Płukać czy nie płukać - oto jest pytanie...

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

oldstaszek
Forum Master
Forum Master
Posty: 1128
Rejestracja: czw kwie 17, 2008 14:40
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Płukać czy nie płukać - oto jest pytanie...

Post autor: oldstaszek » ndz wrz 20, 2009 20:33

Pozwoliłem sobie użyć takiego sformułowania do pytania - czyścić/płukać czy nie - silniki (i nie tylko) w momencie wymiany oleju.
Temat dotyczy wszelkich silników 4-ro suwowych dowolnego rodzaju i użytych do napędu dowolnej techniki.
Czytam tu - na forum - przeciwstawne opinie.
Nie płukać bo:
-rozszczelni się silnik i będą wycieki.
-rozpuszczą się uszczelnienia!??
- nie płukać bo będzie głośniejszy.
...no i jeszcze parę -zależnie od inwencji.
Płukać bo:
-zmieniamy olej na inny lub z nieznanego na znany.
-już nie widać rozrządu.
-.....wpisać dowolne.

Osobiście jestem za płukaniem czyszczącym wnętrze silnika - dlaczego?
1.Świeży olej nie musi tracić swoich składników na stare brudy.
2.Czyste wnętrze od miski olejowej po głowicę to lepsze odprowadzanie ciepła.
3.Czyste kanały olejowe to likwidacja zagrożenia że się zatka gdzieś na małych średnicach i w labiryntach.
4.Hydroregulatory pracują poprawnie.

Temat można rozwinąć i ująć poszczególne elementy w zestawieniu - czysty/ brudny... :pub:
Ostatnio zmieniony pt wrz 25, 2009 14:09 przez oldstaszek, łącznie zmieniany 1 raz.


mojego auta jeszcze nie wyprodukowano...

haps
Forum Master
Forum Master
Posty: 1292
Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: haps » ndz wrz 20, 2009 21:51

oldstaszek, myslalem nad tym, ale niestety nie udalo sie przeprowadzic konstruktywnej rozmowy na ten temat :helm: poniewaz w zakladach naprawczych nikt poleci czyszczenia, a na pytanie dlaczego? (bo tak)!!, jak rowniez zmiany z minerala na semi synt, a mi wyszlo to na dobre..

osobiscie chetnie bym sprobowal, nawet widzialem taki srodek firmy liqui molly do plukania silnika..gore silnika mam czysciutka-zero nagaru, mysle ze i dol jest w dobrym stanie, takze nie powinno to zaszkodzic, aczkolwiek jak widzialem glowice u znajomego(złotówa) co nie wymienia oleju a jedynie go dolewa i to lotos mineral to sie przerazilem...nagar, jakies syfy, zglejowana cala powierzchnia..i tam moglby sie dziac cuda po takim czyszczeniu..

oldstaszek, przetestuj taki preparat i daj znac jak efekty, bo ja czytajac opinie o ceramizerze niedlugo bede go wlewal do siebie, mialem wczesniej, ale troche przeciagnalem wymiane z 10 na 12kkm :helm:



Awatar użytkownika
italiano_83
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 11896
Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:21
Lokalizacja: NL/Zeeland
Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 MA Turbobenzina
Silnik: 1.4T

Post autor: italiano_83 » ndz wrz 20, 2009 22:39

Ja osobiście widzę ten problem następująco.. przede wszystkim rozgraniczmy zagadnienie:
-płukanie przy zmianie oleju na inny..
-płukanie dla wyczyszczenia silnika...

1. Jeżeli chodzi o to zagadnienie to powiedzmy, że w silniku nawet jak spuścimy cały olej zawsze coś zostanie( tu fachowcy twierdzą, że nawet do 0.5l- osobiście jestem ciekawy gdzie??) ..No ale dolewamy świeżego oleju otrzymujemy mieszaninę o stępującym składzie
( powiedzmy, ze układ ma 4l to mamy 3.5l oleju bazowego + 0.5l oleju starego, a przy następnej wymianie mamy 3.5l oleju bazowego i 0.5l mieszaniny [stary olej + nowy olej])
i można się tak rozwodzić jeszcze długo..
Osobiście myślę, że jak ktoś jest taki zapobiegliwy to można dolać do oleju preparatu czyszczącego..spuścić olej zalać nowym.

