Ale odlaczac i jak bedzie gorzej to zalozyc tak? dopiero nastepna odlaczyc?bebe2 pisze:Spróbuj sie upewnić czy to chodzi o jakiś niepalący cylinder (myśle że to błędna sugestia).
Zapal silnik jak będzie zimny i szybciutko w czasie jak chodzi jak traktor zdejmuj fajki po kolei z każdego cylindra i obserwój co sie dzieje.
Jeżeli problem jest z którymś cylindrem to po odłączeniu tej fajki nic sie nie zmieni w pracy silnika. Natomiast jak odłączysz dobry gar to powinien chodzić jeszcze gorzej.
[MK2] Nie pali na jeden gar ...
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Ok to zaraz pojde i zlookambebe2 pisze:Jak odłączysz i bedzie gorzej to znaczy że pali , załóż spowrotem i następne.

[ Dodano: Czw Sty 05, 2006 10:15 pm ]
Dzis sprawdzalem i jak mnie piepsznal prad to mi sie odechcialo hahah

słuchaj jak kopnął to znaczy że np. pod wpływem wilgoci te kable przewodzą ( w nocy jak będzie na+ i wilgotna pogoda idź i odpal auta - zobacz czy gdzieś nie iskrzy poprzewodach) dlaczego o tym piszę - wymieniłem kable + kopółkę i iskrzyło po koółce włąsnie jak wilgotna pogoda - prze kilka minut aż do zagrzania się
Dzis jak jest -6 stopni to jak odpalilem rano to mi odrazu prawie zgasl silnik ... co moge miec nie tak? Jak przytrzymam chwile gaz to wtedy nie gasnie. I po 20-30sek zaczyna mi chodzic tak dziwnie jakby nie palil na gar tak traktorzygreg pisze:słuchaj jak kopnął to znaczy że np. pod wpływem wilgoci te kable przewodzą ( w nocy jak będzie na+ i wilgotna pogoda idź i odpal auta - zobacz czy gdzieś nie iskrzy poprzewodach) dlaczego o tym piszę - wymieniłem kable + kopółkę i iskrzyło po koółce włąsnie jak wilgotna pogoda - prze kilka minut aż do zagrzania się

TZn. po odpaleniu chodził jakis czas normalnie a potem zaczynały sie trzęsiawki aż buda się trzesła.zawory masz w głowicy,mnie to wyniosło ze 400pln ale przy okazji szklanki wymieniałem,planowanie głowicy itd.krystian pisze:Miales tak samo tzn? I gdzie jest ten zawor wydechowy dokladnie i ile kosztuje naprawa?brajan pisze:zrób pomiar cisnienia na cylindrach i próbę olejowa.Miałem tak samo i okazało sie że miałem wypalony zawór wydechowy.
Ale najpierw podjedż gdzies do warsztatu i niech ci zdjagnozują.
Dzis u mnie sprawdzilem jeszcze raz ten silownik ssania. Wzialem wyciagnalem 2 wezyki z niego i w jeden zasysalem powietrze a drugi zatkalem palcem, jak zasysalem i chwile przytrzymalem jezykiem to ciegno nie ucieka. Znaczy, ze membrana szczelna. Kurde nie wiem jaka to przyczyna. Jak odpalam rano bez wciskania gazu to odpali i odrazu prawie gasnie, jak zakrece nim to tak raz zakreci i chyba ponad 1sek przerwy i drugi raz zakreci i odpala wtedy, jakos to dziwnie ... jak wcisne gaz na 2sek przed odpaleniem i puszcze to juz odpala ok, ale obroty szybko wzrastaja gdzies do 3000 i wyje ... jak lekko dodam gazu to spadaja obroty na normalne juz (nie mam obrotka) ale jest ok wtedy, ale samochod chodzi jak traktor, trzesie nim troche i chodzi jakby nie palil na wszystkie gary, pochodzi tak z 3-4min i jak juz sie rozgrzeje troche to juz chodzi ok. Nie mam pomyslu na to, juz sie mecze z tym z 3-4 miechy i mechanik mi mowi "jezdzij" bo sam pewnie nie wie, ale ja nie chce tak jezdzic, chce aby odpalal normalnie rano, a nie cudaczyl... moze ktos ma jeszcze jakis pomysl?
- Mając LPG, nie żałuj na przewody i świece. Kup lepsze kable i nie zapomnij przy tym o ich impedancji. Nie wszystkie się nadają. Przy gazie wysokie napięcie musi być the best.
Wyciągnij świece i je sprawdź, jak potrzeba wyczyść i wyreguluj przerwę między elektrodami. Wyczyść palec rozdzielacza i styki kopułki. Odpinaj po kolei kable od kopułki i odpalaj na 3 garach (w ten sposób nic Cię nie kopnie) i obserwuj, czy coś się zmienia, tak jak wcześniej Ci radzono.
W ten sposób ustalisz, z którym garem masz kłopoty.
Dopiero, gdy zapłon będzie OK na 100%, szukaj dalej.
- Zmierz ciśnienie na cylindrach, może być zbyt małe na szwankującym garze. Może być wtedy pora na nowe pierścionki, albo
- Może być problem od strony zaworów. Masz popychacze hydrauliczne? U mnie było podobnie bo jeden nie trzymał, po wymianie było OK. Być może jest problem z zaworem, np. jest przytarty i czasem się blokuje?
- Zmień mechanika
Wyciągnij świece i je sprawdź, jak potrzeba wyczyść i wyreguluj przerwę między elektrodami. Wyczyść palec rozdzielacza i styki kopułki. Odpinaj po kolei kable od kopułki i odpalaj na 3 garach (w ten sposób nic Cię nie kopnie) i obserwuj, czy coś się zmienia, tak jak wcześniej Ci radzono.
W ten sposób ustalisz, z którym garem masz kłopoty.
Dopiero, gdy zapłon będzie OK na 100%, szukaj dalej.
- Zmierz ciśnienie na cylindrach, może być zbyt małe na szwankującym garze. Może być wtedy pora na nowe pierścionki, albo
- Może być problem od strony zaworów. Masz popychacze hydrauliczne? U mnie było podobnie bo jeden nie trzymał, po wymianie było OK. Być może jest problem z zaworem, np. jest przytarty i czasem się blokuje?
- Zmień mechanika

