Jak odpalaja wasze diesle na mrozie?

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

stonalodz
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 51
Rejestracja: ndz gru 25, 2005 13:26
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

Post autor: stonalodz » wt sty 17, 2006 00:07

bialy107 pisze:przyblizyc stwierdzenie "masz ustawiony za wczesnie zaplon''

tak "łopatologicznie" - po prostu paliwo zostaje wtrysniete za wczesnie w stosunku do polozenia tloka i w tym momencie jest niedostateczne cisnienie aby wytworzyc odpowiednią temperature zeby ropka dostala samozaplonu.
pozdrawiam



greg

Post autor: greg » wt sty 17, 2006 00:10

bialy107 pisze:ktoś przyblizyc stwierdzenie "masz ustawiony za wczesnie zaplon''
pompa a raczej wtrysk powinien być ustawiony w odpowiednim momencie obrotowym wału czyli początek wtrysku ustawiamy np zegarowo i dla każdego typu silnika jest on różny. Jeśli masz pompę ustwioną na zbyt wczesny zapłon będzie dobrze odpalać bez właśnie "ssania"czyli przyspiesznika zapłonu ale będzie silnik pracowął tak :ostro - stukowo" jeśłi zbyt późno - będzie ciężko palił pomimo wyciągniętego "ssania" ale za to ciszej



areek1
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: ndz lip 24, 2005 03:08
Lokalizacja: Strzelce Kraj.
Kontakt:

Post autor: areek1 » wt sty 17, 2006 07:58

pomocy a moja 3 pali teraz 8 litorw na trasie przy rozsadnej jezdzie co to moze byc bo juz nie mam pomyslow co go moze bolec



Glenio
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 45
Rejestracja: sob gru 10, 2005 09:32
Lokalizacja: Zamość
Kontakt:

Post autor: Glenio » wt sty 17, 2006 11:49

Tej zimy sprawuje sie dobrze,największy mróz jai narazie było to -14,odpalił za 2 razem. Najbardziej jednak zadziwił mnie poprzedniej zimy kiedy to zapalił za 3 razem przy -23!:)
a co do spalania to wiadomo jak to w zimie jazda na niedogrzanym silniku i krótkich miejskich odcinkach..potrafi i 7 wypić...


http://video.google.pl/videoplay?docid=8479397213116023566 prezentacja mojego golfika

Awatar użytkownika
Pabloss
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 224
Rejestracja: sob lut 05, 2005 22:08
Lokalizacja: Jaworzno
Kontakt:

Post autor: Pabloss » wt sty 17, 2006 12:27

Mój po wymianie świeć i rozrusznika (regeneracja) pali ok. Na zewnątrz -15 i odpala. Pisaliście wcześniej ze trochę chodzi tak jakby na 3 gary podobnie u mnie ale to miaj za chwilkę jest cos takiego tylko przez około 3 sekundy po odpaleniu i nie sadzę aby to była jedna ze świec.



Awatar użytkownika
TAZ
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 6292
Rejestracja: pn sie 23, 2004 21:35
Lokalizacja: PRL- Świętokrzyskie
Kontakt:

Post autor: TAZ » wt sty 17, 2006 12:30

Ja mam swojego dieselka w garażu i dwa razy zagrzeje świeczki i zagada i zgaśnie, a za drugim razem to już gada normalnie.



Awatar użytkownika
SCRASH
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 229
Rejestracja: wt lis 15, 2005 13:58
Lokalizacja: KLUCZBORK
Kontakt:

Post autor: SCRASH » wt sty 17, 2006 19:35

stonalodz pisze:hmmm.. jak mozna zalac diesla??
Normalnie.Po dluzszym kreceniu jak juz wreszcie odpali to z rury wylatuje ci czarna chmura dymu i wali ropa jak cholera.

Ja tam w swoim nie bede grzebal bo skoro odpala bez tego i pali mi normalnie to nic nie ruszam bo lepiej juz byc nie moze a tylko gorzej.
Przynajmniej mam jedna rzecz mniej do zrobienia(wyciaganie przyspieszacza) przy porannym ruzruchu auta.