2. Jak mamy naprawdę zabrudzony silnik( jakieś osady stałe w misce olejowej i w pokrywie zaworów..to całkowite usunięcie tego osadu będzie możliwe jedynie po zdemontowaniu tych elementów i ich wyczyszczeniu- umyciu..
A jak ktoś chce płukać silnik ON to czy coś wielkiego się stanie- chyba nie ...

Należało by jeszcze wziąć pod uwagę na jakim oleju auto było eksploatowane.. mineralny-półsyntetyk- syntetyczny , gdyż to ma też znaczenie, żadną tajemnicą nie jest, że mineralny olej ma skłonności do tworzenia osadów( szczególnie jeśli ktoś przedłuża okresy między wymianą oleju) ..

Ja powiem tak, dla mnie to taki temat jak temat "jaki olej najlepszy" każdy ma własne przekonania i robi jak chce.. gdyby faktycznie miało to takie piorunujące znaczenie to wszyscy by jeździli na oleju XXX a nie na YYYY lub ZZZZ i by "płukali silnik" lub nie...
Podobnie jest z myciem silnika jedni to robią inni nie i jakoś katastrof porównywalnych z Titanikiem nie ma :jezor:


Było MK4 1.9 TDI ALH Generation 151PS 309Nm Techno blue metalic Obrazek

Alfa Romeo Giulietta 1.4 MultiAir Turbo Benzina 170PS 250Nm

Ducati Monster 696+


Obrazek

oldstaszek
Forum Master
Forum Master
Posty: 1128
Rejestracja: czw kwie 17, 2008 14:40
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: oldstaszek » ndz wrz 20, 2009 23:23

@italiano_83
Ad.1 Zostaje w całym układzie: zaczynając od pompy olejowej poprzez kanały w wale korbowym, bloku, głowicy do popychaczy włącznie.Ilość - zależy od pojemności magistrali.
Ad.2 Byłbyś zdziwiony co potrafią współczesne środki myjąco-czyszczące.Płukanie ON-em?NIGDY - z kilku powodów ale o tym potem.
Nie ma takich mediów a olejów w szczególności jakie nie zostawiają osadów.
Jaki olej jest najlepszy...odczucia subiektywne nie mogą wpływać na zastosowany olej - dlaczego?
Otóż tzw. najlepszy olej może się okazać zabójczym dla danego silnika - będzie tym najgorszym.Wynika to z cech konstrukcyjnych i zastosowanych rozwiązań a także tzw.zestarzenia konstrukcji.
Do ostatniego zdania - takie przekonanie jednego z użytkowników kosztowało wymianę silnika...bo po kiego myć?... po wymianie oleju silnik zrobił 50 km i go "zaspawało".Dlaczego?... :pub:
@HAPS
Nie stosowałem preparatu o nazwie"Ceramizer" i nie zamierzam stosować - brak danych jakie mogę uznać za wiarygodne.Stosuję XADO - wiarygodne dane są dostępne, tak z zakresu fizyki jak i tribologii... :pub:
Ostatnio zmieniony ndz wrz 20, 2009 23:25 przez oldstaszek, łącznie zmieniany 1 raz.


mojego auta jeszcze nie wyprodukowano...

Awatar użytkownika
Michał_1977
_
_
Posty: 14147
Rejestracja: śr sty 28, 2009 23:59
Lokalizacja: Leżajsk
Auto: Golf mk2 (ARL)
Golf mk5 (BKD)
Audi A3 8L (ASZ)
Audi A3 8P (BMM)
Silnik: Zły!
Kontakt:

Post autor: Michał_1977 » ndz wrz 20, 2009 23:26

Witam
Rozmawiałem nie dawno ze znajomym,który od wielu lat prowadzi warsztat w Rzeszowie i zajmuje się tylko wymianą oleju,płynów,filtrów i takich tam.
On mi to tak wyklarował,że jestem skłonny zastosować taki środek,ale nie pierwszy lepszy z półki,tylko firmy Valwoline.Ma on na celu (inne z resztą niby też) nie umyć do białości silnik od środka,ale go odsiarczyć,bo silnik gdy olej się starzeje,po prostu zasiarcza się.Tak więc to,że silnik rozszczelni się po zastosowaniu takiego środka,można włożyć między bajki.
Jeżeli ma coś rozszczelnić silnik,to po prostu zastosowanie oleju o lepszych właściwościach myjących.Powiem więcej-przez lata eksploatowania w silniku gromadzą się przeróżnych grubości osady w kanałach olejowych i zastosowanie oleju o lepszych właściwościach myjących,może spowodować to,że kawałek takiego osadu oderwie się i powstanie korek w kanale olejowym,przez co silnik może ulec zatarciu.Ot co :bigok:

