Luz na tylnym kole po wymianie łożyska

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Smalecwks
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 34
Rejestracja: śr sty 10, 2007 16:59
Lokalizacja: Wrocław

Luz na tylnym kole po wymianie łożyska

Post autor: Smalecwks » wt mar 10, 2009 10:12

Cześć,

Wymieniałem łożysko tylnego koła 2 miesiące temu, po wymianie wszystko było ok. Ostatnio zorientowałem się, że mam luz na kole, nie wiem od jakiego czasu jezdziłem z tym luzem. Podniosłem auto, żeby dokręcić łożysko, ale okazuje się że dopiero jak dokręce maksymalnie wtedy koło przestaje się telepać. Jak zostawie minimalny luz tak żeby podkładka się tylko lekko ruszała, to już całe koło lekko lata, nie jest to jakiś wielki luz ale jest. Pytanie czy mogło się posypać łożysko jeśli ze 2- 3 tygodnie jeździłem z lekkim luzem na kole? Dodam, że nic nie huczy itp. , wszystko wygląda normalnie, oprócz tego luzu.



Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: miś fazi » wt mar 10, 2009 10:20

może jak wymieniałeś łożyska to nie do końca dobiłes szalki , a teraz sie wszystko ułożyło , dokręć i powinno być ok , posypać sie nie posypało , bo na pewno byłyby jakieś objawy



Awatar użytkownika
zodiak
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2584
Rejestracja: pn sty 03, 2005 00:17
Lokalizacja: gdzieś w Polsce

Post autor: zodiak » wt mar 10, 2009 10:21

trochę za duży luz nic zepsuł, szkodliwy jest zbyt mały luz. Ja tam jestem zdania, że lekki luz na łożysku jest dopuszczalny i nie ma się czym przejmować, zdecydowanie groźniejszy jest zbyt mały luz bo łożysko się szybko posypie.


Zagazowany KR już sprzedany :( , teraz jeżdzi się ABFem :) Abf czyli Abfahrt
Nad ranem:
-żona :gdzie byłeś mordo?!!
-on : na Fylypynach.

Awatar użytkownika
Chwedor
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 130
Rejestracja: sob mar 10, 2007 16:57
Lokalizacja: Włodawa

Post autor: Chwedor » wt mar 10, 2009 10:22

To raczej niemożliwe żeby za 3tygodnie łożysko rozpadło. Poza tym jakby się rozpadło to by huczało i gruchotało. Dokręcaj łożysko delikatnie kręcąc kołem wtedy powinno luz skasować.



Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: miś fazi » wt mar 10, 2009 10:22

z tym dokręcaniem łożyska do momentu jak jeszcze można ruszyć podkładką to moim zdaniem przesada , łożysko jest stożkowe i powinno być dokręcone do momentu aż zaniknie luz , oczywiście bez przesady



Awatar użytkownika
Chwedor
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 130
Rejestracja: sob mar 10, 2007 16:57
Lokalizacja: Włodawa

Post autor: Chwedor » wt mar 10, 2009 10:24

miś fazi pisze:łożysko jest stożkowe i powinno być dokręcone do momentu aż zaniknie luz , oczywiście bez przesady
Święta prawda



Smalecwks
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 34
Rejestracja: śr sty 10, 2007 16:59
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Smalecwks » wt mar 10, 2009 10:58

Chwedor pisze:To raczej niemożliwe żeby za 3tygodnie łożysko rozpadło. Poza tym jakby się rozpadło to by huczało i gruchotało. Dokręcaj łożysko delikatnie kręcąc kołem wtedy powinno luz skasować.
No tak robię, ale luz przestaje być wyczuwalny dopiero jak dokręce z przyłożeniem siły, a to wydaje mi się że już jest za mocno. Jak zostawie mały luz to ruszając bębnem nie wyczuję luzu, ale jak już założe koło to na kole ten luz jest wyczuwalny. Nie chcę przykręcić za mocno bo wiadomo jak to się skończy, a czy taki mały luz na kole nie zaszkodzi?



Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: miś fazi » wt mar 10, 2009 11:00

nie zaszkodzi na pewno

[ Dodano: 10 Mar 2009 10:02 ]
a Ty wymieniłes dwa łożyska na bębnie czy tylko jedno ?



Smalecwks
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 34
Rejestracja: śr sty 10, 2007 16:59
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Smalecwks » wt mar 10, 2009 11:15

oba, małe i duże ale tylko z jednej strony (na jednym kole), drugiego koła nie ruszałem, tam nie ma żadnych luzów, nigdy nie było z nim problemów



Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: miś fazi » wt mar 10, 2009 11:23

a może masz problem z czopem piasty ? i łożysko tam kiepsko siada



Smalecwks
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 34
Rejestracja: śr sty 10, 2007 16:59
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Smalecwks » wt mar 10, 2009 11:27

no ale to chyba luzy by były nawet przy całkowitym przykręceniu na maxa, a poza tym bezpośrednio po wymianie lożyska nie było takiego luzu



Awatar użytkownika
Chwedor
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 130
Rejestracja: sob mar 10, 2007 16:57
Lokalizacja: Włodawa

Post autor: Chwedor » wt mar 10, 2009 11:30

Mogłeś kupić też kiepskie łożyska. Mi kiedyś febi-bilstein po 2 miesiącach padło... Po prostu je zemliło :blush:



Smalecwks
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 34
Rejestracja: śr sty 10, 2007 16:59
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Smalecwks » wt mar 10, 2009 12:17

Myślicie, żeby to jeszcze dokręcić? Boję się żeby nie przesadzić z tym dokręcaniem



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 324 gości