Odpalanie auta po 20 latach garazowania
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Odpalanie auta po 20 latach garazowania
witam kolegow , dawno mnie tu nie bylo ale tak to jest jak sie juz nie ma golfiny ...
wujek w garazu ma replike Jaguara 1930 (link oryginalnego http://www.theautochannel.com/news/2004 ... 5.3-lg.jpg ) na ramie i silinku mustanga. Taki KIT Car.
pewnego dnia zaparkowal go w garazu bo cos tam mu nie dzialalo i tak stoi 20 lat nie ruszony !! Jako osobnik lubiacy grzebac przy autku wujek zaproponowal zebym go wskrzesil. No i tu pytanie. Co nalezaloby zrobic z takim autem ,glownie chopdzi o silnik i skrzynie biegow (automat) ,myslalem zeyb: wymienic oleje , swiece przewody , przeczyscic gaznik , nowy plyn chlodzacy sprwadzic elektryke. to tak na poczatek. Wystarczy czy raczej bedzie trzeba rozbierac silnik ? dzieki za wszelkie info
wujek w garazu ma replike Jaguara 1930 (link oryginalnego http://www.theautochannel.com/news/2004 ... 5.3-lg.jpg ) na ramie i silinku mustanga. Taki KIT Car.
pewnego dnia zaparkowal go w garazu bo cos tam mu nie dzialalo i tak stoi 20 lat nie ruszony !! Jako osobnik lubiacy grzebac przy autku wujek zaproponowal zebym go wskrzesil. No i tu pytanie. Co nalezaloby zrobic z takim autem ,glownie chopdzi o silnik i skrzynie biegow (automat) ,myslalem zeyb: wymienic oleje , swiece przewody , przeczyscic gaznik , nowy plyn chlodzacy sprwadzic elektryke. to tak na poczatek. Wystarczy czy raczej bedzie trzeba rozbierac silnik ? dzieki za wszelkie info
Ostatnio zmieniony pt wrz 04, 2009 21:22 przez yolmen, łącznie zmieniany 1 raz.
tak mi się wydaje ze bedzie to najzdrowsza operacja dla tego unikatuyolmen pisze:raczej bedzie trzeba rozbierac silnik ?
rozebrac - wyczyscić -kanały - olejowe zalać nowym dobrym olejem
nie ryzykował bym odpalenia go w takim stanie jak jest
byc moze odpali ale skutki moga byc rózne
to takie moje skromne zdanie
-
- Nowicjusz
- Posty: 27
- Rejestracja: ndz lip 26, 2009 16:26
- Lokalizacja: kołobrzeg
bez rozbierania silnika rzaczej sie nie obejdzie.ze starego oleju po tylu latach mogly sie zrobic zlogi ktore moga zapchac kanaly olejowe powinienes zdemontowac miske olejowa i ja wyczyscic.sprobuj obrocic recznie walem korbowym zeby sprawdzic czy gdzies nie chwycil.zajzyj tez pod pokrywe klawiatury polej ja swiezym olejem tym co zamierzasz wlac.jezeli byl tam pasek rozrzadu to proponowal bym go odrazu zmienic po tylu latach moze nie wytrzymac odpalenia.plyny i reszta tak jak pisales wymienic.powodzenia przy odpalniu.
hmm z rozebraniem moze byl maly problem brak zurawia i tego co trzyma silnik (choc moze dalo by rade jakos czyms innym zastapic). Czyli mowisz zdajc miske sprawdzi smok od gory kanaly (mozna sprezonym powietrzem przedmuchac ?)
a co ze skrzynia ? to jest automat wystarczy zalac nowy olej ?
wiadomo , na poczatku zadnego deptania nie bedzie
a co ze skrzynia ? to jest automat wystarczy zalac nowy olej ?
wiadomo , na poczatku zadnego deptania nie bedzie
- kaczor4011
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2264
- Rejestracja: sob maja 27, 2006 15:59
- Lokalizacja: Londyn
jak juz silnik bedzie rozbierany to proponowalbym od razu wymienic wszystkie simmeringi o uszczelkach nie wspominam wszystko pewnie sparciale
masz foty tego cacka??
masz foty tego cacka??