[ Dodano: 20 Wrz 2009 23:30 ]
oldstaszek pisze:Nie stosowałem preparatu o nazwie"Ceramizer" i nie zamierzam stosować - brak danych jakie mogę uznać za wiarygodne
oldstaszek, ja zastosowałem-pomógł :wink:


:arrow: Zielony GTD-ARL 315HP/615Nm :satan: + Climatronic :zimny: + grzane skóry i inne wodotryski \:D/
Obrazek

Awatar użytkownika
wasiak
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 734
Rejestracja: sob lis 24, 2007 12:18
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: wasiak » ndz wrz 20, 2009 23:33

co do rozwodzenia sie na temat plukania to wiele nie powiem
moge co najwyzej powiedziec jak to wyglada u mnie
przy zmianie oleju
rozgrzany silnik do tem pracy
spuszczam olej
dolewam okolo 0,5l niech przeleci
zalewam swierzy
wymiany co 10 k km
olej to mineral Elf Sporti SRI15W40
przejechalem tak w polsce ponad 100 k km silnik czysciutki dziala pieknie


http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=190127 MOJE MK2 2E ZAPRASZAM

haps
Forum Master
Forum Master
Posty: 1292
Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: haps » ndz wrz 20, 2009 23:39

oldstaszek pisze:HAPS
Nie stosowałem preparatu o nazwie"Ceramizer" i nie zamierzam stosować - brak danych jakie mogę uznać za wiarygodne.Stosuję XADO - wiarygodne dane są dostępne, tak z zakresu fizyki jak i tribologii... :pub:
nie chodzilo mi o preparat o nazwie handlowej "ceramizer" tylko pojecie ogolne, a xado i inne specyfiki o zblizonym dzialaniu sa nazywane ceramizerami/rewitalizerami :pub:

[ Dodano: 20 Wrz 2009 23:48 ]
mam do Was jeszcze pytanie, czy krecicie rozrusznikiem po zlaniu oleju, ale tak aby silnik nie odpalil? ma to na celu wywalenie calego syfu z pompy



Awatar użytkownika
marcinas1983
VW Baron
VW Baron
Posty: 3413
Rejestracja: pn lip 24, 2006 19:56
Lokalizacja: Poznań/Mrowino
Kontakt:

Post autor: marcinas1983 » ndz wrz 20, 2009 23:54

Miałem NZ'ta.... w moim mk2 i po kupnie auta nie wiedząc jaki olejem był zalany kupiłem w Ic środek do czyszczenia silnika chyba firmy vavoline. Na opakowaniu było napisane, żeby wlać to do silnika, następnie silnik ma pochodzić od 10-15 min i zlać stary olej. Czy coś to pomogło to nie wiem.... na tym silniku pojeździłem z jakiś mies zrobiłem z 500km i tyle, ale nic się nie rozszczelniło przez ten czas. Jak był suchy taki był. Kupiliśmy siostrze mojej z ojcem polo 96r. Też nie wiadomo jakiego oleju wlano do silnika i ten sam motyw zrobiliśmy co w moim NZ'cie. Auto jeździ i nic nie cieknie z silnika. Czyli bajki o rozszczelnieniu silnika można traktować z przymrużeniem oka. Mnie natomiast ciekawi przejście z minerala na półsyntetyczny olej czy można w moim silniku. Bo znów tak jak napisał haps, jak się kogoś pytasz to odpowiada BO NIE nie podając jakiś wiarygodnych dowodów dlaczego niby na półsyntetyk nie można przejść, ale o tym to sobie poszukam na forum :) .


http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=87&t=255554&p=3049586#p3049586

Obrazek

oldstaszek
Forum Master
Forum Master
Posty: 1128
Rejestracja: czw kwie 17, 2008 14:40
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: oldstaszek » ndz wrz 20, 2009 23:55

