Jak dobrze sprawdzić silnik TDi???
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Jak dobrze sprawdzić silnik TDi???
Witam bracia golfiarze.W poniedzialek wybieram sie do Hamburga kupic golfa III TDi 90km z 95 roku.Jak sprawdzic zawieszenie itp,to wiem,ale powiedzcie mi jak bez kompa sprawdzic silnik TDi 90KM?Jak to ma chodzić,jeździć i wogóle?Do czego zajrzeć?Pozdrawiam i proszę o wszelkie sugestie.Przebieg licznikowy to 240tys ale watpie bo w reihu wszyscy pisza 180-140tys(podobnie jak w Polsce).Mysle ze z 300 tys juz jest bo diesle wszedzie duzo jezdza.Autko za 1600 Euro,wiec mysle ze warto-ma 2 poduszki,klime,elektryke lusterek.Fotele z dupka podgrzewaną...
1. zapalanie- czy dobrze mu idzie, nie dymi za bardzo na niebiesko
2. wyjmij bagnet z oleju, nie ma prawa lecieć powietrze ( jak pracuje oczywiście)
3. wlew oleju odkręć. nie bardzo kojarze czy odma jest podłączona do pokrywy zaworów, ale nie powinno za dużo buchać powietrza, a już na pewno nie olej
4 turbo - niektórzy mówią że jak dasz na obrotach około 2500 to powinien sam wejsć na najwyższe obroty, ale u mnie takj nie ma a turbo jest ok niemniej jednak zdejmij wąż powietrza za turbiną, nie powinno tam być za dużo oleju ( opary mogą być, ale nie kałuża ).
filtr powietrza sprawdź czy olejem nie jest posmarkany
rozgrzej na max ( do włączenia sie wentylatora ) co by sie nie okazało że coś z chlodzeniem nie tak
no i przejedź sie sprawdź czy ciągnie na turbinie, czy nie ma za nim chmury dymu ( czarnego pewnie troche bedzie ale bez przesady ), dobrze by było żebyś znalazł jakąś górke, co by turbinie dać w d....
to tak na początek. potem jeszcze ciśnienie oleju i kompresje by można sprawdzić, ale to już na warsztacie
powodzenia
2. wyjmij bagnet z oleju, nie ma prawa lecieć powietrze ( jak pracuje oczywiście)
3. wlew oleju odkręć. nie bardzo kojarze czy odma jest podłączona do pokrywy zaworów, ale nie powinno za dużo buchać powietrza, a już na pewno nie olej
4 turbo - niektórzy mówią że jak dasz na obrotach około 2500 to powinien sam wejsć na najwyższe obroty, ale u mnie takj nie ma a turbo jest ok niemniej jednak zdejmij wąż powietrza za turbiną, nie powinno tam być za dużo oleju ( opary mogą być, ale nie kałuża ).
filtr powietrza sprawdź czy olejem nie jest posmarkany
rozgrzej na max ( do włączenia sie wentylatora ) co by sie nie okazało że coś z chlodzeniem nie tak
no i przejedź sie sprawdź czy ciągnie na turbinie, czy nie ma za nim chmury dymu ( czarnego pewnie troche bedzie ale bez przesady ), dobrze by było żebyś znalazł jakąś górke, co by turbinie dać w d....
to tak na początek. potem jeszcze ciśnienie oleju i kompresje by można sprawdzić, ale to już na warsztacie
powodzenia
viewtopic.php?f=86&t=432970 końca nie ma nigdy...
- Razal
- Gadatliwa bestia
- Posty: 929
- Rejestracja: pn gru 13, 2004 11:09
- Lokalizacja: Dolnośląskie
- Kontakt:
Re
3. wlew oleju odkręć. nie bardzo kojarze czy odma jest podłączona do pokrywy zaworów, ale nie powinno za dużo buchać powietrza, a już na pewno nie olejCinek pisze:1. zapalanie- czy dobrze mu idzie, nie dymi za bardzo na niebiesko
2. wyjmij bagnet z oleju, nie ma prawa lecieć powietrze ( jak pracuje oczywiście)
3. wlew oleju odkręć. nie bardzo kojarze czy odma jest podłączona do pokrywy zaworów, ale nie powinno za dużo buchać powietrza, a już na pewno nie olej4 turbo - niektórzy mówią że jak dasz na obrotach około 2500 to powinien sam wejsć na najwyższe obroty, ale u mnie takj nie ma a turbo jest ok niemniej jednak zdejmij wąż powietrza za turbiną, nie powinno tam być za dużo oleju ( opary mogą być, ale nie kałuża ).
