przekażnik nr 36 (nie brzęczy)
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
przekażnik nr 36 (nie brzęczy)
witam
problem dotyczy przekaznika nr 36 -brzęczyk który nie chcę współpracować.
do rzeczy: Wyjety przekaznik podłączony na krótko do prostownika - działa!
Jednak gdy umijscowie go w skrzynce z bezpiecznikami w miejscu gdzie powinien sie znajdować to juz nie chce działać przy otwartych drzwiach i zapolonych światłach - bo temu ma służyć.
Co moze być przyczyną? Bezpiecznik przepalony, kabel sie wyczepił z gniazda gdzie jest wczepiany przekaźnik?
Proszę o jakieś wskazówki
pozdrawiam
problem dotyczy przekaznika nr 36 -brzęczyk który nie chcę współpracować.
do rzeczy: Wyjety przekaznik podłączony na krótko do prostownika - działa!
Jednak gdy umijscowie go w skrzynce z bezpiecznikami w miejscu gdzie powinien sie znajdować to juz nie chce działać przy otwartych drzwiach i zapolonych światłach - bo temu ma służyć.
Co moze być przyczyną? Bezpiecznik przepalony, kabel sie wyczepił z gniazda gdzie jest wczepiany przekaźnik?
Proszę o jakieś wskazówki
pozdrawiam
wiec krancówki w drzwiach nie sprawdzałem, dzisiaj sie rzucę do tego.
rozumiem ze ma to "puszczać" prąd albo go rozłańczac?
Kostkę stacyjnki- znajde tam jedna? jesli ona to tylko i wyłacznie kwalifikuje sie do wymiany? jaki koszt tego?
co do radia to nie pamietam jak z tymi kablami, ale kupowałem kostkę ISO aby podłaczyć radio Kenwood. wiec organoleptycznie sparwdzając moge wyciagnać/odczepić radio od przewodów i dalej szukać przyczyny.
rozumiem ze ma to "puszczać" prąd albo go rozłańczac?
Kostkę stacyjnki- znajde tam jedna? jesli ona to tylko i wyłacznie kwalifikuje sie do wymiany? jaki koszt tego?
co do radia to nie pamietam jak z tymi kablami, ale kupowałem kostkę ISO aby podłaczyć radio Kenwood. wiec organoleptycznie sparwdzając moge wyciagnać/odczepić radio od przewodów i dalej szukać przyczyny.
Ostatnio zmieniony pn cze 22, 2009 11:45 przez kuba_8686, łącznie zmieniany 1 raz.
- Lipek81
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4677
- Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
Krańcówka ma 3 przewody - bo tam w środku w niej są dwa styki. Brązowy - to masa, jest jeszcze biało-brązowy i żółto-brązowy. Brzęczek sterowany jest tym żółto-brązowym. Wyciągnij przekaźnik z podstawki, podłącz miernik pod +12V i zobacz, czy na którymś pinie w podstawce pojawia się masa, jak otworzysz drzwi. Jak tak, to zobacz, czy przypadkiem nie ma tam gdzieś +12V pomimo wyłączonych świateł i wyciągniętego kluczyka ze stacyjki. Ten sam sygnał, który steruje radiem z kluczyka jest też wykorzystywany do włączania brzęczka - stad podejrzenie, że jak ktoś namieszał przy radiu, to brzęczek może nie działać.
tzn. jak kupiłem auto to przekaźnik brzeczał jak mu sie podobało. czasmi sie odzywał czasmi nie. nastepnie po jakimś czasie zauwazyłem jakby delikatny odgłos odchodził ze skrzynki bezpieczników, pozniej to wogule przestało i zapomniałem o sprawie az do momentu kiedy kilkakrotnie zostawiałem auto na zapalonych światłach.
Także instalacja musi być. mój golf to ostatni wypust z '97 roku
[ Dodano: 24 Cze 2009 11:03 ]
buzzer zaczął działać. Teraz tylko jak podłacze zółty i czerwony kabel osobno bez zmostkowania to radio mi nie działa.
co w takim układzie musze uczynić aby wszytko działało. jakiś kabel uciąć???
Także instalacja musi być. mój golf to ostatni wypust z '97 roku
[ Dodano: 24 Cze 2009 11:03 ]
miałeś racje, kable od radia były zmostkowane +12V zółty i czerwony.Lipek81 pisze:Albo krańcówka w drzwiach, albo moze być jeszcze kostka stacyjki - ma zwarcie i podaje sygnał, że kluczyk jest w stacyjce. Jeszcze może być tak, że przy podłaczaniu radia ktos zwarł przewody stały +12V i +12V po stacyjce - efekt ten sam.
buzzer zaczął działać. Teraz tylko jak podłacze zółty i czerwony kabel osobno bez zmostkowania to radio mi nie działa.
co w takim układzie musze uczynić aby wszytko działało. jakiś kabel uciąć???
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 201 gości