Jak sprawdzić rozrusznik

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
emiloss
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 87
Rejestracja: wt wrz 18, 2007 22:30
Lokalizacja: Bronisławów

Jak sprawdzić rozrusznik

Post autor: emiloss » wt cze 23, 2009 22:30

Witam.
Zachciało mi się czyścić rozrusznik i po skręceniu nic się nie dzieje. Zdjołem ustrojstwo i nie wiem co dalej. Pytanie czy źle coś skręciłem czy może coś się uszkodziło bo jak go podłączyłem to się zgrzał strasznie.
Proszę podpowiedzcie czy jest jakiś sposób, żeby sprawdzić czy i co jest z tym nie tak bez podłączania do samochodu? Chciał bym się upewnić, że jest walnięty zanim wywale kasę na drógi.
Ostatnio zmieniony wt cze 23, 2009 22:31 przez emiloss, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
dziejo
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 8880
Rejestracja: pn lis 14, 2005 02:40
Lokalizacja: Kantorowice
Silnik: AFN

Post autor: dziejo » wt cze 23, 2009 22:32

masę dobrze podłaczyles ?



Awatar użytkownika
emiloss
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 87
Rejestracja: wt wrz 18, 2007 22:30
Lokalizacja: Bronisławów

Post autor: emiloss » wt cze 23, 2009 22:59

Masę?
Z tego co mi się wydaje to dołączony jest jeden przewód od + z aku (podwójny taki więc jeszcze coś jest przyłączone), do tej samej śróbki był przykręcony kabel od alternatora i +12V na wsówkę z stacyjki. Masa idzie chyba z silnika na obudowę ale może coś źle myślę więc mnie popraw.



Przemek
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2348
Rejestracja: śr lut 28, 2007 20:22
Lokalizacja: CENTRUM DOWODZENIA OSSY
Kontakt:

Post autor: Przemek » wt cze 23, 2009 23:05

emiloss, to tak do rozrusznika powinienieś mieć podpiętą mase , + i dotego jeszcze jeden + zestacyjki aby pracował minus jest bo obódowa jest podkręcona do masy spoko + czy jest podłączony grubym kablem do akuma?? i czy cięki kabelek+ jest podłączony wsówką do elektromagnetyzera


LEŚNY PRZYTULAS

Awatar użytkownika
emiloss
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 87
Rejestracja: wt wrz 18, 2007 22:30
Lokalizacja: Bronisławów

Post autor: emiloss » wt cze 23, 2009 23:38

wszysko jest podłączone jak napisałeś. + i - gdzie należy. Prąd do elektroma..... po przekręceniu kluczyka w stacyjce dochodzi. + z aku też dochodzi i nic nie działa. nawet cyk nie robi :( . Jak podłączę (na stole) + do tego od wsówki i - do obudowy to brzęczy i czsem załapie elektromagnes a jak podłącze - do tej śróbki co są podłączone szczotki to zawsze elektromagnes załapuje. Wiem, że na cewce są dwa uzwojenia. Jedno cieńsze drógie grubsze. Grube idzie od tego na wsówkę do śróbki od szczotek a cienkie od tej śróbki od czszczotek do masy. Nie jest to jednak istotne bo jak wsadzam do samochodzu to już nic nie działa.
Może prąd za słaby. w każdym razie elektro.... jak by działa ale jak sprawdzić czy wirnik się nie zjarał? Można to jakoś pod 12V podłączyć i sprawdzić? A może omomierzem? Tylko jak się do tego zabrać?



Awatar użytkownika
Lipek81
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4677
Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Kontakt:

