Witam ALL! Jestem tu nowy postaram sie nie przynudzać.. Kupiłem wymarzonego MK3 1.9 TD 75 KM wszystko było ok choć silnik miał słaby rozruch (trzeba było go ze 3-4 razy pomęczyć zanim odpalił).Za namową znajomego wymianiłem świece. I tu zaczynaja się problemy..
![grrr :grrr:](./images/smilies/grrr.gif)
Mechanikiem nie jestem i zeby sie dostac do swiec odkręciłem przewody od pompy do wtrysków i wymieniłem co potrzeba, skręciłem wszytko dobrze i tragedia! Po odpaleniu silnik zaczął stukać (metalicznie) ale tylko jak dodaje gazu, na wolnych obr. chodzi równo.Nie ma w nim mocy ledwo rusza z miejsca.1 specjalista stwierdził że to końcówki wtrysków sie zapiekły.. (wymieniłem).Nadal to samo..2 spec stwieredził że to pompa wtryskowa, została 2 razy sprawdzana ma bdb ciśnienie 3000 MPA mówią że to jest dobrze..powiedziano mi że to muszę być zawory czy jakieś krzywki..silnik został rozebrany w drobny mak...wszytkto w nim jest ok..
![grrr :grrr:](./images/smilies/grrr.gif)
ale nadal stuka i nie ma mocy.3 fachowiec stwierdził że to musi być złe paliwo! fakt silnik po wymienie paliwa w zbiorniku nie stuka ! ale i tak nie ma mocy dymi na siwo z rury i nie odpala jak nalezy! co robić ??Mowią jeszcze że jakis przyspieszacz w pompie prawie nie działa czy to może być przyczyna?? wydałem na to już 800 zł jestem spłukany!jeśli miał ktoś podobny problem to proszę pomóżcie bo mnie już ręce opadają ....
![Crying or Very sad :cry:](./images/smilies/icon_cry.gif)