Post
autor: gailbraith » wt paź 13, 2009 20:40
rafal82vr6, korek rozbierałem niby niczym nie był zapchany, czy w jakiś sposób zapieczony. Auto paliłem i grzałem w garażu no i nic nie kapało na podłogę, dziś zrobiłem dolewkę, pojeżdżę trochę i zobaczymy.
Pytanie jeszcze takie- nagrzewnica jakby lała gdzieś to ona by lała cały czas tak? Bo owe ubytki płynu zaczęły się kiedy również zacząłem używać ciepłego nadmuchu. Zbieg okoliczności mam rozumieć bo przez nagrzewnicę jest ciągły i stały przepływ cieczy chłodzącej? Nie mam termostatu na wężach idących przez ścianę grodziową do nagrzewnicy. Są tam teraz trójniki (mam lpg).
rafal82vr6, piszesz, że może idzie płyn do cylindra, czytałem już, że mogłoby to powodować problemy z rozruchem (płyn zalegałby w cylindrze przed zapaleniem). U mnie tego nie ma, z wydechu no para wodna jest ale w którym aucie z lpg w tych temperaturach jej nie będzie. Nie wali wodą oczywiście, tylko sama para wodna. Spaliny mają normalny kolor.
No cóż, będę szukać, może postaram się dostać jakoś pod nagrzewnicę i choć ręką spróbować czy nie ma tam gdzieś płynu.
A Panowie, sprawdzenie ciśnienia sprężania na cylindrach dałoby odpowiedź czy może gdzieś uszczelka pod głowicą jest przerwana w okolicach właśnie owych cylindrów?