Wymiana tarcz, mechanik chce wymieniac docisk i linke

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

mart
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: pn lut 25, 2008 17:16
Lokalizacja: za rogu
Kontakt:

Wymiana tarcz, mechanik chce wymieniac docisk i linke

Post autor: mart » czw maja 07, 2009 17:17

Witam piszę to w sprawie mojego znajomego, który nie ma tutaj konta na forum i poprosił mnie o pomoc a więc tak :
--------------------------------------------------------------------------------------------------------

Chciałem się poradzić tutejszych ludzi w mojej sprawie mianowicie. Mam Golfa 3 GT Special u znajomego w garażu ściągneliśmy koło, aby sprawdzić jak wyglądają tarcze oraz klocki z tyłu bo przy hamowaniu piszczała mi lewa strona. Pierwsze poszło lewe koło na tarczy miałem rysę przez, którą piszczało mi koło przy hamowaniu. Z drugiej strony na tej samej osi tarcza wygląda nienajgorzej. Jednak postanowiłem zakupić NOWE tarcze oraz klocki na tył. Zamówiłem tarcze jak i klocki Niemieckiej firmy "MEYLE" za 250zł. Postanowiłem, że pojadę na taką wymianę do dobrego warsztatu samochodowego. Dzisiaj o godzinie 9.00 zdałem auto w warsztacie i miałem się po nie zgłosić gdy zostanie naprawione. No i tutaj właśnie :

Samochód zdałem o godzinie 9.00 a o godzinie 12.00 zadzwonili mi z warsztatu i mówili coś o wymianie łożysk powiedziałem, że OKEY zgadzam się na nowe łożyska. Kolejny telefon dostałem o godzinie 14.45 i Pani powiedziała mi coś takiego ... trzeba wymienić "DOCISK, LINKE Z HAMULCA" koszt tych dwóch spraw to 640zł... Powiedziałem, że zastanowie się i oddzwonie. Podliczyłem sobie wyszystko do kupy wraz z robotą miało mnie to wyjść 1200zł ... za naprawe słabych bo nie najgorszych hamulców! Czy jest to normalne? O jakim ta Pani DOCISKU mówiła? Niestety nie wiem... ale wiem, że łożyska z tyłu mam dobre. Tak więc mam same wątpliwości do tego co się dzieje. Kolejny etap zadzowniłem o 16.00 a otwarte jest tam do 18.00 i POWIEDZIAŁEM, że potrzebuje na dziś mój samochód, że maja go poskładać w taki stan jaki był i że go odbiorę. Facet w słuchawce powiedział, że nie dadzą się wyrobić w 2 godziny i samochód dostane jutro..

PODSUMOWANIE : Auto jest u nich 9 godzin co w tym czasie robili mechanicy? Nic nie jest zrobione auto jest rozebrane na części pierwsze i nie zdądzą tego poskładać dzisiaj... Czy coś takiego wyszło kogoś 1200zł!? Teraz się martwie bo auto zostaje tam na NOC i obawiam się, że w ramach zęmsty mogą mi coś podmienić czy wymienić z mojego samochodu. Oczywiście jeżeli już będę miał odebrać jutro auto w stanie takim jak było mam zapłacić uwaga "symboliczną sumę 60zł" stwierdził Pan z warsztatu..

Proszę was o jakieś opinie w Tej sprawie z góry dziękuje.
Ostatnio zmieniony pt maja 08, 2009 13:07 przez mart, łącznie zmieniany 4 razy.


[img]http://images12.fotosik.pl/34/03b09670cfbc4add.jpg[/img]

Awatar użytkownika
jablonski89
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 270
Rejestracja: sob gru 27, 2008 14:30
Lokalizacja: Konstantynów łódzki
Kontakt:

Post autor: jablonski89 » czw maja 07, 2009 17:24

jaki docisk. w hamulcach sa cilnderki ale to nie kosztuje 640zl. moze chodzilo jej o docisk w skrzyni. ale po co ingerowala w skrzynie? cos kreca. i to ostra chca cie na kase naciagnac


VAG-COM oraz Poski VAG; sluze pomoca

mart
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: pn lut 25, 2008 17:16
Lokalizacja: za rogu
Kontakt:

Post autor: mart » czw maja 07, 2009 17:30

jablonski89 pisze:jaki docisk. w hamulcach sa cilnderki ale to nie kosztuje 640zl. moze chodzilo jej o docisk w skrzyni. ale po co ingerowala w skrzynie? cos kreca. i to ostra chca cie na kase naciagnac
No właśnie o to chodzi, że nie wiem co ona z tym dociskiem... gdy zdawałem auto to pracowała przy telefonie więc co ona ma do gadania. PODAŁEM JASNO, że chce miec wymienione tarcze wraz z klockami, które kupiłem wcześniej i przywiozłem ze sobą. Po co grzebią gdzieś o co w ogólę nie prosiłem? Tak gdybym jechał do rowerowego i kazał w rowerze linke z hamulca wymienić to co wymienią mi przerzutki, amortyzatory itp? Bezsens.. co teraz zrobić?


[img]http://images12.fotosik.pl/34/03b09670cfbc4add.jpg[/img]

Awatar użytkownika
jablonski89
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 270
Rejestracja: sob gru 27, 2008 14:30
Lokalizacja: Konstantynów łódzki
Kontakt:

Post autor: jablonski89 » czw maja 07, 2009 17:32

no z tylu nie ma docisku zadnego. albo jest silownik jak sa tarcze albo cilnderek jak sa bebny. nie wiem jaki docisk. ale tak jak mowilem ani silownik ani cilniderek nie kosztuje 640zl. nie umiem Ci powiedzisc co masz zrobic.


VAG-COM oraz Poski VAG; sluze pomoca

Awatar użytkownika
2RaZ
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 588
Rejestracja: czw lis 24, 2005 09:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: 2RaZ » czw maja 07, 2009 17:39

Słuchaj ziomuś, chyba kiepsko trafiłeś z tym warsztatem. Akurat to, że nie zdążyli złożyć Ci furki to może być prawda bo w warsztatach czesto twoje auto stoi a konczą inne w tym czasie. Co do części i kosztów to uważam że za wymiane zacisku hebla, linki i 2 łożysk (jeżeli były wymieniane) to od pyty za dużo chyba że Ci w ASO części kupowali :D ale oczywiście nikt tak nie robi w zwykłym warsztacie. Koszt zacisku używanego to max 100pln, linka ręcznego to 16pln (nowa - zamiennik), łożyska to koszt ok 25pln za szt, no i do tego robocizna z wymianą tylnich hebli....ja nie zapłaciłbym więcej niż 700pln za wszystko z robotą. Niestety tak to jest że przez telefon frajera szukają, że to i to i tamto do wymiany więc trzeba ich katować żeby Ci dali zepsute/zużyte części przy odbiorze auta i to wszystko co możesz zrobic w tej sytuacji. A poprostu następnym razem oddaj gdzies gdzie masz znajomego itp.
Pozdrawiam!
P.S. A co do opcji że Ci cos przez noc zamienią to raczej nie sądze żeby im sie chciało po całym dniu pracy cos robic na złość. :smoke:


moje fotki: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=1716783#1716783
moja stara MK2
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=104331
George is my friend!

Awatar użytkownika
carrion
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 874
Rejestracja: wt sie 28, 2007 19:40
Lokalizacja: wlkp
Kontakt:

Post autor: carrion » czw maja 07, 2009 17:50

Przede wszystkim , to napisz, co to za wrasztat, żeby była przestroga dla innych, bo to, co goście odwalili to kpina jest. Oddałeś auto na wymianę klocków i tarcz i tyle. Mogli Cię co najwyżej poinformować, że łożyska są w kiepskim stanie i trzeba je wymienić. Reszta wymienionych elementów ma się do tego tak samo. Na Twoim miejscu ZAŻĄDAŁBYM od nich, by natychmiast mi to auto poskładali, oddali moje części i uprzedzając, że antyreklama pójdzie w świat, ozięble się pożegnał. Swoją drogą wymiana klocków i tarcz nie jest jakimś wybitnie skomplikowanym zadaniem, mogłeś więc poprosić kogoś, by Ci pomógł. Tak czy inaczej powiedziałbym, że mają już nic mi przy aucie nie robić. Żal, że trafiłeś na takich papudraków i pamiętaj - przy odbiorze auta nie bądź zbyt miły. :chytry:



Awatar użytkownika
dziabi3
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 905
Rejestracja: pt maja 16, 2008 15:34
Lokalizacja: xxxxxxxx

Post autor: dziabi3 » czw maja 07, 2009 18:15

chłopie przecież mogłeś sobie sam to zrobić lub dać komos do zrobienia z forum

ale do rzeczy jeżeli nie buczały łożyska z tyłu to po co wymieniać

żadnego docisku niema tam z tyłu

zdjęcie i przekładka łożysk to na koło ze sprzętem 40 minut z wyczyszczeniem wszystkiego na cacy


coś cie wyrolowali wiesz pewnie przez kryzys :grrr:


znajdź sobie jakiegoś mechanika i zaprzyjaźnij sie z nim przy flaszce a cie nie *#cenzura#* :chytry:


był golf3 ABD 1,4 60km
był golf3 AFT 1,6 101km
było punto gt 1,4 136km
jest ford focus 2.0 131km
jest BMW 330Ci 231Km
ale na pewno będzie kiedyś jeszcze VW bo VW to jak dobry sex którego nigdy za wiele :-0

Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » czw maja 07, 2009 18:39

mart, w skrócie wg mojego mniemania. Po pierwsze Ty lub pani która dzwoniła pomyliła termin docisk, z zaciskiem hamulcowym. Jest bardzo prawdopodobne że wymagał od wymiany skoro jedno koło źle hamowało - to jest już bez wdawania się w szczegóły wadliwa konstrukcja. Niemniej jak napisano wyżej taki używany zacisk kosztuje sto-może z hakiem.
Jeśli możesz wycofaj się więc z częci naprawy dotyczącej wymiany zacisku, niech go sobie wezmą za 6 stów z powrotem. Reszta chyba może być cenowo


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
Bbrutus (Burex)
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 239
Rejestracja: pt mar 06, 2009 14:48
Lokalizacja: DolnyŚląsk/WLKP
Kontakt:

Post autor: Bbrutus (Burex) » czw maja 07, 2009 19:48

Paweł Marek pisze:Po pierwsze Ty lub pani która dzwoniła pomyliła termin docisk, z zaciskiem hamulcowym
Dokładnie, taki zacisk kosztuje w granicach 90zł a nie 640, to ciekawe co to za linkę chcieli Ci założyć,
Ale tak to jest jak zostawiasz auto, ja to zostaje na warsztacie aż do zreperowania auta, bo tez nie mam wielkiego zaufania do Mechaników, no za wyjątkiem jednego....

Pozdrawiam


>>>>Wolę pchać swojego Volkswagena niż jeździć Oplem<<<<

klex1
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 90
Rejestracja: wt mar 17, 2009 12:25
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: klex1 » czw maja 07, 2009 20:40

Panowie, zacisk moze tyle kosztowac, ale... jesli zaopatrzyli sie w nowke sztuke... Takie dzialanie to co najmniej przekroczenie kompetencji jak dla mnie. Auto bylo umowione na wymiane klockow i tarcz. Jak zwrocili uwage na to, ze zacisk jest niesprawny i lozyska sa zuzyte, to chwala im za to.Ale na tym koniec. Propozycja wymiany lozysk jest dla mnie zrozumiala, ale juz propozycja wymiany zacisku bez mozliwosci wyboru, czy klient chce nowy czy uzywke, to juz lekka przesada. Ja ze swoim mechanikiem mam taki uklad, ze jak przyjezdzam cos robic, to najpierw patrzymy, jakie czesci beda potrzebne, a potem on rozklada auto i demontuje to, co bedziemy wymieniac, a ja biore jego samochod i jade albo do sklepu po nowe czesci, albo jak moge zalozyc uzywke, to jade do szrotu kilka kilometrow dalej - takim sposobem i ja jestem zadowolony i mechanik.