filtr powietrza sprawdź czy olejem nie jest posmarkany
rozgrzej na max ( do włączenia sie wentylatora ) co by sie nie okazało że coś z chlodzeniem nie tak
no i przejedź sie sprawdź czy ciągnie na turbinie, czy nie ma za nim chmury dymu ( czarnego pewnie troche bedzie ale bez przesady ), dobrze by było żebyś znalazł jakąś górke, co by turbinie dać w d....
to tak na początek. potem jeszcze ciśnienie oleju i kompresje by można sprawdzić, ale to już na warsztacie
powodzenia
Co do tego punktu to mam pewne wątpliwości - mam Golfa 1,9TDI i nie łyka oleju więcej jak 0,4l / 10.000km - ciśnienie sprężania - B.Dobre - co do silnika to nie mam żadnych zastrzeżeń - mój mechanik zresztą też - i fakt jak otworze korek wlewu oleju to nic nie dymi i nie bucha, ale jak przyłoży się dłoć to na bank będzie skropiona lekko olejem - jeździłem też służbową Octavią 1,9TDI z przebiegiem 30tyskm. i tam kropiło tak samo, a przcierz jak się otworzy korek to i tak tam jest osłona (nie widać odrazu wałka) - tym bym się raczej nie sugerował
1. Przede wszystkim zobacz jak odpala !! - TDI nie powinien mieć z tym najmniejszych problemów - nic nie powinno dymić po odpaleniu !!
2. Wsiądź i zobacz jak się zachowuje podczas przyśpieszania - czy nie zamula - czy wchodzi na obroty łagodnie powyżej 2,5 tys.
3. Czy podczas przyśpiesznia nie kopci itd....
Reszta wyjdzie w pracniu - ciężko jest w prosty sposób zdiagnozować TDI, ale powyżej opisane rady powinny wystarczyć na początek - najważniejszy początek !!
Ja jak kupowałem swojego - podparłem się tymi 3 punktami i jest naprawdę , dodatkowo jak go odpaliłem przy -15 na akumulatorku 45Ah - to nic więcej mi do szczęścia nie było potrzebne
Jeśli chodzi o turbo - to w silniku 1Z jest je naprawdę ciężko zajechać i trzeba do tego naprawdę nieudacznika - jak wsiądziesz i zaobaczysz że się ładnie wkręca podczas przyśpieszania, a za tobą nie ma chmury niebieskiej to jest OK..
Powodzenia w podejmowaniu decyzji !!
[ Dodano: Wto Sty 24, 2006 21:17 ]
Co do przepływomierza - jak będzie walnięty to napewno poczujesz podczs przyśpieszaniamindlab pisze:Dzięki.A jak sprawdzić ten cały przepływomierz bo słyszałem,że w TDi lubi paść...Jak powinien wkręcać się 90KM a obroty?Od ilu do ilu obrotów ma być "kopyto" i osłabienie?
Ciężko się auto wkręca - czsami ciężko osiągnąć 130km/h jak jest dobrze walnięty - ma ładnie i równomiernie ciągnąć - przyciśnij go na każdym biegu do 3 - 3,5 tys i jak nie będzie zamulstwa to jest OK
Było: MK2 1,6 / MK3 GT TDI-VP / PASSAT B5 TDI-PD / Jest: PASSAT B6 TDI-CR / Lupo 1,0 / MK4 1,4 16V
- Razal
- Gadatliwa bestia
- Posty: 929
- Rejestracja: pn gru 13, 2004 11:09
- Lokalizacja: Dolnośląskie
- Kontakt:
RE
Mi nie przekracza w mieście 6-6,5l jak jest zima !! - w lecie pali ok.5 - 5,5 lmindlab pisze:Dzięki chłopaki.A teraz powiedzcie szczerze-czy takie autko naprawde jak się nie dusi spali w mieście 6 litrów ropki i ani krepelki wiecej?Jedni mi mowia,ze to nie mozliwe,a inni,ze pali 5 i juz nie wiem komu wierzyc
Jak jechałem na urlop to przy spokojnej jeździe spalił mi 4,5l jak wracałem wzrosło do 5 ale na liczniku miałem momentami nawet 190 + klima - więc za to trzeba płacić
generalnie jak bym policzył średnio to można powiedzieć że mieści się w 5-5,5 średnio
jest naprawdę oszczędny i jak się postarasz to na baku zrobisz 1000 bez problemu <ok>
Było: MK2 1,6 / MK3 GT TDI-VP / PASSAT B5 TDI-PD / Jest: PASSAT B6 TDI-CR / Lupo 1,0 / MK4 1,4 16V
Ja ci powiem tak ze spalaniem.
