Witam wszystkich. Wsiadam sobie do swojego golfa3 , odpalil normalnie ,wrzucam wsteczny, samochód nie jedzie, jedynka, dwojka i tak dalej a samochód nie jedzie.
Najciekawsze jest to że podczas pracy silnika mogę wrzucać biegi bez wciskania sprzęgła, tak jak by było cały czas wciśniete. linka mi nie pękła, pedał sprzęgła stoi normalnie.
Silnik chodzi normalnie , żadnych zgrzytów przy zmianie biegów.
POMOCY!!!
Wchodzą biegi a samochód nie rusza!
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Wchodzą biegi a samochód nie rusza!
Ostatnio zmieniony czw paź 22, 2009 18:56 przez jaro22222, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Użytkownik
- Posty: 275
- Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:38
- Lokalizacja: Czestochowa
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
a jesteś pewny że biegi wchodzą? Czy lewarke może lata? głupie pytanie w sumie bo raczje byś to wtedy inaczej opisał ale lepiej się upewnić.jaro22222 pisze:Silnik chodzi normalnie , żadnych zgrzytów przy zmianie biegów
aha i uważasz że wtedy mógłby wrzucać biegi bez sprzęgła i bez zgrzytu?albo pol os jest zepsuta
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Od razu zastrzegam, że na mechanice nie znam się zbyt dobrze.
Rozważając teoretycznie, co dzieje się przy uszkodzeniu sprężyny czyli braku docisku tarczy i napędzania wałka w skrzyni, uwzględniając pracę samoczynnego regulatora luzu.
Chodzi mi tu o to czy w wyniku kasowania luzu, odczujemy na pedale pęknięcie sprężyny i brak docisku czy też nie będziemy o tym wiedzieć?
Może ścięło zębatkę na wałku sprzęgłowym i nie odbiera napędu od sprzęgła?
Tak czy siak, to tylko gdybanie, bez rozbiórki się chyba nie obejdzie.
Urwana półoś bądź przegub nie pozwoli na zmianę biegów bez wysprzęglania, przerabiałem to dwa razy w swym "Maluchu" :green_fuck:
Rozważając teoretycznie, co dzieje się przy uszkodzeniu sprężyny czyli braku docisku tarczy i napędzania wałka w skrzyni, uwzględniając pracę samoczynnego regulatora luzu.
Chodzi mi tu o to czy w wyniku kasowania luzu, odczujemy na pedale pęknięcie sprężyny i brak docisku czy też nie będziemy o tym wiedzieć?
Może ścięło zębatkę na wałku sprzęgłowym i nie odbiera napędu od sprzęgła?
Tak czy siak, to tylko gdybanie, bez rozbiórki się chyba nie obejdzie.
Urwana półoś bądź przegub nie pozwoli na zmianę biegów bez wysprzęglania, przerabiałem to dwa razy w swym "Maluchu" :green_fuck:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 155 gości