pływak w gaźniku
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 557
- Rejestracja: czw lis 13, 2008 22:59
- Lokalizacja: poznań
- Kontakt:
pływak w gaźniku
Witam
mam problem z autkiem nadal.. golf 2 1.3 MH pierburg 2e3
jaki tam jest plywak ( tzn z czego jest zrobiony ) ?
2/ czy membrana wzbogacenia ( nie wiem jak to dokladnie sie nazywa ) ( to z boku gaźnika taka membranka w dziwnym ksztlacie ) za co ona odpowiada ?? i czy moze miec wplyw na gaśniecie na wolnym obrotach na zimnym ?? i czy moze miec wplyw na spalanie ?? ( i to wysokie....)
chce jechac na VWmanie a nie mam zamiaru wywalic 300zl na paliwo...
mechanik powiedzial ze elektrozawór nie ma nic do rzeczy bo by na cieplym tez wariowal z obrotami ( nie wiel ile w tym prawdy...co mechanika to inna teoria...)
mam problem z autkiem nadal.. golf 2 1.3 MH pierburg 2e3
jaki tam jest plywak ( tzn z czego jest zrobiony ) ?
2/ czy membrana wzbogacenia ( nie wiem jak to dokladnie sie nazywa ) ( to z boku gaźnika taka membranka w dziwnym ksztlacie ) za co ona odpowiada ?? i czy moze miec wplyw na gaśniecie na wolnym obrotach na zimnym ?? i czy moze miec wplyw na spalanie ?? ( i to wysokie....)
chce jechac na VWmanie a nie mam zamiaru wywalic 300zl na paliwo...
mechanik powiedzial ze elektrozawór nie ma nic do rzeczy bo by na cieplym tez wariowal z obrotami ( nie wiel ile w tym prawdy...co mechanika to inna teoria...)
cześć,
Pływak jest z tworzywa i jest trudny do zmodyfikowania. Można kombinować z obciążaniem go lub dodawaniem elementów by zwiększyć wyporność. Nic tam jednak nie wygniesz by zmienić poziom paliwa.
Membrana - nie wiem czy chodzi ci o tą obok linki gazu. Ale jeżeli tak, to z tego co pamiętam odpowiada ona za dodawanie paliwa przy przyspieszaniu, coś w rodzaju pompki przyśpiesznika. Zwiększając obroty silnika membrana uruchamia takie coś, co mieści się z tyłu gaźnika (od strony przegrody komory silnikowej). Gaźnik dostaje dodatkowe paliwo. Na zimnym nie ma znaczenia, na spalanie ma wpływ. Ramię tej membrany ma jakąś regulację na dole, przy "łączeniu" jednej dźwigni z drugą jest coś w rodzaju ząbkowanej podkładki, którą można przesunąć i zmienić wychylenie dźwigni. Przynajmniej tam mi się wydaje:)
Jeżeli chodzi o zimny silnik, sprawdź czy ssanie ci poprawnie chodzi.
Spalanie zależy trochę od konfiguracji dysz. Ja kombinowałem z 3 gaźnikami. Zamieniałem podstawy, dysze, membrany i w rezultacie z 10l zszedł do 8,5l. Ale niżej nie sądzę by się udało.
Pływak jest z tworzywa i jest trudny do zmodyfikowania. Można kombinować z obciążaniem go lub dodawaniem elementów by zwiększyć wyporność. Nic tam jednak nie wygniesz by zmienić poziom paliwa.
Membrana - nie wiem czy chodzi ci o tą obok linki gazu. Ale jeżeli tak, to z tego co pamiętam odpowiada ona za dodawanie paliwa przy przyspieszaniu, coś w rodzaju pompki przyśpiesznika. Zwiększając obroty silnika membrana uruchamia takie coś, co mieści się z tyłu gaźnika (od strony przegrody komory silnikowej). Gaźnik dostaje dodatkowe paliwo. Na zimnym nie ma znaczenia, na spalanie ma wpływ. Ramię tej membrany ma jakąś regulację na dole, przy "łączeniu" jednej dźwigni z drugą jest coś w rodzaju ząbkowanej podkładki, którą można przesunąć i zmienić wychylenie dźwigni. Przynajmniej tam mi się wydaje:)
Jeżeli chodzi o zimny silnik, sprawdź czy ssanie ci poprawnie chodzi.