Moze mnie zjecie za to, co teraz powiem, ale jest to dla mnie zrozumiale, ze chca 60 zl za zlozenie auta z powrotem do kupy tak jak bylo. W koncu, nic nie uszkodzili, tylko przygotowali auto do wymiany czesci (a to, ze ich nie wymienili, bo taka byla decyzja klienta, to inna parafia), wiec niestety zaplata za robocizne jest jak najbardziej uzasadniona.
Moim zdaniem, jesli chcesz wymienic zacisk na uzywke, to zrob to potem we wlasnym zakresie. A skoro auto stoi rozebrane, to miej cos chociaz z tego, ze zaplacisz za robocizne - niech wymienia te klocki, tarcze i lozyska. Tylko tym razem nie zostawiaj ich z autem, ale badz przy wymianie. A jak sie okaze, ze z zaciskiem jest cos nie halo, czyli nie mozna go zamocowac, bo podczas demontazu zrobili cos nie halo, to wtedy masz pelne prawo sie klocic. Oddales auto sprawne i takim chcesz wyjechac, jesli odkrecenie zacisku im nie szlo, to mogli zadzwonic, ze jest z tym problem, z czym to sie wiaze i czy decydujesz sie na to, by probowali go odkrecic, a nie zdejmowac go od razu na chama.

Moim zdaniem, to sporo nerwow przez kilka niedomowien, takze spokojnie. :bigok: Przeanalizuj cala sytuacje na chlodno i jutro jedz zobaczyc, jak wyglada sprawa. Byc moze wszystko jest w porzadku, a cale cisnienie poszlo o to, ze pani kopnela sie przez telefon no i ze chcieli wstawic nowy zacisk zamiast zapytac, jaki chce klient (tu akurat bym powiedzial w warsztacie, ze powinni Cie poinformowac o kiepskim zacisku, a nie od razu spiewac, jaka bedzie kwota nowego, wtedy pozostawiliby Ci decyzje, czy montowac nowy, czy uzywke). :)
Tak wiec, spokojnie, czasem znacznie wiecej mozna zdzialac bez nerwow anizeli w emocjach. :)


[url=http://ataraxia.wrzuta.pl/audio/eakvcc4hkp/the_prodigy_-_diesel_power][img]http://r9.fodey.com/2046/61a3a48da0b74e018a946fbf80536f52.0.gif[/img][/url]

Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » czw maja 07, 2009 21:46

nowy zacisk byłby jeszcze droższy, sądzę że albo była to próba naciągania, albo chodziło o zacisk fabrycznie regenerowany.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

klex1
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 90
Rejestracja: wt mar 17, 2009 12:25
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: klex1 » czw maja 07, 2009 22:07

Paweł Marek, ja znalazlem cos takiego: http://moto.allegro.pl/item624110917_za ... vento.html
Wiem, zamiennik, ale nikt tez nie mowi, ze chcieli zamontowac oryginalna czesc VW. :)


[url=http://ataraxia.wrzuta.pl/audio/eakvcc4hkp/the_prodigy_-_diesel_power][img]http://r9.fodey.com/2046/61a3a48da0b74e018a946fbf80536f52.0.gif[/img][/url]

Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » czw maja 07, 2009 22:32

A widzisz znaczki vw audi na tym "zamienniku"? Na drugiej małej fotce? Żaden nowy, tylko zregenerowany oryginał to jest. Na zamienniku firmowych znaczków VW by nie było. I akurat to nie jest od Golfa III tylko od Paska, chociaż owszem wiele Golfów na takich jeździ bo już ludzie pozmieniali. Pasują.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

klex1
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 90
Rejestracja: wt mar 17, 2009 12:25
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: klex1 » czw maja 07, 2009 22:39

Paweł Marek pisze:A widzisz znaczki vw audi na tym "zamienniku"? Na drugiej małej fotce? Żaden nowy, tylko zregenerowany oryginał to jest. Na zamienniku firmowych znaczków VW by nie było. I akurat to nie jest od Golfa III tylko od Paska, chociaż owszem wiele Golfów na takich jeździ bo już ludzie pozmieniali. Pasują.
O racja, moje niedopatrzenie. :) :pub:

A czy przypadkiem zaciski Paskowe nie byly takie same, jak Golfowskie? Bo z tego, co zauwazylem, VW w wielu przypadkach stosowal takie same czesci w wielu modelach, wg mnie celem ciecia kosztow. Czy tez moze sie myle?


[url=http://ataraxia.wrzuta.pl/audio/eakvcc4hkp/the_prodigy_-_diesel_power][img]http://r9.fodey.com/2046/61a3a48da0b74e018a946fbf80536f52.0.gif[/img][/url]

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 296 gości