Dlaczego nie chcial zapalic?

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
ultradźwięk
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 163
Rejestracja: pt cze 24, 2005 20:46
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Dlaczego nie chcial zapalic?

Post autor: ultradźwięk » śr sty 25, 2006 18:33

Witam
Czytajac posty chcialem sie poradzic co moglo byc u mnie. Pisalem to juz w innym poscie ale chyba nie potrzebnie to tam umiescilem i może teraz ktoś mi na to odpowie.

Otóż rano w poniedzialek wyjechalem samochodem z garazu oczywiscie nie bylo problemu z odpaleniem, pojechalem do pracy i autko postalo sobie 8 godzin na 20 stopniowym mrozie. Odpalam, zapalil za 1 razem i zgasl. Porobowalem zapalic ale niestety przy tych probach rozladowalem akumulator. No to na kable od kolegi z cc i zapalil choc tez dlugo sie bronil. Jak zapalilem to na laczeniu chyba kolektora z portkami lecial taki bialy dymek i pozniej znkiknal. Jak dojechalem do domu i wstawilem auto do garazu samochod jeszcze sobie pochodzil ale od lewej strony silnika slychac bylo takie szumy.

Pierwsze pytanie.Czy przypadkiem to nie jakies lozysko (moze alternator), a moze to przez ten mroz, chociaz do domu mialem 25 km. Dodam ze silnik 1,6 ABU dla wtajemniczonych moj strach przed tym szumem nie powinien byc zaskoczniem (pompa wody naciaga pasek rozrzadu)
Drugie pytanie auto mam na gaz i po dojechaniu do pracy zgasilem na gazie, czy to tez moglo byc przyczyna i dlaczego?

Z gory dzieki i pozdrawiam



Awatar użytkownika
Agamek12
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 863
Rejestracja: wt sie 24, 2004 08:53
Lokalizacja: Radzymin / Warszawa

Post autor: Agamek12 » śr sty 25, 2006 18:59

Mogło być tak, ze gaz zmroził Ci elektrozawór gazowy, przez co do wtrysku nie laciał ani gaz ani benzyna. Mówie to, bo kiedyś miałem takie przypadki w polonezie. Wystarczało poczekać około 10 minut aż elektrozawór się odmrozi i wtedy bez problemu zapalał. Ewentualnie zawór można polać gorącą wodą (nie próbowałem)


Dawno temu był Golf mk2, potem cośtamcośtam, a teraz:
Ford S-max mk2 i Nissan Qashqai J10.

Awatar użytkownika
ultradźwięk
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 163
Rejestracja: pt cze 24, 2005 20:46
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: ultradźwięk » śr sty 25, 2006 23:52

OK, czyli sprawe gazu mamy rozwiazaną a czy moze ktos wie co oznaczal ten dymek i czy szumy wydobywajace sie z przodu samochodu moga byc grozne?

pozdrawiam



Awatar użytkownika
Adamtd
VW Baron
VW Baron
Posty: 3346
Rejestracja: pt maja 06, 2005 13:37
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post autor: Adamtd » czw sty 26, 2006 10:28

Więc mając ten sam silnik (ale nie na gazie) pewnego ranka miałem ten sam problem (tylko akumulator mi nie padł) i choc o autach wiem dużo (mój zawód wyuczony to ich konstruktor) to do dzisiaj jest to dla mnie zagadką. Auto zachowywało się dokładnie tak jakby było zalane, ale zalać je na sprawnej instalacji zapłonowej jest ciężko. Jedyne co mi do głowy przychodzi to gdzieś zamarznięta woda w benzynie, ale.... było czuć benzyne... Po moim powrocie z pracy auto zapaliło bez problemów.
Podjete środki zaradcze:
- zmieniłem stacje benzynową,
- zacząłem dolewać jakieś dodatki do benzyny (denaturat juz wykupiony..)
- mam zamiar jutro wymienić świece.
Co do tych szumów (rozumie że masz je od strony rozrządu, czyli po prawej stronie auta), to posłuchaj czy nie znikną po mocnym nagrzaniu silnika, jeśli znikną to cos od mrozu, jeśli nie znikną to najbardziej odpowiedzialny element na jaki musisz zacząc zwracać uwagę to pompa wody.
A dymek jak zniknął to się nim zabardzo nieprzejmuj, jak się pojawi to znaczy że masz jakąś nieszczelnośc



Awatar użytkownika
ultradźwięk
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 163
Rejestracja: pt cze 24, 2005 20:46
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: ultradźwięk » czw sty 26, 2006 12:18

Dzisiaj sprawdze czy po nagrzaniu silnika szumy nie znikna, bo samochod od poniedzialku stoi w garazu, jednak z tego co pamietam jak dojechalem z pracy do garazu w poniedzialek to autko juz sie nagrzalo i te szumy byly slyszalne. Dlatego szczerze powiem ze mi autka szkoda bylo i postanowilem na 1 tydzien przerzucic sie na inne srodki transportu.