golf mk3 1.8 -> 1.4 TDI http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=88&t=458986
polo 6n2 1.4 TDI http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=2918729#2918729
golf mk2 1.6 TD -> 1.9D US style http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=866160#866160
polo 6n2 1.4 TDI http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=2918729#2918729
golf mk2 1.6 TD -> 1.9D US style http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=866160#866160
jak go wyprowadze z garazu to zrobie. Ogolnie "remont" zaczol moj 18 letni kuzyn ktry ma zerowe pojecie o autach, uzyl czegos do mycia ze kolor sie rozbielil. chrom na swiatalch zjada ruda moze da sie uratowac cos ... ale najpierw rozruch zeby bylo wiadomo ze cos jeszcze z tego bedzie , chcialbym sie tym przejechac zwlaszcze ze to dluuuugie i siedzi sie prawie na koncu http://www.conceptcarz.com/view/photo/2 ... photo.aspx
- Lipek81
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4677
- Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
Mim zdneim rozbiórka silnika to trochę przesada. Spuść olej, odkrec miskę, zobacz, co tam się dzieje. Jak dużo syfu, jakieś złogi, galareta itp. to wtedy można by się zastanowić nad rozbiórką. Potem ściągnij pokrywę zaworów - i to samo - zobacz, co tam się dzieje. Jak ok, nie ma dużo syfu, z oleju nie zrobiła się galareta itp. to myślę, że nie ma sensu silnika rozbierać.
Wymień napęd rozrządu, płyn chłodniczy, olej, filtry. Wykreć świece, wstrzyknij troche oleju do cylindrów. Swiece, kopułka, przewody zapłonowe po tym czasie to też już do wymiany pewnie.
Obróć wałem na sucho - przed przykręceneim świec.
Do skrzyni oczywiście nowy olej i filtr.
No i dalej to w przypadku automata dokładnie nie wiem, co robić... Gdyby był manual, to zarzucić mu 5. bieg i poprzepychać go na placyku troche, niech się rozrusza.
Przed podłączeniem aku przejrzeć instalację elektryczną - po tylu latach ktoś mógł coś wyciągnąc, kombinować - chodzi o to, zeby nie zwisały niepodłączone przewody itp. Podłaczyć aku, pokręcić rozrusznikiem trochę z odłączonymi świecami, potem podłączyć świece i odpalać - ale nie jechać! Przed pierwszą jazdą sprawdzić hamulce, wymienić płyn itp.
Wymień napęd rozrządu, płyn chłodniczy, olej, filtry. Wykreć świece, wstrzyknij troche oleju do cylindrów. Swiece, kopułka, przewody zapłonowe po tym czasie to też już do wymiany pewnie.
Obróć wałem na sucho - przed przykręceneim świec.
Do skrzyni oczywiście nowy olej i filtr.
No i dalej to w przypadku automata dokładnie nie wiem, co robić... Gdyby był manual, to zarzucić mu 5. bieg i poprzepychać go na placyku troche, niech się rozrusza.
Przed podłączeniem aku przejrzeć instalację elektryczną - po tylu latach ktoś mógł coś wyciągnąc, kombinować - chodzi o to, zeby nie zwisały niepodłączone przewody itp. Podłaczyć aku, pokręcić rozrusznikiem trochę z odłączonymi świecami, potem podłączyć świece i odpalać - ale nie jechać! Przed pierwszą jazdą sprawdzić hamulce, wymienić płyn itp.
ja do tego bym dodal, zeby po spuszczeniu starego oleju przed pokreceniem walem przelukac silnik nafta. Troche zalac do cylindrow, troche wiecej na klawiature. Nafta jest tlusta a przy tym to wszystko przeplucze. Po plukaniu zrobic troche obrotow walem recznie. Potem znow zalac cylindry i na krotko bez swiec pokrecic rozrusznikiem. Do kazdej swiecy przylozyc szmate i krecic rozrusznikiem zyby wyrzucilo nadmiar z culindrow. Potem wszystko poskladac i nadal walczyc. Jednak docelowo mysle, ze czesci zimeringow i oringow bedzie do wymianyLipek81 pisze:Mim zdneim rozbiórka silnika to trochę przesada. Spuść olej, odkrec miskę, zobacz, co tam się dzieje. Jak dużo syfu, jakieś złogi, galareta itp. to wtedy można by się zastanowić nad rozbiórką. Potem ściągnij pokrywę zaworów - i to samo - zobacz, co tam się dzieje. Jak ok, nie ma dużo syfu, z oleju nie zrobiła się galareta itp. to myślę, że nie ma sensu silnika rozbierać.
Wymień napęd rozrządu, płyn chłodniczy, olej, filtry. Wykreć świece, wstrzyknij troche oleju do cylindrów. Swiece, kopułka, przewody zapłonowe po tym czasie to też już do wymiany pewnie.
Obróć wałem na sucho - przed przykręceneim świec.
BB (borówka, bandit ...)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 107 gości