Witam, jak w temacie, zalalo mi dosc solidnie wnetrze auta, po nocy i polowie dnia obfitych deszczow zastalem w aucie bajoro

Wydaje mi sie, ze leci gdzies z okolic podszybia. Na pewno nie jest to uszczelka w drzwiach. Szukajac troche przyczyny zauwazylem, ze filtr kabinowy jest troche wilgotny... ale nie caly tylko jego 3-4 'zeberka' po jednej ze stron. Nie wiem od czego to moze byc i gdzie szukac 'dziury' przez ktora ta woda dostaje sie do wnetrza. Wplywa tak jakby pod wykladzina i stoi pod nogami pasazera i z tylu za pasazerem. Wiec raczej nie kapie to nigdzie z gory tylko wlasnie wyglada na to ze woda leci sobie od gory od podszybia i splywa w dol.
Ma ktos moze jakies pomysly od czego to moze byc? gdzie szukac przyczyny?
Dzieki za wszelka pomoc.