Dojezdzam czesto z Minska Mazowieckiego (ok 40km do wawy) do pracy. Wszyscy co znaja to trase wiedza ze to rano jeden wielki korek nie mowiac o warszawie. W wawie przejade ze 20km i spowrotem do domu w sumie 100km.
Na takich trasach nigdy nie spalil wiecej niz 5.5l.
A wiesz spalanie zalezy jak jezdzisz :0)
Jak odpalisz silnik to otworz klape i posluchaj czy nic tam nie piszczy, i czy nie lata cos takiego jak napinacz paska wielorowkowego czy jak sie to nazywa (ja mam ten problem ale niestety nie zauwazeylem jak kupowalem). Poza tym sprawdz np. czy silnik ma oslone od spody i czy ma ta gabke na masce.
Co jeszcze polecam sprawdzic wszystkie czesci elektroniczne.
Poczawszy do radia, przez nawiew, siwatla itd. To sie wydaja drobnostki ale nie dzialajaca rzec to moze oznaczac ze samochod byl ostro bity i nie jest zrobiona elektryka - a to drogie.
W ogole to kup sobie Auto Swiat z tego tyg. tam jest akurat artykul o elektryce i na co zwrocic uwage.
Dojezdzam czesto z Minska Mazowieckiego (ok 40km do wawy) do pracy. Wszyscy co znaja to trase wiedza ze to rano jeden wielki korek nie mowiac o warszawie. W wawie przejade ze 20km i spowrotem do domu w sumie 100km.
Na takich trasach nigdy nie spalil wiecej niz 5.5l.
A wiesz spalanie zalezy jak jezdzisz :0)
Jak odpalisz silnik to otworz klape i posluchaj czy nic tam nie piszczy, i czy nie lata cos takiego jak napinacz paska wielorowkowego czy jak sie to nazywa (ja mam ten problem ale niestety nie zauwazeylem jak kupowalem). Poza tym sprawdz np. czy silnik ma oslone od spody i czy ma ta gabke na masce.
Co jeszcze polecam sprawdzic wszystkie czesci elektroniczne.
Poczawszy do radia, przez nawiew, siwatla itd. To sie wydaja drobnostki ale nie dzialajaca rzec to moze oznaczac ze samochod byl ostro bity i nie jest zrobiona elektryka - a to drogie.
W ogole to kup sobie Auto Swiat z tego tyg. tam jest akurat artykul o elektryce i na co zwrocic uwage.
- Razal
- Gadatliwa bestia
- Posty: 929
- Rejestracja: pn gru 13, 2004 11:09
- Lokalizacja: Dolnośląskie
- Kontakt:
Co do napinacza - to wcale nie musiałeś z takim kupić !! -Mogło się to stać w czasie eksploatacji Radzę Ci go szybko wymienić, żeby koszty kiedyś ni ebyły podwójne albo potrójne - wymiana samego napinacza + rolka plastikowa stykająca się z paskiem + nowy pasek + robocizna z przesmarowaniem pręta kosztowało mnie ok. 300zł ------ Pamiętaj że jak Ci się wyrobią tulejki w tym odlewie do którego wchodzi pręt to koszty wzrosną i to znacznie - Poza tym mi jak napinacz padł to zaraz to odczułem po pracy silnika (tak dziwnie rzęziło na wolnych obrotach - szczególnie po włączeniu śwateł)bor0wy pisze:Ja ci powiem tak ze spalaniem.