Awatar użytkownika
ck
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 855
Rejestracja: pt gru 17, 2004 13:10
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post autor: ck » śr sty 18, 2006 01:27

Mój to zapali ale po dłuższym kręceniu tak ok.10sek i wyglada to tak jakby sie rozpędzał rozrusznik tzn najpierw kręci powoli później coraz szybciej aż wreszcie odpali a z rury trochę zakopci.Dziwne jest to ,że wczoraj przy -17st. odpalił normalnie natomiast dzisiaj przy -12 zapalił tak jak wcześniej opisałem.Macie jakies sugestie co do mojego odpalania?Tak sie zastanawia,czy czasami kompresji nie trzyma tak jak powinien,choc nie wiem jakie sa tego objawy.Kompresji nie sprawdzałem,bo jakoś nie miałem powodów do tego.Zawsze krecił,na mocy nie czuje żeby stracił,więcej nie pali i nigdy nie miałem z nim problemów,choć oleju troche weźmie(jakieś 0,4l/1000km),ale tak z drugiej strony myślę,że jakby nie miał kompresji to by wogóle może nie odpalił.Nie wiem co o tym sądzić.



greg

Post autor: greg » śr sty 18, 2006 01:42

ck - jakby nie trzymał kompresji to przy -17 by nie zapalił



Awatar użytkownika
ck
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 855
Rejestracja: pt gru 17, 2004 13:10
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post autor: ck » śr sty 18, 2006 02:10

Też tak myśle,pocieszyłeś mnie trochę.A czy zużycie oleju jest definitywnie powiązane z kompresją,pytam ponieważ troche mi tego oleju zjada.



Awatar użytkownika
WRHZ
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 496
Rejestracja: czw gru 09, 2004 01:10
Lokalizacja: WLKP
Kontakt:

Post autor: WRHZ » śr sty 18, 2006 08:20

ck pisze:Też tak myśle,pocieszyłeś mnie trochę.A czy zużycie oleju jest definitywnie powiązane z kompresją,pytam ponieważ troche mi tego oleju zjada.
Kolego wymieniales uszczelniacze zaworkow?? koszt ok 1-2zl za sztuke potrzebnych jest 8 koszt wymiany u mechanika rozssadnego ok 100zl (jest troche roboty) i efekt napewnoby sie pojawil ja wymienilem tereaz nawet jak wkrece go na obroty to nie dymi no i nie dolewam oleju juz tyle jakies 0,4 ale na 10.000km a co odpalenia narazie nie zawiodl :)



Awatar użytkownika
ck
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 855
Rejestracja: pt gru 17, 2004 13:10
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post autor: ck » pt sty 20, 2006 09:08

Uszczelniacze zaworowe wymieniałem i mam nalatane na nich ponad 60 tys.km,więc wydaje mi się,że jeszcze powinny być dobre.Męczy mnie jednak jedna rzecz,tzn.jak wiadomo dieselek po odpaleniu dość głośno klepie(dzwoni),ale kiedyś miałem tak,że jak przejechałem kawałek to klepanie ustawało,natomiast teraz po przejechaniu paru km nadal słychac lekkie klepanie.Mówią,że to prowadnice zaworowe,może dlatego takie zużycie oleju.Jeśli chodzi o dymienie to zakopci na niebiesko po dość mocnym depnięciu,choć nie zawsze.Natomiast na czarno prawie wogóle.



Awatar użytkownika
RALFI
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 321
Rejestracja: śr sty 19, 2005 14:08
Lokalizacja: W-WA

Post autor: RALFI » pt sty 20, 2006 10:10

PO 4 DNIACH POSTOJU PO CHMURKĄ (TEMP. - 12) PODGRZAŁEM RAZ I MOŻE BYŁY DWA OBROTY WAŁEM I CHODZI - NIE BYŁO TO MOŻE JAK NA CIEPŁYM ALE JESTEM ZADOWOLONY BO NIE MUSIAŁEM MĘCZYĆ ROZRUSZNIKA - PODEJRZEWAM ŻE SILNIKI Z PRZEBIEGIEM 100 TYS. LEPIEJ PALĄ ALE MÓJ I TAK ZASKOCZYŁ BENZYNOWCA STOJĄCEGO OBOK :grin: , POZDRAWIAM



Gitner
VW Baron
VW Baron
Posty: 3209
Rejestracja: śr lis 03, 2004 21:07
Lokalizacja: Z tłumu
Auto: Szukam... i NC700X

Post autor: Gitner » pt sty 20, 2006 10:16

U mnie dzis -19. Centralny otworzyl sie bez problemu. Zagrzalem swiece 2 razy. Cos mu ciezko szlo (aku ma juz 2 lata). Przekrecilem ponownie i zapalil.. podczas jazdy cos ladnie zagralo i wlaczyla sie kontrolka abs i airbag. Zachamowalem na maxa, abs zgasl, poduchy pala sie dalej. Sensor zamarzl?

Pozdro
Gitner
Ostatnio zmieniony pt sty 20, 2006 11:27 przez Gitner, łącznie zmieniany 1 raz.


2004 - 2010 był MK3 Variant . . . od 2010 jest Variant służbowy . . .
Wykres 1Z seria + R
FAQ - Tempomat za grosze !!!

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot] i 117 gości