cos puka po regeneracji wahaczy
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- szymko2000
- Ma gadane
- Posty: 181
- Rejestracja: pt wrz 29, 2006 16:07
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kontakt:
cos puka po regeneracji wahaczy
mam problem
wymieniłem tuleje wahaczy, sworznie łączniki stabilizatorów + lewą końcówkę drążka kierowniczego i jest prawie super.
jak jadę prosto jest 100% satysfakcji na zakrętach w prawo jest git jednak zakręty w lewo na nierównej nawierzchni doprowadzają mnie do rozpaczy bo w trakcie tych właśnie zakrętów puka mi cos dosc solidnie.
czytałem kilka postów o regeneracji wahaczy itp i nie mam pojęcia co mi tam wali.
początkowo myślałem że za słabo zakręciłem wahacz jednak to nie to.
włożyłem takie dodatkowe rozprężne tulejki w otwór tej dużej tulei wahacza bez efektu.
pomocy bo mi cierpliwości już brakuje
dodam że wszystkie naprawy dokonywałem sam wiec Morze czegoś nie dopatrzyłem
pomocy koledzy podpowiadajcie
wymieniłem tuleje wahaczy, sworznie łączniki stabilizatorów + lewą końcówkę drążka kierowniczego i jest prawie super.
jak jadę prosto jest 100% satysfakcji na zakrętach w prawo jest git jednak zakręty w lewo na nierównej nawierzchni doprowadzają mnie do rozpaczy bo w trakcie tych właśnie zakrętów puka mi cos dosc solidnie.
czytałem kilka postów o regeneracji wahaczy itp i nie mam pojęcia co mi tam wali.
początkowo myślałem że za słabo zakręciłem wahacz jednak to nie to.
włożyłem takie dodatkowe rozprężne tulejki w otwór tej dużej tulei wahacza bez efektu.
pomocy bo mi cierpliwości już brakuje
dodam że wszystkie naprawy dokonywałem sam wiec Morze czegoś nie dopatrzyłem
pomocy koledzy podpowiadajcie
Ostatnio zmieniony śr kwie 15, 2009 17:46 przez szymko2000, łącznie zmieniany 3 razy.
- szymko2000
- Ma gadane
- Posty: 181
- Rejestracja: pt wrz 29, 2006 16:07
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kontakt:
wiec tak:
tulejek stabilizatora nie wymieniałem bo uznałem ze stabbilizator jeszcze sztywny jest i nie ma potrzeby- to moze byc to?
a srub nie pomyliłem na 100% bo te od duzej tuleii były praktycznie jak nowe a te od tej małej były skorodowane
tulejek stabilizatora nie wymieniałem bo uznałem ze stabbilizator jeszcze sztywny jest i nie ma potrzeby- to moze byc to?
a srub nie pomyliłem na 100% bo te od duzej tuleii były praktycznie jak nowe a te od tej małej były skorodowane
Ostatnio zmieniony wt kwie 14, 2009 22:49 przez szymko2000, łącznie zmieniany 1 raz.
- szymko2000
- Ma gadane
- Posty: 181
- Rejestracja: pt wrz 29, 2006 16:07
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kontakt:
- szymko2000
- Ma gadane
- Posty: 181
- Rejestracja: pt wrz 29, 2006 16:07
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kontakt:
moze nic nie wnosła ta uwaga ale poprawiłem i tonorek111 pisze:ja sugeruje poprawić byki (wahacz)szymko2000 pisze:pomocy sugerujcie panowie!!!!!!!
a czy moze to byc ta nie wymieniona końcówka drążka czy opisane wyżej symptomy mogą być objawami jej zużycia?
czy robi różnice w jaki sposób dokręcmy sworzeń wahacza(łbami śrub do ziemi a płytką z gwintowanymi otworami go góry ja tak dokręciłem)?
Ostatnio zmieniony śr kwie 15, 2009 12:17 przez szymko2000, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 186 gości