Post autor: Lipek81 » śr cze 24, 2009 12:02

Zmierz rezystancje między śrubką elektromagnesu, do której podłaczony jest rozrusznik, a masą. Powinna być jakaś rezystancja, i to mała. Może być jakiś problem z masą - w elektromagnesie są dwa uzwojenia - jedno ma większą moc - służy do wykonania pierwszego ruchu - przesunięcie bendiksu do koła zamachowgo. Potem on się wyłącza, a pozostaje włączone te słabsze uzwojenie, które tylko przytrzymuje bendiks we właściwej pozycji. Może u Ciebie jest tak, że te mocniejsze uzwojenie nie działa - i dalego brzęczy, bo nie ma siły dopchać bendiksu, a co za tym idze - załączyć styków. Te mocniejsze uzwojenie połączone jest w szereg z rozrusznikiem - więc, jeżeli nie ma przejścia między ta śrubką, o której pisałem wcześniej, a masą (uwzględniająć rezystancję rozrusznika), to zarówno elektromagnes, jak i rozrusznik nie będą działały. Ja miałem taką przygodę, że zgnił mi kabelek który jest między rozrusznikiem a tą śrubką elektromagnesu - i w trasie nie mogłem odpalić autka. Bardzo się zdziwiłem, że po przekręceniu kluczyka nic nie było słychać - nawet pyknięcia. Pomyślałem, że może stacyjka - ale połączyłem na krótko i to samo - zero odzewu. Okazało się, że właśnie ten kabelek nie łączył, a nie było nic słychać, bo ten słabszy elektromagnes nie miał siły nic zdziałać, nawet brzęczenia nie było. Może u Ciebie przyczyną też jest ten kabelek? Był zgniły, poruszyłeś go przy czyszczeniu i teraz nie łączy?



Awatar użytkownika
emiloss
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 87
Rejestracja: wt wrz 18, 2007 22:30
Lokalizacja: Bronisławów

Post autor: emiloss » śr cze 24, 2009 19:21

Dzięki Lipek81, ale rozrusznik postał przez noc i załapał, tzn elektromagnes przesówa bendiks. Nadal niestety nie kręci. Jak podłącze napięcie to brzęczy (wirnik chyba) ale tak jak by nie miał siły zakręcić. I tu nie mam pomysłów już. Chyba poszukam innego na zamianę chyba, że ktoś może mi coś poradzić.
ps. czy rozrusznik powinien kręcić jeśli jest wykręcony z samochodu po podłączeniu mu prądu z ładowarki samochodowej?



Awatar użytkownika
Lipek81
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4677
Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Kontakt:

Post autor: Lipek81 » śr cze 24, 2009 22:21

emiloss pisze:ps. czy rozrusznik powinien kręcić jeśli jest wykręcony z samochodu po podłączeniu mu prądu z ładowarki samochodowej?
- hmm - a moze włąśnie tu jest pies pogrzebany :) - wirnik osadzony jest na dwóch tulejkach - jak wymontujesz go z samochodu, to jedna tulejka zostaje w silniku.... Druga sprawa, to rozrusznik ma dużą moc - taki zwykły mały prostownik nie da rady go zasilić - choć, jeżeli jest wymontowany z samochodu, to nie ma takiego obciążenia - więc może...



Awatar użytkownika
emiloss
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 87
Rejestracja: wt wrz 18, 2007 22:30
Lokalizacja: Bronisławów

Post autor: emiloss » śr cze 24, 2009 23:12

Zamontowałem wirnik na desce, obudowałem magnesami i podłączyłem zasilanie przez szczotki. Buczy cicho, robi trochę dymku i smrodku (jak by palonej płytki drukowanej) i ani drgnie. Robiłem takie silniczki w podstawówce i wiem, że nie ma prawa nie kręcić. W wyniku tych amatorskich doświadczeń stwierdzam, że wirnik się spalił (pewnie dlatego zrobił się taki gorący jak go pierwszy raz kręciłem po czyszczeniu i zamontowaniu). Dlaczego się spalił? Nie mam pojęcia. Poszukuje teraz rozrusznika do benzyny 1.6 :cry:

[ Dodano: 26 Cze 2009 00:22 ]
OK
Jednak moja wiedza odnośnie silników była ograniczona.
Trzeba go podłączyć pod akumulator (odpowiedni amperaż) i to grubym kablem i kręci (ciężko ale jednak).
Szczęśliwy zamontowałem go dao autka, przekręciłem kluczyk i usłyszłem tylko dzynk i wziuuuuuu. Niestety nic poza tym. Jakby nie kręcił silnikiem. Stawiam na bendiks. Jak myślicie?



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 239 gości