Grozi mi śmierć na drodze? [Zdjęcia]
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Grozi mi śmierć na drodze? [Zdjęcia]
Jak myślicie, ile może mnie kosztować załatanie tej zgnilizny? Gnije cały kielich amortyzatora. Początkowo to było tylko pęknięcie, ale z czasem robi się z tego sporawa dziura. Postanowiłem w końcu się za to zabrać bo niedługo zapadnie mi się auto.
Boję się że w końcu kiedyś podczas jazdy wpadnę w większą dziurę i wszystko runie.
Opłaca się to spawać, czy kupować całą nową podłużnicę?
Myślę, że próbując to łatać okaże się że rdza pochłonęła dużo więcej niż widać na oko (myślę że to będzie szerokość około 10cm, długość - cały kielich).
Boję się że w końcu kiedyś podczas jazdy wpadnę w większą dziurę i wszystko runie.
Opłaca się to spawać, czy kupować całą nową podłużnicę?
Myślę, że próbując to łatać okaże się że rdza pochłonęła dużo więcej niż widać na oko (myślę że to będzie szerokość około 10cm, długość - cały kielich).
[img]http://images39.fotosik.pl/87/2626b9e2452cdcc6med.jpg[/img]
Prawdopodobnie auto było puknięte (co wychodzi właśnie teraz).
Zastanawiam się nad spawaniem, ale zastanawiam się to wypali. Bo jak będzie trzeba wykruszyć całą rdzę aż do zdrowej blachy to obawiam się, że dziura powiększy się co najmniej 10-krotnie.
Jeden koleś proponował mi jakąś opaskę.
Ta dziura otacza cały kielich a zaczyna w miejscu gdzie jest taka mała dziurka co odprowadza wodę.
Zastanawiam się nad spawaniem, ale zastanawiam się to wypali. Bo jak będzie trzeba wykruszyć całą rdzę aż do zdrowej blachy to obawiam się, że dziura powiększy się co najmniej 10-krotnie.
Jeden koleś proponował mi jakąś opaskę.
Ta dziura otacza cały kielich a zaczyna w miejscu gdzie jest taka mała dziurka co odprowadza wodę.
[img]http://images39.fotosik.pl/87/2626b9e2452cdcc6med.jpg[/img]
Przecież jak kupowałeś to auto to musiałeś widzieć, że ten kielich jest polepiony szpachlą Jedyna sensowna próba zrobienia tego to wstawić do podłużnicy nowy fartuch. Albo wstawić całą ćwiartkę z przodu. Innego sensownego rozwiązania nie widzę. Bratu wstawiałem tą samą ćwiartkę i po kolizji nic nie pękło także jak ktoś ma łeb to i pospawa jak należy.
NO TU WIDAĆ BYŁO COŚ ROBIONE ,ALE JEST ALE WIDZIAŁEM PARĘ GOLFÓW CO MAJĄ TAM RDZĘ A NIE WIDAĆ ŻEBY BYŁY WALONE MOIM ZDANIEM MOŻNA TO DOLICZYĆ DO LISTY SŁABYCH MIEJSC MK3. MYŚLĘ ŻE WYCIĄĆ DOŚĆ DUŻO DO ZDROWEJ BLACHY PORZĄDNIE PO SPAWAĆ I ZABEZPIECZYĆ I POLATA JESZCZE DŁUGO. ALE MUSISZ ZROBIĆ TO JAK NAJSZYBCIEJ...
zdecydowanie TAZ ma racje:)) odpunktujesz caly kielich i przyspawasz drugi i bedziesz dalej smigal kilkanascie lat jesli reszta wytrzyma:) tego juz oczyscic sie nie da bo wywalisz dziure 30cm na 30cm. i nawet jak z tym cos zrobisz to ja bym sie bal jezdzic lol:)TAZ pisze:Przecież jak kupowałeś to auto to musiałeś widzieć, że ten kielich jest polepiony szpachlą Jedyna sensowna próba zrobienia tego to wstawić do podłużnicy nowy fartuch. Albo wstawić całą ćwiartkę z przodu. Innego sensownego rozwiązania nie widzę. Bratu wstawiałem tą samą ćwiartkę i po kolizji nic nie pękło także jak ktoś ma łeb to i pospawa jak należy.
VW GOLF III GTI 2.0 16V+BLOS
[img]http://img218.imageshack.us/img218/9107/lisaann24.jpg[/img]
[img]http://img218.imageshack.us/img218/9107/lisaann24.jpg[/img]
- chmurapawel
- Gadatliwa bestia
- Posty: 711
- Rejestracja: wt kwie 08, 2008 14:46
- Lokalizacja: LKR
- Kontakt:
Jak już pisałem jedna firma blacharska (jedna z droższych i lepszych) proponuje założenie czegoś w stylu opaski i jej przyspawanie.
Nie wiem na czym to polega ale podejrzewam że pewnie wycięcie rdzy i po prostu wstawienie kawałka grubej blachy. Mówili że na 2-3 lata dają gwarancję.
Po tym co piszecie dochodzę do wniosku że od poniedziałku do pracy autobusem
Nie wiem na czym to polega ale podejrzewam że pewnie wycięcie rdzy i po prostu wstawienie kawałka grubej blachy. Mówili że na 2-3 lata dają gwarancję.
Po tym co piszecie dochodzę do wniosku że od poniedziałku do pracy autobusem
[img]http://images39.fotosik.pl/87/2626b9e2452cdcc6med.jpg[/img]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 223 gości