Czy łatwo wymienia się sonde lambde ?

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Wojas_Kce
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: sob maja 24, 2008 12:41
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: Wojas_Kce » ndz kwie 26, 2009 19:37

problem w koncu zazegnany :okej: posprawdzalem kable z sondy, porzadnie poizolowalem itp i zalozylem z powrotem... przez jakis czas w porzadku i znowu zaczal sie cyrk. w koncu udalo mi sie dostac na VAG'a... w feuvert taka przyjemnosc to 50zł :) koles skasowal mi blad sondy i powiedzial zebym nastepnego dnia przyjechal sprawdzic czy dalej bedzie bo to na 99% sonda... pojezdzilem, pierwzse 20km gitarka, po czym znowu mial tendencje do swirowania ale znacznie rzadziej, i zaczelo sie poprawiac... podjechalem do kolesia, okazalo sie ze sonda jest w porzadku i ze blad juz nie wyskakuje :) wyjechalem uradowany i pojezdzilem i okazalo sie ze na jalowym przygasa i troche go mulilo i zdarzylo sie ze niemozliwie zakopcil :) ostatnio jade sobie prosta droga, po czym cos wyje*@$ z wydechu tak ze myslalem ze cos sie rozerwalo no ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo bo gofer dostal niemozliwego kopa...

podjechalem na parking pod uczelnie i okazalo sie ze jechal za mna koles ktory opierniczyl mnie ze czyms strzelam z wydechu i ze prawie wybilem mu szybe :goof:

zajrzalem do wydechu i zauwazylem cos jakby metalowa siatke, dzisiaj wzialem zaczalem sie bawic w kominiarza i wylecialo juz prawie dwie garsci wkladu z katalizatora...

po przejrzeniu forum bylem niemal pewien ze tak wlasnie bedzie ale nikomu nie chcialo sie wierzyc w to zeby ten syf przelecial przez srodkowy i doszedl az do koncowego tlumika :)

w kazdym razie juz jest lepiej i teraz czeka mnie rozebranie calego ukladu i oczyszczenie gruntowne z tego dziadostwa :helm:

tak wiec w skrocie, jezeli po wymianie sondy jest cos nie tak to tylko VAG, kasacja bledu i nastepnego dnia sprawdzenie czy blad sie nie pojawil na nowo :) a jezeli bedzie go mulilo, bedzie przygasal i nie chodzil tak jak trzeba polecam sprawdzenie katalizatora :)


zawsze gdy myślę ze to już dno, ktoś rzuca mi łopate... :)

Awatar użytkownika
T.O.B.I.
Forum Master
Forum Master
Posty: 1935
Rejestracja: sob cze 24, 2006 11:15
Lokalizacja: Police
Kontakt:

Post autor: T.O.B.I. » pn kwie 27, 2009 11:24

przy wymianie sondy mógł Ci się uszkodzić katalizator i od temperatury i drgań się później rozkruszył na całego


Pozdrawiam T.O.B.I.

[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images34.fotosik.pl/84/0c1e57131f62f7d5.jpg[/img][/url]

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 330 gości