: pn lut 16, 2009 19:23
Lokalizacja: Konin/WLKP
Kontakt:

Post autor: antojuja » sob paź 24, 2009 17:23

niech mechanik mu zrobi i go skasuje, bylo u mnie juz kilku takich co mech. ,,zrobil i zregenerowal'' turbo a i tak trafili do mnie, to po rozebraniu pokazalem im ze nikt nic nie rozbieral bo to widac, jedyne slady to domyslam sie ze to wd40, moze i pomoglo ale na chwile



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 275 gości