2 miesiące wstecz jeszcze było dobrze,tzn nie nerwowo,ale już coś nie tak,obroty po odpaleniu zimnego silnika 1000,jak sie nagrzał jakieś 500-600
Aktualnie zimny silnik po odpaleniu zaczyna falować obrotami od 1:P-1000,prawie gaśnie ale nie zgasł ani razu
Silnik nagrzany "podczas jazdy" - zrzucam z biegu na luz (wskazówka obrotka spada do zera i ledwo co silnik trzyma przy życiu,bardzo często faluje i gaśnie bo obroty spadają aż do zera
Od czego zacząć ???
Filtr powietrza wyprany...
Silnik krokowy?
Elektryka ?
Temat drugi,przekręcam zapłon - od razu kontrolka ukł chłodzenia miga,temperatura dochodzi do max,a silnik zimny,to nic ... wentylator włancza sie i wyłancza prawidłowo po nagrzaniu silnika temperatura jest fałszywa,ale już nie miga kontrolka...Wyłanczam zapłon i wentylator sie włancza - co sie stało sie ??? czujnik temp wody :>
Obojętnie czy silnik odpalam czy nie,to na desce mruga kontrolka z ukł chłodzenia i tak samo czy odpale czy nie,przekręcając stacyjke na off wentylator włanczam na ok 5min ...
Osobna sprawa na marginesie - co to za kontrolka obok hamulców (nawias z wykrzykinikiem na czerwono) w innym kolorze bez wykrzyknika ? podobna do niej ? po włączeniu zapłonu świeci jakieś 3 sekundy po czym gaśnie ... co to jakieś grzanie świec
