ŚWIATŁA DROGOWE (DŁUGIE)- DZIWNE ZACHOWANIE
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
ŚWIATŁA DROGOWE (DŁUGIE)- DZIWNE ZACHOWANIE
Witam.
Posiadam golfa II wersja GT a więc z lampkami dalekosiężnymi w grilu. Jadąc nocą zauważyłem dziwne zachowanie się światła podczas zmieniania z krótkich na długie i odwrotnie, tzn pociągając dźwigienkę do siebie- chcąc zmienić światła na długie zauważyłem że jak przytrzymam to światła mocniej świecą a jak puszcze to trochę przygasają. przy zmianie z długich na krótkie dzieje się to samo jak pociągnę dźwigienkę do siebie to mocniej zaświecą po czym zwalniam manetkę i normalnie zmieniają się na krótkie. O co chodzi z tymi światłami czy u was zachowują się podobnie? czy coś u mnie do końca nie łączy?? pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi
Posiadam golfa II wersja GT a więc z lampkami dalekosiężnymi w grilu. Jadąc nocą zauważyłem dziwne zachowanie się światła podczas zmieniania z krótkich na długie i odwrotnie, tzn pociągając dźwigienkę do siebie- chcąc zmienić światła na długie zauważyłem że jak przytrzymam to światła mocniej świecą a jak puszcze to trochę przygasają. przy zmianie z długich na krótkie dzieje się to samo jak pociągnę dźwigienkę do siebie to mocniej zaświecą po czym zwalniam manetkę i normalnie zmieniają się na krótkie. O co chodzi z tymi światłami czy u was zachowują się podobnie? czy coś u mnie do końca nie łączy?? pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Nie do końca: przyczyna bowiem jest nieco inna.
Droga prądu dla tzw. błysku drogowymi jest znacznie krótsza niż droga prądu którą normalnie on musi pokonać przy świeceniu reflektorami: przechodzi przez stacyjkę, wyłącznik świateł i na koniec przełącznik, plus jeszcze długość kabli między nimi. Wszędzie tam już po latach są spadki napięć i razem to biorąc - zaczyna być widoczne gołym okiem. To wszystko błysk idący prosto z plusa omija! Ot, co.
Droga prądu dla tzw. błysku drogowymi jest znacznie krótsza niż droga prądu którą normalnie on musi pokonać przy świeceniu reflektorami: przechodzi przez stacyjkę, wyłącznik świateł i na koniec przełącznik, plus jeszcze długość kabli między nimi. Wszędzie tam już po latach są spadki napięć i razem to biorąc - zaczyna być widoczne gołym okiem. To wszystko błysk idący prosto z plusa omija! Ot, co.
tak jak kolega wyżej pisze
jadąc na długich i lekko pociągając manetkę załączając sie długie podajesz dodatkowym kablem plus
co za tym idzie kable zasilające się robią tak jakby grubsze i spadek napięcia mniejszy
temat poruszany wiele razy , koledzy montują przekaźniki i grube kable prosto z aku aby zminimalizować spadek napięcia , nawet ktoś wyliczył ze na alternatorze jest 14,5 a na żarówkach 11,6 tak jakoś to było i z tond te dodatkowe waty
bo plus na żarówki biegnie chyba 2 razy do skrzynki bezpiecznikowej , przez manetki i dopieo do świateł
jadąc na długich i lekko pociągając manetkę załączając sie długie podajesz dodatkowym kablem plus
co za tym idzie kable zasilające się robią tak jakby grubsze i spadek napięcia mniejszy
temat poruszany wiele razy , koledzy montują przekaźniki i grube kable prosto z aku aby zminimalizować spadek napięcia , nawet ktoś wyliczył ze na alternatorze jest 14,5 a na żarówkach 11,6 tak jakoś to było i z tond te dodatkowe waty
bo plus na żarówki biegnie chyba 2 razy do skrzynki bezpiecznikowej , przez manetki i dopieo do świateł
był golf3 ABD 1,4 60km
był golf3 AFT 1,6 101km
było punto gt 1,4 136km
jest ford focus 2.0 131km
jest BMW 330Ci 231Km
ale na pewno będzie kiedyś jeszcze VW bo VW to jak dobry sex którego nigdy za wiele :-0
był golf3 AFT 1,6 101km
było punto gt 1,4 136km
jest ford focus 2.0 131km
jest BMW 330Ci 231Km
ale na pewno będzie kiedyś jeszcze VW bo VW to jak dobry sex którego nigdy za wiele :-0
na błysku chodzą 2 żarniki,na krótkich tylko jeden żarnik ten bliżej oprawki,a na długich tylko ten drugi żarnik,i nie jest to spowodowane żadnymi spadkami napięcia,wiem bo sprawdzałem to na fiacie 125p.