Dojezdzam czesto z Minska Mazowieckiego (ok 40km do wawy) do pracy. Wszyscy co znaja to trase wiedza ze to rano jeden wielki korek nie mowiac o warszawie. W wawie przejade ze 20km i spowrotem do domu w sumie 100km.
Na takich trasach nigdy nie spalil wiecej niz 5.5l.
A wiesz spalanie zalezy jak jezdzisz :0)
Jak odpalisz silnik to otworz klape i posluchaj czy nic tam nie piszczy, i czy nie lata cos takiego jak napinacz paska wielorowkowego czy jak sie to nazywa (ja mam ten problem ale niestety nie zauwazeylem jak kupowalem). Poza tym sprawdz np. czy silnik ma oslone od spody i czy ma ta gabke na masce.
Co jeszcze polecam sprawdzic wszystkie czesci elektroniczne.
Poczawszy do radia, przez nawiew, siwatla itd. To sie wydaja drobnostki ale nie dzialajaca rzec to moze oznaczac ze samochod byl ostro bity i nie jest zrobiona elektryka - a to drogie.
W ogole to kup sobie Auto Swiat z tego tyg. tam jest akurat artykul o elektryce i na co zwrocic uwage.
BARDZO MI TO PRZESZKADZAŁO i jeździłem z tym tylko 1 dzień - teraz znowu jest jak Bóg przykazał
pozdrooo
Było: MK2 1,6 / MK3 GT TDI-VP / PASSAT B5 TDI-PD / Jest: PASSAT B6 TDI-CR / Lupo 1,0 / MK4 1,4 16V
-
- Forum Master
- Posty: 1550
- Rejestracja: ndz paź 03, 2004 22:53
- Lokalizacja: Zielona Góra
Zobacz też po pedałach czy mocno wytarte , czy kiera wyślizgana, czy na lewarku widać biegi, bo jak nie to nakulane dużo więcej , sprawdż czy Ci kontrolka od poduch gaśnie ale oddzielnie niż inne , czy lampy z przodu oryginały bo jak nie to grucha z przodu .tyle odemnie bo co do blacharki to musisz się troszkę znac a dla mnie to jest najważniejsze bo coś o tym wiem.Pozdro
bor0wy- Z Mińska do wawy jest 33km, korki som ale raczej w południe, wieczory w strone Mińska nie Warszawy, a tak na przyszłość podaj mniejwięcej w których godzinach i dniach są te korki bo ja jeżdze około 6-7 w piątki, soboty i niedziele to jest pustka do pałacu dojechałem w 28minut i żadnych korków nie widziałem a przypierdzielam ostro (oczywiście jak jade sam)
A co do tematu to mama Golfa 1.9TDI 90km z 94roku i niemiałem zadnego kłopotu i jak widziałem inne golfy z tych lat to tak jak mój silniczek suchutki i wogule wszystko OK, ale zależy to od właściciela mój, jedyne jakie miałem zastrzeżenia to o przebieg miał 155tyś , więc to takie troche lipne ale oczywiście możliwe Ojciec ma Opla z 98roku i ma 236tyś, a siostra Polo z tego samego roku i ma 113tyś(licznik nie był cofany bo samochód z salonu
A co do tematu to mama Golfa 1.9TDI 90km z 94roku i niemiałem zadnego kłopotu i jak widziałem inne golfy z tych lat to tak jak mój silniczek suchutki i wogule wszystko OK, ale zależy to od właściciela mój, jedyne jakie miałem zastrzeżenia to o przebieg miał 155tyś , więc to takie troche lipne ale oczywiście możliwe Ojciec ma Opla z 98roku i ma 236tyś, a siostra Polo z tego samego roku i ma 113tyś(licznik nie był cofany bo samochód z salonu
ze spalaniem to jest tak, że jest wprost proporcjonalne do ciężaru nogi mój ojciec jeździ volvo z common railem ( takie prawie tdi ) i potrafi spalić 30 na 100 ale potrafi też spalić 60 moje td też pali 5,5-6 teraz ale 7 też weźmie. delikatnie jak pojeździsz, nie bez przeady oczywiście, to 6 jest jak najbardziej możliwe a nawet kropelke mniej. na trasie luss do 130-140, potem rośnie
viewtopic.php?f=86&t=432970 końca nie ma nigdy...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 209 gości