@MICHAŚ_1977
Twój znajomy zajmujący się od lat...ma rację w niewielkiej części.To co Ci powiedział dotyczy olejów z minionej epoki(zasiarczenie) - niestety rutyna go gubi.Zwróć uwagę że znakomita ilość osadów jest produktem generalnie spalania/utleniania składników oleju przemieszana z produktami zużycia(metale, gumy i paliwa).Zwęglone osady w kanałach - mogą oderwać się zawsze(gdy przekroczą "masę krytyczną") i olej o zwiększonej ilości dodatków myjących tylko to przyśpieszy.Lepiej przemyć preparatem jaki rozpuszcza i DYSPERGUJE takie osady - nie ma zagrożenia "zatkania" kanału.Produkt firmy Valvoline? - no nie wiem czy jest aż tak"dobry" - nie mam wiarygodnych danych.
Nie rozumiem - sam sobie zaprzeczasz pisząc że "nie rozszczelni" a w następnym że "rozszczelni"... :pub:
@WASIAK
Zobaczymy co napiszesz o korektorach hydraulicznych luzów zaworowych... :pub:

[ Dodano: 20 Wrz 2009 23:59 ]
@MARCINAS1983
Możesz przejść nawet na syntetyk - jest tylko pytanie o stan techniczny silnika.Przejście na olej o wyższej"lejnośći" może zaowocować jego zwiększonym zużyciem/spalaniem.
Ocena stanu silnika nie może być subiektywna - musi być poparta diagnostycznie.


mojego auta jeszcze nie wyprodukowano...

Awatar użytkownika
Michał_1977
_
_
Posty: 14147
Rejestracja: śr sty 28, 2009 23:59
Lokalizacja: Leżajsk
Auto: Golf mk2 (ARL)
Golf mk5 (BKD)
Audi A3 8L (ASZ)
Audi A3 8P (BMM)
Silnik: Zły!
Kontakt:

Post autor: Michał_1977 » pn wrz 21, 2009 08:42

oldstaszek pisze:Nie rozumiem - sam sobie zaprzeczasz pisząc że "nie rozszczelni" a w następnym że "rozszczelni"...
Pisząc,że nie rozszczelni miałem na myśli produkt Valwoline do odsiarczania silnika,z kolei pisząc o rozszczelnieniu silnika,opierałem się o produkty olejowe,które mają mocne właściwości myjące i tak np.kolega arwam opowiadał mi,że ktoś przeszedł na olej Shell i silnik zaczął lać jak z kaczki i świeciła kontrolka oleju.Po prostu wypłukał wszystko co było możliwe i motor nie trzymał ciśnienia.Na pewno nie stało by się to,gdyby motor był w 100% sprawny technicznie,ale był jaki był i ciśnienie oleju w nim utrzymywało się m.in. dzięki właśnie tym wszystkim osadom.


:arrow: Zielony GTD-ARL 315HP/615Nm :satan: + Climatronic :zimny: + grzane skóry i inne wodotryski \:D/
Obrazek

oldstaszek
Forum Master
Forum Master
Posty: 1128
Rejestracja: czw kwie 17, 2008 14:40
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: oldstaszek » pn wrz 21, 2009 09:49

@MICHAŚ_1977
Kolega który...świeży olej wypłukał osady - głównie kanały i na małych przekrojach.Połączenia ruchowe zawsze będą pozbawiane osadów w sposób mechaniczny.
Rozszczelnienie - tu postawiłbym na zawór w pompie olejowej.Przepłukany nie do końca i nie trzymał.Widywałem pompy w takim stanie że nie powinny utrzymywać ciśnienia - a jednak miały wydatek i utrzymały ciśnienie(sprawny zawór). Co do wycieków na uszczelkach - starość robi swoje a oleje mają dobre właściwości penetrujące.

Powrócę jeszcze do "Ceramizer" - spotykam rozbieżne informacje(jestem obecny na kilku forach samochodowych) gdzie piszą iż "nic mi nie poprawił, poprawił na 500km i dalej to samo, poprawił bez podania przebiegu" itd.Nie wiem na ile jest to"metaloceramika" gdyż nie podane są parametry fizyczne czy mechaniczne tej warstwy(suche info liczbowe) takie jak twardość do i po;chropowatość do i po;wyniki badań na dowolnym urządzeniu tarciowym...mogę jeszcze parę wpisać jakie mnie interesują.Jednak niezależnie od tego - "jeżeli coś pozłocono to trudno odpowiedzieć na pytanie czy pozłacanie innym dało to samo jako że naniesione na pozłotę poprzednią"... :pub:


mojego auta jeszcze nie wyprodukowano...