Ostatnio zmieniony pn sie 10, 2009 00:29 przez qla125p, łącznie zmieniany 1 raz.
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Fiat i jego instalacja elektryczna to temat odrębny. Tych systemów, jak Kolega chyba wie, nie można porównać: w 125p dla każdego rodzaju świateł prąd właśnie idzie przekaźnikami: jednym dla drogowych a innym dla mijania - i po takim podłączeniu spadków nie będzie.
Jakkolwiek, przez sekundę świecą faktycznie dwa włókna w żarówkach to Kolega zakładający ten temat posiada Golfa 2, więc ma on (Golf, oczywiście) starszą już wiązkę, gdzie spadki muszą być.
W Borze Kolegi, choć za parę dopiero lat - spadki napięcia też wystąpią, spoko!
Jakkolwiek, przez sekundę świecą faktycznie dwa włókna w żarówkach to Kolega zakładający ten temat posiada Golfa 2, więc ma on (Golf, oczywiście) starszą już wiązkę, gdzie spadki muszą być.
W Borze Kolegi, choć za parę dopiero lat - spadki napięcia też wystąpią, spoko!
ale jak on tak robi to przecież włącza blende,i wtedy działają 2 żarniki i muszą światła świecić mocniej niż długie i krótkie które działają tylko na jednym palniku, a on nie pisze że ma słabe światła więc spadek napięcia nie ma z tym nic wspólnego,nawet tak u mnie jest
Ostatnio zmieniony pn sie 10, 2009 01:48 przez qla125p, łącznie zmieniany 2 razy.
- Lipek81
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4677
- Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
Można powiedzieć, że przyczyny są właśnie dwie -
1. Podczas przełaczania świateł przez moment świecą dwa żarniki - świateł długich i krótkich;
2. rzeczywiście kiedy przyciągamy do siebie manetkę, żeby przełączyć światła to dajemy sygnał światłami długimi - prad rzeczywiście ma krótszą drogę i te włókna od świateł dłygich świecą mocniej.
Tylko należaloby się zastanowić, jakie znaczenie ma ta druga przyczyna - kolega sewooo musiałby mieć na prawdę ostro wyjechaną instalację, żeby robiło to dużą różnicę. Znacznie większy wpływ na to zjawisko ma świecenie się dwóch żarników - Na swiatłach długich żarówki świeca z łączna mocą 230W, na światłach krótkich świecą z mocą 110W, a podczas przełaczania moce sumują sie - razem 340W. Jakiż to musiałby być spadek napięcia na przewodach i przełacznikach żeby był widoczny na tle zmiany mocy świecenia żaówek z 340W do 110W lub 240W? Z resztą niech kolega sewooo, wyciagnie sobie bezpieczniki od świateł krótkich i wtedy w nocy zapali długe i potem przyciągnie manetkę - czy będzie widać różnicę? Pewnie tak, ale minimalną - nieporównywalnie mniejszą niz wtedy, gdy swiecą żarniki świateł krótkich.
1. Podczas przełaczania świateł przez moment świecą dwa żarniki - świateł długich i krótkich;
2. rzeczywiście kiedy przyciągamy do siebie manetkę, żeby przełączyć światła to dajemy sygnał światłami długimi - prad rzeczywiście ma krótszą drogę i te włókna od świateł dłygich świecą mocniej.
Tylko należaloby się zastanowić, jakie znaczenie ma ta druga przyczyna - kolega sewooo musiałby mieć na prawdę ostro wyjechaną instalację, żeby robiło to dużą różnicę. Znacznie większy wpływ na to zjawisko ma świecenie się dwóch żarników - Na swiatłach długich żarówki świeca z łączna mocą 230W, na światłach krótkich świecą z mocą 110W, a podczas przełaczania moce sumują sie - razem 340W. Jakiż to musiałby być spadek napięcia na przewodach i przełacznikach żeby był widoczny na tle zmiany mocy świecenia żaówek z 340W do 110W lub 240W? Z resztą niech kolega sewooo, wyciagnie sobie bezpieczniki od świateł krótkich i wtedy w nocy zapali długe i potem przyciągnie manetkę - czy będzie widać różnicę? Pewnie tak, ale minimalną - nieporównywalnie mniejszą niz wtedy, gdy swiecą żarniki świateł krótkich.
