Vr6 traci moc, gwizda, kreci sie do 4 tys

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

kaziulimana
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: ndz paź 04, 2009 18:53
Lokalizacja: Ostrów Wlkp

Vr6 traci moc, gwizda, kreci sie do 4 tys

Post autor: kaziulimana » ndz paź 04, 2009 19:20

Witam jestem nowym uzytkownikiem forum to moj 1szy temat. Posiadam od niedawna vr6 napedza go sama benzyna.
Moj problem polega na tym ze moj vr powoli traci moc tzn. pare dni po wymianie oleju z castrola 15w40 na lotos mineralny zaczolem slyszec jakies dziwne gwizdanie przy przyspieszaniu na biegu i silnik kreci sie tylko do 4 tys, zauwazylem ze auto zbiera sie jak by mialo 90 KM. Gdy dodam gazu jak auto stoi to juz gwizdu nie slychac ale nadal kreci sie do 4 tys obrotów-a gdy przytrzyma sie go na tych 4 tys przez 2 sekundy to przy puszczaniu gazu gdy powinien utrzymac 850 obrotów on gasnie.
Jednak nieraz silnik ma przeblyski i przyspiesza normalnie, kreci sie do konca i nie gwizda ale gdy troszke sie pojezdzi gwizd i brak mocy wraca
Dodam tez ze podlaczylem komputer do auta i wykazalo blędy:
-sonda lamda
-czujnik halla
Wszystkie filtry zostaly wymienione.
Niewiem czy moze to byc ta sonda lambda poniewaz to gwizdanie jest dziwne, podejrzewam tez pompke paliwa ale mam wachania bo wydaje mi sie ze troszeczke wiecej pali ale to tez moze byc spowodowane sondą. Zastanawiam sie czy moglo miec wplyw to ze wlałem tego zwyklego lotosu i moze sie cos zatykac ,ale olej pobiera troche wiec nie powinno. Nie jestem mechanikiem ale tyle co umiem to robie sam, moze komus sie przytrafila podobna awaria to prosze o jakies wskazówki. Z góry dzieki pozdrawiam
Ostatnio zmieniony pn paź 05, 2009 07:58 przez kaziulimana, łącznie zmieniany 1 raz.



SiNi
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 117
Rejestracja: wt cze 30, 2009 09:34
Lokalizacja: prawie z Częstochowy

Post autor: SiNi » ndz paź 04, 2009 19:39

Do VR6 wlałeś lotosa? Spuszczaj to jak najszybciej. Mój EZ jeździ na lotosie, ale to dlatego, że poprzedni właściciel tym go zalał. Wkrótce to się zmieni jak tylko parę zł się odłoży. Sam nie wiedziałem jak to z olejami jest, ale warto czasem troszkę poczytać. Jak nie masz kasiory to wlej chociaż Castrol 15w40 i będzie lepiej. Goferek na pewno Ci się odwdzięczy :)

Jak Ci wywaliło błędy to sprawdź czy lamba i czujnik halla są dobre (na forum trochę info powinno być). Może przewody Ci się poluzowały i raz łączy a raz nie i masz takie problemy.

Jeśli chodzi o gwizdanie to sprawdź czy czasem Ci lewego powietrza nie ciągnie.


Politycy są ludźmi nazbyt głupimi, aby można przewidywać ich postępki rozumowaniem - Stanisław Lem "Szpital Przemienienia"

Awatar użytkownika
TAZ
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 6292
Rejestracja: pn sie 23, 2004 21:35
Lokalizacja: PRL- Świętokrzyskie
Kontakt:

Post autor: TAZ » pn paź 05, 2009 08:03

Błędy mówią wszystko. Sonde masz do wymiany. I lepiej kup ori boscha bo potem będziesz żałował, każda podróba powoduje albo palenie większej ilości paliwa albo złe osiągi i umiera po pewnym krótkim czasie. Co do czujnika halla to są dwie możliwości. Albo masz auto na aparacie zapłonowym albo na module z sześcioma kablami. Jeżeli masz aparat to jego czujnik halla jest do wymiany lub wyczyszczenia. Czujnik ten podaje impulsy do komputera i komp wie jak są ustawione wałki rozrządu względem wału. Jak nie czyta tego dobrze to auto nie jedzie i się nie wkręca. Jeżeli jednak masz moduł a nie aparat to masz do wymiany czujnik położenia wałka rozrządu. Koszt w serwisie tylko 180zł i przynajmniej oryginał.