Swiece mam nowe NGK, a kable tanie Jan Mor ale inni tez maja takie i chodzi spoko ... palec rozdzielacza mam nowy i kopulke tez .. mi sie wydaje, ze ten problem dotyczy ssania na 99%, ale silownik ssania jest ok to juz nie wiem co moze byc nie tak ..Artur D. pisze:- Mając LPG, nie żałuj na przewody i świece. Kup lepsze kable i nie zapomnij przy tym o ich impedancji. Nie wszystkie się nadają. Przy gazie wysokie napięcie musi być the best.
Wyciągnij świece i je sprawdź, jak potrzeba wyczyść i wyreguluj przerwę między elektrodami. Wyczyść palec rozdzielacza i styki kopułki. Odpinaj po kolei kable od kopułki i odpalaj na 3 garach (w ten sposób nic Cię nie kopnie) i obserwuj, czy coś się zmienia, tak jak wcześniej Ci radzono.
W ten sposób ustalisz, z którym garem masz kłopoty.
Dopiero, gdy zapłon będzie OK na 100%, szukaj dalej.
- Zmierz ciśnienie na cylindrach, może być zbyt małe na szwankującym garze. Może być wtedy pora na nowe pierścionki, albo
- Może być problem od strony zaworów. Masz popychacze hydrauliczne? U mnie było podobnie bo jeden nie trzymał, po wymianie było OK. Być może jest problem z zaworem, np. jest przytarty i czasem się blokuje?
- Zmień mechanika
No nie wiem, ja wymienilem kable i kopulke i nadal mam to samo ... ale byc moze u mnie wystarczy fachowa regulacja ... po 15stycznia skocze do dobrego gaznikowca i mi to wyreguluje. Dam znac jaki final.piter pisze:Ja walcze z tym samym silnik 1,6 P 2e. Byłem już chyba u 4 mechaników( fachowcy od siedmiu boleści) i każdy grzebał przy gaźniku, jeden wymienił mi właśnie ten siłownik , ale niewiele to pomogło, psycha mi siada nie wiem co mam już robić, myśle o wymianie kabli i kopułki z palcem bo nie wiem kiedy ostatni były wymieniane golfa mam 4 rok i przejechałem 90 tyś, czy to może coś pomóc?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 129 gości