Spalanie zależy trochę od konfiguracji dysz. Ja kombinowałem z 3 gaźnikami. Zamieniałem podstawy, dysze, membrany i w rezultacie z 10l zszedł do 8,5l. Ale niżej nie sądzę by się udało.
Ostatnio zmieniony pn cze 29, 2009 17:03 przez eastwood, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 557
- Rejestracja: czw lis 13, 2008 22:59
- Lokalizacja: poznań
- Kontakt:
mi zaczyna palic 13 wzwyz...
juz nie tankuje nawet bo sie boje.... ( mam ponad 3/4zbiornika )
mechanik pytal sie mnie czy plywak jest z tworzywa czy jakis metalowy czy cos... bo mowil ze mogl sie zawiesic cos takiego i na benzynie zaczyna głupieć czasem....
tak czy siak musze oddac do mechanika bo normalnie to palil mi w miescie 8 8.5 w trasie 5.5
wiec trzeba szukac przyczyny dalej ... podstawke pod gaźnikiem mama cała... wiec lewego powietrza nie lapie...
juz nie tankuje nawet bo sie boje.... ( mam ponad 3/4zbiornika )
mechanik pytal sie mnie czy plywak jest z tworzywa czy jakis metalowy czy cos... bo mowil ze mogl sie zawiesic cos takiego i na benzynie zaczyna głupieć czasem....
tak czy siak musze oddac do mechanika bo normalnie to palil mi w miescie 8 8.5 w trasie 5.5
wiec trzeba szukac przyczyny dalej ... podstawke pod gaźnikiem mama cała... wiec lewego powietrza nie lapie...
Moze tez tak sie zdarzyć że w pływaku zrobiła sie dziurka i do jego wnetrza wplywa paliwo a co za tym idzie jest ciezszy i tonie nie zamykajac zaworka z doplywem paliwa (a powinien plywac jak sama nazwa wskazuje)
Sprawdz ten plywak bo z takim spalaniem to faktycznie VWMania bedzie dosc droga impreza
Sprawdz ten plywak bo z takim spalaniem to faktycznie VWMania bedzie dosc droga impreza
Ostatnio zmieniony pn cze 29, 2009 22:03 przez osaVWosa, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 557
- Rejestracja: czw lis 13, 2008 22:59
- Lokalizacja: poznań
- Kontakt:
a cos jeszcze procz plywaka moglo pasc ??
bo na cieplym teraz chodzil rowno i ladnie 900-1000obr
a jakie powinny byc obroty na ssaniu ??
mechanik mowil ze moze ssanie chodzic nie tak jak powinno... tylko co sprawdzic to nie wiem... na gazie za 31zl zrobilem 190km wiec ladnie nawet a za 31zl jak mu wleje benzyny ktora jest strasznie droga to zrobie nie wiecej jak 65-70km i to jadac jak emeryt...
sprawdze jak wylgada ta klapka taka tzn wiem ze na zimnym ma byc to uchylone troszeczke a na cieplym ma to byc pionowo...
nie chce ladowac sporo kasy w niego ( nie wiem ile naprawa wyniesie ) bo czasami mysle nad przekladka silnika na diesla jakiegos...
a co w tym gaźniku ma istotny wplyw na spalanie ??
bo na cieplym teraz chodzil rowno i ladnie 900-1000obr
a jakie powinny byc obroty na ssaniu ??
mechanik mowil ze moze ssanie chodzic nie tak jak powinno... tylko co sprawdzic to nie wiem... na gazie za 31zl zrobilem 190km wiec ladnie nawet a za 31zl jak mu wleje benzyny ktora jest strasznie droga to zrobie nie wiecej jak 65-70km i to jadac jak emeryt...
sprawdze jak wylgada ta klapka taka tzn wiem ze na zimnym ma byc to uchylone troszeczke a na cieplym ma to byc pionowo...
nie chce ladowac sporo kasy w niego ( nie wiem ile naprawa wyniesie ) bo czasami mysle nad przekladka silnika na diesla jakiegos...
a co w tym gaźniku ma istotny wplyw na spalanie ??
