Chciałem w swoim Variancie wyczyścić podsufitkę, bo trochę się już przybrudziła i mam w związku z tym dylemat. Chciałem to zrobić porządnie, wyciągnąć ją całkowicie, wyczyścić i zostawić na słońcu, żeby się wysuszyła. Z tym chciałem jeszcze połączyć wygłuszenie tej podsufitki. Lubi sobie trzeszczeć na nierównościach i miałem zamiar podkleić ją jakimś filcem albo matą bitumiczną, szczególnie w miejscach "zaokrąglonych", przy uchwytach, bo tam trzeszczy najbardziej. Co o tym myślicie? Jest sens ją wyciągać całkowicie do czyszczenia? Jest z tym trochę roboty, a wygłuszenie bez całkowitego jej wyciągnięcia będzie trudne. Mógłbym odpiąć ją tylko z tyłu i postarać się upchać filc do przodu albo poodpinać też z boku i zrobić to samo. Nie wiem też czy jak ją wyciągnę to czy nie połamią się jakieś zatrzaski i czy będzie "siedzieć" po montażu tak jak powinna. Z tym trzeszczeniem chcę coś zrobić, bo doprowadza mnie do szału, a żeby dostać się między podsufitkę a dach bez jej wyjęcia, to będzie na pewno utrudnione...
Chętnie usłyszę wszelkie opinie...
Czyszczenie i wygłuszanie podsufitki - zdejmować czy nie?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Użytkownik
- Posty: 323
- Rejestracja: pn gru 11, 2006 19:11
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
-
- Użytkownik
- Posty: 464
- Rejestracja: sob lis 08, 2008 16:34
- Lokalizacja: inowrocław
- Kontakt:
ja w swoim wytargałem z auta podsufitke kupiłem srodek k2 do czyszczenia tapicerki
i ją wyczysciłem była dosc mokra ale jak wyschła jest super czysta
zamontowałem z powrotem i jest oki
zeby ja wyciągnąć jest troszke srubków do odkręcania
pozdro
i ją wyczysciłem była dosc mokra ale jak wyschła jest super czysta
zamontowałem z powrotem i jest oki
zeby ja wyciągnąć jest troszke srubków do odkręcania
pozdro
[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ce07977662bcb304.html][img]http://images43.fotosik.pl/294/ce07977662bcb304m.jpg[/img][/url]
gdyby chodziło tylko o czyszczenie to pewnie nie zastanawiałbym się nawet nad tym tylko zrobiłbym to bez wyciągania. Jednak nie ukrywam, że istotne też jest dla mnie to wygłuszenie; albo chociaż próba wygłuszenia bo co do osiągnięcia efektów to nie jestem przekonany... a może macie jakieś pomysły w jaki sposób mógłbym sprawić, żeby się "uspokoiła"?
-
- Użytkownik
- Posty: 464
- Rejestracja: sob lis 08, 2008 16:34
- Lokalizacja: inowrocław
- Kontakt:
- chmurapawel
- Gadatliwa bestia
- Posty: 711
- Rejestracja: wt kwie 08, 2008 14:46
- Lokalizacja: LKR
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 189 gości