Jak uratowac rozladowany akumulator, alternator nie laduje
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Forum Master
- Posty: 1550
- Rejestracja: ndz paź 03, 2004 22:53
- Lokalizacja: Zielona Góra
zrób jak radzi JAFO, nie powinno być to nadmiernie skomplikowane, jak dokupisz taki sam to 2-3 śruby na chyba 13 (może 17) klucz i wymienione, może być potrzebny nasadowy z przedłużką (płaskim czy oczkowym nie zawsze poradzisz)adszat pisze:No to chyba sprobuje z tym szrotem,mam nadzieje ze nie kupie jakiegos szajsu Wink ...
Bo chyba nie da sie sprawdzic czy alternator jest sprawny po wygladzie ? ;>
ehh,, jezeli za glupie pytanie nie odpisujcie
po wyglądzie i odgłosach przy obracaniu osią alternatora mozna conieco wywnioskować, czsami widać szczotki i ślizgi, a łożyska po obrotach można sprawdzić
to jest normalne, dmuchawa czy szyba ogrzewana potrzebują trochę prądu (mocy) więc alternator obciąża silnik co powoduje minimalny spadek obrotów, w niektórych samochodach są układy podnoszące wolne obroty w momencie załączenia świateł czy klimy aby silnik miał wystarczającą mocCobra pisze:A ja mam takie pytanko.Tak samo wymieniano mi lozyska szczotki regulator napiecia (dodam ze powieedzieli ze dali troszke mocniejszy)i mam takki objaw zapale samochod pracuje sobie spokojnie a jak np.włacze dmuchawe na fool czuje ze mu obroty spadaja delikatnie.Co to moze byc??
Witam,
Mam jeszcze jedno pytanie do was, Wiecie moze jak dostac sie do szczotek ? co trzeba bedzie wykrecic i czy potrzebne sa jakies specjalne narzedzia??
wiem ze bede musial zrzucic pasek , tam nie ma lancucha tylko wszytko jest na 1 pasku,, dam rade go potem zalozyc?
Jak byscie mieli jakies porady, moze jakis schemat?? bylbym wdzieczny
Pozdrawiam
adszat
Mam jeszcze jedno pytanie do was, Wiecie moze jak dostac sie do szczotek ? co trzeba bedzie wykrecic i czy potrzebne sa jakies specjalne narzedzia??
wiem ze bede musial zrzucic pasek , tam nie ma lancucha tylko wszytko jest na 1 pasku,, dam rade go potem zalozyc?
Jak byscie mieli jakies porady, moze jakis schemat?? bylbym wdzieczny
Pozdrawiam
adszat
zależy czy alternator Bosch czy Valeo, jak Bosch to od tyłu jest 2 śrubki i regulator ze szczotkami jest wyjęty, przy Valeo troszkę więcej pracy i kilka śrubek więcej ale mniej więcej podobnie. Specjalnych narzędzi raczej nie trzeba.adszat pisze:Mam jeszcze jedno pytanie do was, Wiecie moze jak dostac sie do szczotek ? co trzeba bedzie wykrecic i czy potrzebne sa jakies specjalne narzedzia??
wiem ze bede musial zrzucic pasek , tam nie ma lancucha tylko wszytko jest na 1 pasku,, dam rade go potem zalozyc?
Jak byscie mieli jakies porady, moze jakis schemat?? bylbym wdzieczny
pasek ma napinacz lub jest napinany alternatorem więc da się założyć spowrotem
Twoim problemem są łożyska, jak skutecznie się zniszczyły to alternator nie da się prosto naprawić. Mógł sie uszkodzić stojan, może wymiana samych łożysk pomoże a szczotki dodatkowo wymienisz ale jak padło coś więcej to lepiej kupić sprawny alternator jak radziliśmy wcześniej. Naprawa alternatora wymaga pewnego doświadczenia i dostępu do części zamiennych (łożyska i szczotki/reglator to nie wszystko co może być potrzebne) oraz jakiegoś testu przed założeniem do samochodu.
Z tymi łożyskami i możliwością uszkodzenia stojana to Św. prawda. Miałem podobne objawy - niezbyt intensywne wycie z alternatora. Mój Goofer ma 150 K przebiegu. Pojechałem do warsztatu, który specjalizuje się tylko w naprawach rozruszników i alternatorów. Cena usługi to: 60 zeta koszty wykręcenia, przeglądu i zamontowania alternatora. Do tego doszły koszty dwóch łożysk - po 12 zeta+ szczotki chyba po 18 zł- razem zapłaciłem 120 zeta i mam spokój.
Co istotne, elektryk powiedział mi, że dobrze że przyjechałem do niego teraz, bo za niedługi czas przez luz na łożyskach mógłby uszkodzić się stojan alternatora, a to już spory wydatek-do Golfa III z alternatorem Valeo stojan kosztuje 145 zeta. Wiec każdemu radzę, żeby zawsze jechać do mechaniora trochę wcześniej, niż alternator, czy rozrucznik spiepszy się na amen.
Pozdrawiam
Co istotne, elektryk powiedział mi, że dobrze że przyjechałem do niego teraz, bo za niedługi czas przez luz na łożyskach mógłby uszkodzić się stojan alternatora, a to już spory wydatek-do Golfa III z alternatorem Valeo stojan kosztuje 145 zeta. Wiec każdemu radzę, żeby zawsze jechać do mechaniora trochę wcześniej, niż alternator, czy rozrucznik spiepszy się na amen.
Pozdrawiam
-
- Nowicjusz
- Posty: 38
- Rejestracja: czw gru 27, 2007 19:54
- Lokalizacja: Podkarpackie
-
- Nowicjusz
- Posty: 38
- Rejestracja: czw gru 27, 2007 19:54
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Reporterek
- Ma gadane
- Posty: 224
- Rejestracja: czw maja 31, 2007 00:26
- Lokalizacja: Jaworzno
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 319 gości