Ostatnio zmieniony pn cze 29, 2009 22:23 przez genLODOWAmk2, łącznie zmieniany 1 raz.
cześć,
Tak jak piszesz, przy ssaniu ta klapeczka powinna być zamknięta. Przy rozgrzanym stopniowo idzie do pionu. Ale żeby poszła trzeba ruszyć przepustnicą, bo inaczej nie zmieni pozycji nawet na nagrzanym silniku.
W tym gaźniku jest dużo różnych mechanizmów podciśnieniowych. Jeżeli jeden padnie, wtedy może auto osłabić i żeby uzyskać jako takie osiągi więcej trzeba gazować - za czym idzie spalanie.
Na pewno warto sprawdzić ten pływak.
Poza tym filtr powietrza, żeby nie był zasyfiony. Świece, kable. Pozdejmuj kolejno fajki na chodzącym silniku (pojedynczo). Zobaczysz czy wszystkie gary chodzą. Jak przy, którejś nie będzie różnicy to obowiązkowo do warsztatu na sprawdzenie sprężania. Ja mialem kiedyś sprężanie 4,5 i 5 na dwóch, czyli słabiutkie. Po remoncie trochę mu się poprawiło (zamiast 10 palił 9). Dynamika się mu poprawiła.
Gaźnik - są w gaźniku 3 dysze, które można wymienić. Reszta (nie wiem sam ile) jest nie do wyjęcia. Miałem 3 gaźniki z dwoma rodzajami tych niewykręcalnych dysz. Niby taki sam gaźnik a inny. Warto poszukać jakiegoś na wymianę, pokombinować.
Nie mam więcej pomysłów:)
pozd
Tak jak piszesz, przy ssaniu ta klapeczka powinna być zamknięta. Przy rozgrzanym stopniowo idzie do pionu. Ale żeby poszła trzeba ruszyć przepustnicą, bo inaczej nie zmieni pozycji nawet na nagrzanym silniku.
W tym gaźniku jest dużo różnych mechanizmów podciśnieniowych. Jeżeli jeden padnie, wtedy może auto osłabić i żeby uzyskać jako takie osiągi więcej trzeba gazować - za czym idzie spalanie.
Na pewno warto sprawdzić ten pływak.
Poza tym filtr powietrza, żeby nie był zasyfiony. Świece, kable. Pozdejmuj kolejno fajki na chodzącym silniku (pojedynczo). Zobaczysz czy wszystkie gary chodzą. Jak przy, którejś nie będzie różnicy to obowiązkowo do warsztatu na sprawdzenie sprężania. Ja mialem kiedyś sprężanie 4,5 i 5 na dwóch, czyli słabiutkie. Po remoncie trochę mu się poprawiło (zamiast 10 palił 9). Dynamika się mu poprawiła.
Gaźnik - są w gaźniku 3 dysze, które można wymienić. Reszta (nie wiem sam ile) jest nie do wyjęcia. Miałem 3 gaźniki z dwoma rodzajami tych niewykręcalnych dysz. Niby taki sam gaźnik a inny. Warto poszukać jakiegoś na wymianę, pokombinować.
Nie mam więcej pomysłów:)
pozd
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
jeśli pęka to powoduje to przelewanie gaźnika, czyli zbyt wysoki poziom paliwa się robi w komorze pływakowej. I początkowo objawa się to nierównymi wolnymi obrotami , prychaniem i czarnymi śmierdzącymi spalinami na CIEPŁYM silniku. Jeśli dziurka się powiększy to już zawsze źle chodzi.genLODOWAmk2 pisze:czy membrana wzbogacenia ( nie wiem jak to dokladnie sie nazywa ) ( to z boku gaźnika taka membranka w dziwnym ksztlacie ) za co ona odpowiada ?? i czy moze miec wplyw na gaśniecie na wolnym obrotach na zimnym ?? i czy moze miec wplyw na spalanie ?? ( i to wysokie....)
Pływak pęka sporadycznie, raczej może ulec wypracowaniu zawór iglicowy zamykany przez ten pływak, ale w tym gaźniku chyba przy jakimś dużym przebiegu, na pewno nie poniżej 300 tys. km.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 375 gości