homsky pisze:
Daj znac jak sie uporasz ze swoim problemem.
narazie wyglada na to ze problemy ustapily po resecie, dzieki!!
[ Dodano: Sro Lut 08, 2006 12:17 ]
ramirez pisze:Forester, mam tak samo wszystko bylo dobrze do momentu wyjecia silnika sam niewiem co sie dzieje kopci osad na sniegu napisz mi co zrobiles czy pomoglo cos w twoim przypadku ja chyba zabiore sie za przejzenie sondy lambdy i silniczek krokowy przemyje ale wczesniej zrobie ten reset
jestem po resecie, silnik zdecydowanie rowniej pracuje na benzynie, na lpg normalnie - czyli dobrze. teraz juz nie dymi tak bardzo, troche jeszcze smoli snieg na zimnym, ale przypuszczam ze to z powodu zbyt wysokiego stanu oleju. nie gasnie - do tej pory zdarzalo sie ze dopoki nie zalapal temp. to jak jak wrzucalem sprzeglo przy dojezdzie do swiatel to gasl i zwykle trwalo zanim odpalil znowu (wczesniej za kazdym razem palil od cyku) ze cale zielone probowalem odpalic i nic - dopiero na nastepnym zielonym zaskakiwal. sprawdzilem to tylko na dzisiejszej jezdzie, wiec nie wiem czy to juz na stale bedzie ok, ale jak cos to jeszcze sie odezwe
pozdro!!
[ Dodano: Sro Lut 15, 2006 11:02 ]
problem jednak powraca
, reset pomaga ale tylko na 1 jazde, chyba pojade w koncu do tych mechanikow (
)