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
...i tak już, Krakowskim targiem, zgódźmy się...Lipek81 pisze:Można powiedzieć, że przyczyny są właśnie dwie -
A co do spadku napięcia i jego "odczuwalnej" widzialności: gdzieś przy temacie zakładania przekaźników koledzy pisali jak każdy wolt spadku jest mocno widoczny jako zciemnienie się świateł.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
owszem jak przełącza z krótkich na długie, ale nie odwrotnie. Więc testem potwierdzajacym jest pociągniecię manetki przy juz zapalnych długich światłach. Jeśli wówczas sie rozjaśnia to przyczyna jest taka jaki piszeZico63b, czyli spadek napięcia na stacyjce i włączniku świateł. Tylko przekaźniki sprawią że będzie zawsze tak samo jasno.qla125p pisze:ale jak on tak robi to przecież włącza blende,i wtedy działają 2 żarniki
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
ja pisałem tylko o spadku napiec kiedy to jadąc na długich dajemy błysk pociągając manetkę i to właśnie lepsze świecenie świateł to zlikwidowanie spadku napiec po przez dodanie dodatkowym kablem od błyskania napięcia
nie brałem pod uwagę świecenia się 2 żarników bo to chyba oczywiste
koledzy był długi temat gdzie jeden forumowicz poświęcił się i obmierzył spadki napiec względem akumulatora i straty wyszły duże , nawet takie ze na lewej lampie było 11,6 v a na prawej 11,2 , z czym na alternatorze było 14,6 czy 5
proszę koledzy jak nie dowierzacie mi odpalcie auto dajcie długie zdejmijcie osłonę halogenu i grubym kablem z akumulatora zapodajcie na plus i do żarówki i grubym kablem na masę aku i w nocy porównajcie sobie czy jedna i druga zmodyfikowana lampa świecą tak samo
i na pewno grubo się dziwicie tylko pytanie czy nasze halogeny wytrzymają większa moc w ciągłej pracy o jakieś 15 - 20 % ps jestem elektronikiem i w każdym aucie to występowało w którym miałem przyjemność jechać
a ja robiłem nawet rysunki instalacji jak zamontować przekaźniki i sam się przymierzam do tego aby je założyć bo po co mam tracić moc w posać spadków napiec czyli wydzielanego się ciepła na kablach
nie brałem pod uwagę świecenia się 2 żarników bo to chyba oczywiste
koledzy był długi temat gdzie jeden forumowicz poświęcił się i obmierzył spadki napiec względem akumulatora i straty wyszły duże , nawet takie ze na lewej lampie było 11,6 v a na prawej 11,2 , z czym na alternatorze było 14,6 czy 5
proszę koledzy jak nie dowierzacie mi odpalcie auto dajcie długie zdejmijcie osłonę halogenu i grubym kablem z akumulatora zapodajcie na plus i do żarówki i grubym kablem na masę aku i w nocy porównajcie sobie czy jedna i druga zmodyfikowana lampa świecą tak samo
i na pewno grubo się dziwicie tylko pytanie czy nasze halogeny wytrzymają większa moc w ciągłej pracy o jakieś 15 - 20 % ps jestem elektronikiem i w każdym aucie to występowało w którym miałem przyjemność jechać
a ja robiłem nawet rysunki instalacji jak zamontować przekaźniki i sam się przymierzam do tego aby je założyć bo po co mam tracić moc w posać spadków napiec czyli wydzielanego się ciepła na kablach
był golf3 ABD 1,4 60km
był golf3 AFT 1,6 101km
było punto gt 1,4 136km
jest ford focus 2.0 131km
jest BMW 330Ci 231Km
ale na pewno będzie kiedyś jeszcze VW bo VW to jak dobry sex którego nigdy za wiele :-0
był golf3 AFT 1,6 101km
było punto gt 1,4 136km
jest ford focus 2.0 131km
jest BMW 330Ci 231Km
ale na pewno będzie kiedyś jeszcze VW bo VW to jak dobry sex którego nigdy za wiele :-0
właśnie tak się się dzieje i na krótkich i na długich.Paweł Marek pisze:Więc testem potwierdzajacym jest pociągniecię manetki przy juz zapalnych długich światłach. Jeśli wówczas sie rozjaśnia to przyczyna jest taka jaki piszeZico63b
Ostatnio zmieniony pn sie 10, 2009 21:56 przez sewooo, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 223 gości