Awatar użytkownika
wolny83
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 234
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 16:17
Lokalizacja: sląsk -SO-

Post autor: wolny83 » pn paź 05, 2009 09:00

ja to samo przechodzilem.Sonda do wymiany kup lepiej jakas orginalna(BOSCH lub NGK)nie warto kupowac zamiennikow(kupilem taka za 120zł i poł roku wytrzymala)z BOSCHA bedzie troche tansza od NGK tylko ze bedziesz musial lutowac koncowki(wtyczke)bo opcja BOSCHA bez wtyczki to jakies 180zł z wtyczka koło 300zł sam widzisz roznice a zabawy nie ma duzo dlatego nie wyrzucaj starej sondy bo koncowka ci bedzie potrzebna.Czujnik HALLA płacilem 187zł w "INTER CARSIE"drogi sklep ale maja wszystko i przewaznie od reki towar tak jak "FOTA"przedewszystkim nie robia problemow z wymiana w razie jak by towar nie dzialał tylko musisz zachowac paragon lub fakture :grin:

[ Dodano: 05 Paź 2009 09:23 ]
umnie VAG wykazal bład czujnika HALLA i zwarcie masy SONDY LAMBDA(SONDA I TAK DO WYMIANY)po wymianie tego ulga :goof:


[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images44.fotosik.pl/241/73fd4b95b7dbdc5fmed.gif[/img][/url] www.chuligani.com

kaziulimana
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: ndz paź 04, 2009 18:53
Lokalizacja: Ostrów Wlkp

Post autor: kaziulimana » pn paź 05, 2009 17:50

Witam!
Dzieki wszystkim za podpowiedzi ale mam caky czas ten sam problem poniewaz dzis wymienilem sonde lambde i bledow nie wykazuje na komputerrze a silnik zachowuje sie tak samo czyli gdzies mi cos gwizdze i nie ma mocy(kreci sie do 4 tys)
Nie mam mozliwosci sprawdzenioa gdzie to gwizdze bo dzieje sie tylko to przy bprzyspieszaniu.
Dodam jeszcze ze auto ma przebkyski 15 min chodzi dobrze a15 zle:(
Prosze o jakies rady z gory dzieki



Awatar użytkownika
Mavrick
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2064
Rejestracja: pn lis 19, 2007 22:46
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Mavrick » śr paź 07, 2009 01:25

Sprawdz sprezanie



Marioo
Forum Master
Forum Master
Posty: 1163
Rejestracja: czw sty 26, 2006 13:23
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Marioo » śr paź 07, 2009 12:20

A co z tym czujnikiem halla? wymieniłeś? sprawdziłeś? gwizdanie może być spowodowane jakimś lewym powietrzem na dolocie. Na wszystkich garach ci chodzi? nie przerywa do tych 4tys obrotów?
I na pewno zmień ten olej, lotosa to można do poloneza lać :green_fuck:



kaziulimana
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: ndz paź 04, 2009 18:53
Lokalizacja: Ostrów Wlkp

Post autor: kaziulimana » czw paź 08, 2009 03:09

Dziekki za rady ale chyba juz znam powod, dzis jechalem nim i zaczelo mi cos stukaqc w silniku podjechalem do mechanika stwiardzil ze to glos panewki i ze to juz jest silnik do robienia bo auto coraz ciezej prsacuje.
POstanowilem sprzedac to auto poniewaz nie znam sie na tym.
Auto posiada skurzane fotele i boczki klime i wszystko w el. nie dziala silnik i szyberdach gdyz jes ulamany wodzik atrakcyjna cena
kaziulimana@vp.pl



Marioo
Forum Master
Forum Master
Posty: 1163
Rejestracja: czw sty 26, 2006 13:23
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Marioo » czw paź 08, 2009 09:55

No to wpakowali ci złom jednym słowem. Może jak niedawno go kupiłeś, próbuj coś zdziałać i może ci sprzedający jakąs kase odda?
Mało wykonalne ale próbować można, no chyba, że kupiłeś z komisu to masz ułatwioną sprawę, od warunkiem, że rzeczoznawca nie stwierdzi, że to ty uszkodziłeś silnik!!
Pomyśl też o wymianie silnika, może stracisz na tym mniej niż na tańszej sprzedaży, ofert takich motorów jest całkiem sporo, bo były montowane w wielu modelach.
Pozdrawiam



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 89 gości