Awatar użytkownika
wasiak
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 734
Rejestracja: sob lis 24, 2007 12:18
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: wasiak » pn wrz 21, 2009 16:51

oldstaszek pisze:@MICHAŚ_1977

@WASIAK
Zobaczymy co napiszesz o korektorach hydraulicznych luzów zaworowych... :pub:
oldstaszek, co zle robie ze mowisz ze cos ma padac
golfik przyjechal z niemiec na mineralu
i przejechal beazproblemowo w kraju juz 106 k km]
dziala pieknie
odpala od strzala nawet w zimie
sprezanie sprawdzane jakies pol roku temu
wynik: 8,9 8,8 8,8 8,7 wiec dziala wszystko oki


http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=190127 MOJE MK2 2E ZAPRASZAM

Awatar użytkownika
italiano_83
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 11896
Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:21
Lokalizacja: NL/Zeeland
Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 MA Turbobenzina
Silnik: 1.4T

Post autor: italiano_83 » pn wrz 21, 2009 17:53

oldstaszek pisze:Do ostatniego zdania - takie przekonanie jednego z użytkowników kosztowało wymianę silnika...bo po kiego myć?... po wymianie oleju silnik zrobił 50 km i go "zaspawało".Dlaczego?... :pub:
Jeśli się tego trzymać "jedne użytkownik" to jedynie wyjątek potwierdzający regułę :chytry:

Jak dla mnie spłycanie tematu do określonego przypadku czy tez silnika to nieporozumienie.. Jest wiele rodzajów silników, wiele rodzajów olejów, sposobów eksploatacji auta.. stylu jazdy.. rodzaju dróg po jakich się porusza itd.. że jedynie rozmowa na temat "ogółu" ma tu jakiś sens bo zaraz ktoś napisze, że jak się nie "płucze" silnika to się zaciera po czasie, co jak dla mnie jest kompletna bzdurą.. Co jednocześnie nie zaprzecza temu, że jakieś pojedyncze przypadki mogą wystąpić, ale będzie to taki znikomy procent, że chyba nie warto się nad tym rozwodzić. :chytry:

Ja mówię jeszcze raz, nikomu nie odradzam "płukania" silnika, ale tez nikogo nie będę do tego namawiał.. pozostawiam to do własnej oceny...
Powiem tyle.. w żadnej oficjalnej notce VW (ani innych koncernów samochodowych )nie spotkałem się z zaleceniem "płukania" silnika po jakimkolwiek przebiegu czy też okresie eksploatacji.. Czy nie sądzisz, że gdyby było to istotne, to producent zwrócił by na to uwagę.. bo niby czemu nie?? dodatkowa usługa przy każdej wymianie oleju to dodatkowa kasa dla serwisu, a do tego pewnie własny środek by zalecali i kolejny zysk... :chytry:

Ja dla mnie temat fajny do rozważań teoretyczny, ale praktyczność tego zagadnienia pozostawia wiele do życzenia.... Jak już napisałem jest to temat z cyklu jaki olej i czy wymieniać po 10 czy 12 czy 15 tyś... i czy filtr paliwa co rok czy dwa razy w roku..a może co każde 15 tyś.. czy tam 10tys... każdy ma swoją politykę...
Problemem tego tematu jest to, że brak jakichkolwiek namacalnych dowodów na to, co zyskamy po płukaniu silnika... Gdyż opnie, ( z całym szacunkiem jakiegokolwiek choćby najlepszego mechanika, to tylko subiektywne odczucia + praktyka) ...
A subiektywne odczucia to już "ślizgi" temat


Było MK4 1.9 TDI ALH Generation 151PS 309Nm Techno blue metalic Obrazek

Alfa Romeo Giulietta 1.4 MultiAir Turbo Benzina 170PS 250Nm

Ducati Monster 696+


Obrazek

Awatar użytkownika
doggie
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 10549
Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
Lokalizacja: GKA
Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
Silnik: TSI

Post autor: doggie » pn wrz 21, 2009 17:58

ja powiem krótko - normalna eksploatacja, wymiany oleju itd.. - płukanie bez sensu, po każdym remoncie silnika - jak najbardziej



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 235 gości