Czyli jak mam ewentualnie kontrolowac ta pompe? Czytalem ze inni zdejmuja pasek i sprawdzaja luzy, ale czy to jest konieczne i czy w naszym silniku to taka latwa sprawa?

Z gory dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam



Awatar użytkownika
Adamtd
VW Baron
VW Baron
Posty: 3346
Rejestracja: pt maja 06, 2005 13:37
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post autor: Adamtd » czw sty 26, 2006 12:32

ultradźwięk, mogę Ci tylko opisać moje doświadczenia z pompą. Otóż już jak kupiłem auto coś mi się niepodobało, że słychać taki odgłos jakby z przekładni betoniarki (takie mielenie) nasilające sie przy większych obrotach. Jako, że niewiele wiedziałem o tym silniku, nie zabardzo mogłem dojść od czego to, bo odgłos ten mocno "promieniował" na silnik, a najbardziej było go slychać po odkręceniu korak oleju. I to mnie zmyliło, bo obstawiłem rozrząd. Ale po jakimś czasie zobaczyłem, że mam wyciek płynu i okazało się, że spod pompy. Wymieniłem pompe odgłos ustał i jest wszystko OK. Podobno właśnie wycieki są już objawem, że to juz ostatni dzwonek. Wieć zobacz czy ich nie masz. Tylko przyglądaj się dokładnie bo płyn w tym miejscu odrazu paruje. Owszem, możesz sprawdzić luzy na pompie ręką (moja juz miała tragiczne) ale musisz dostać się do paska rozrządu i na dodatek go ściągnąć.


jest już nas troje i dlatego nie mam czasu odwiedzać formu.....

Awatar użytkownika
ultradźwięk
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 163
Rejestracja: pt cze 24, 2005 20:46
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: ultradźwięk » czw sty 26, 2006 12:44

Adamtd pisze:Owszem, możesz sprawdzić luzy na pompie ręką (moja juz miała tragiczne) ale musisz dostać się do paska rozrządu i na dodatek go ściągnąć.
Tak tez myslalem ze troszke zabawy jest z ta pompka, ale co najsmieszniejsze w tygodniu kupowalem kumplowi pompe wody ale go golfa II bo mial wlasnie wycieki i tyle informacji zasiegnalem odnosnie pompy ze pierwsze co mi przyszlo do glowy to pompa :).
Ale szczerze powiedziawszy to myslalem ze moze cos z rozusznikiem bo troszke wymeczylem go w poniedzialek.
Dzisiaj oblukam co i jak i sie pozniej odezwe.
pozdrawiam i dziekuje



Awatar użytkownika
Adamtd
VW Baron
VW Baron
Posty: 3346
Rejestracja: pt maja 06, 2005 13:37
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post autor: Adamtd » czw sty 26, 2006 12:47

No nie, rozrusznik odpada bo działa tylko przy odpalaniu. W tym rejonie silnika w grę wchodzą tylko takie rzeczy:
- pompa wody
- rolka napinająca pasek do alternatora
- łozyska alternatora
no i .. pompa od wspomagania... ale to chyba na samym końcu możliwości


jest już nas troje i dlatego nie mam czasu odwiedzać formu.....

Awatar użytkownika
ultradźwięk
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 163
Rejestracja: pt cze 24, 2005 20:46
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: ultradźwięk » czw sty 26, 2006 13:10

Ok dzieki i jak tylko wroce do domu dam jakas odpowiedz.
pozdrawiam

[ Dodano: Czw Sty 26, 2006 18:22 ]
Witam
Samochod zapalil ale, po zapaleniu deczko trzeslo silniczkiem i wydawalo mi sie ze z rury polecial czarny dymek (pozniej caly czas bialy taki tradycyjny).Zgasilem silnik, sprawdzam plyn ok, sprawdzam korek i szok! Pod korkiem biala maz zamarznieta. Odpalilem ponownie pochodzil z 10-15 min zlapal temperature ale nie az taka zeby sie termostat otworzyl zgasilem i odkrecam korek od oleju i biala maz roztopiona i poczesci znikla.
Jezeli chodzi o szumy to na poczatku byly slyszalne ale pozniej w miare nagrzewania sie auta cichly chodz do konca nie ucichly.
Aha i jeszcze ta rurka gumowa idaca od pokrywy zaworow, na poczatku byla twarda potem zrobila sie miekka.

Moje pytanie to co jest ta mazia skoro byla zamarznieta (olej lotos połsyntetyk)
i jezeli mi sie nie przewidzialo to czy mozliwe i dlaczego moglo poleciec czarny dymek?
Mam nadzieje ze nie szykuje sie zadna kontuzja [-o<

Dodam ze garaz nie jest ogrzewany i dla przykladu woda mineralna stojaca w koncu garazu na falbanku zamarzla.

Prosze o podpowiedzi i pozdrawiam.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 407 gości