Mechanicy specjalisci
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 25
- Rejestracja: sob sty 17, 2009 22:25
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Mechanicy specjalisci
Witam,poszukuje DOBREGO mechanika z okolic gliwic,zabrza,pyskowic badz z innego miasta w poblizu Gliwic.Prawdopodobnie Mam problem z gaznikiem i jakos przez ostatnie miesiace zaden ze znanych mi mechanikow nie potrafi rozwiazac problemu falujacych obrotow,gasniecia na zakretach> Choc zgadnie twierdza ze to gaznik zaden nie potrafi dokładnie okreslic usterki.A wymiana to koszt kilku stówek,wiec boli jak diabli
Ostatnio zmieniony pn mar 02, 2009 23:03 przez michalglce, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Użytkownik
- Posty: 333
- Rejestracja: czw lis 29, 2007 21:11
- Lokalizacja: Elblag
- Kontakt:
-
- Nowicjusz
- Posty: 25
- Rejestracja: sob sty 17, 2009 22:25
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Problem jak u mnie
Ja mam benzyna + gas
Na gazie pomyka jak marzenie a na benzynie falujące obroty, najgorsze że na krzyżówkach gasł przy każdej okazji niskich obrotów. Podkręcając je nie gasł ale obroty wariowały.
Wymiana świeć, przewodów, filtrów... i nic
Rozebrałem gaźnik na ile był oto możliwe - przedmuchałem sprężarką,
sprawdziłem podkładkę pod gaźnikiem - bardzo częsty powód tych falujących obrotów. podkładka była OK
Po złożeniu gaźnika do kupy obroty były bardzo miarowe i stabilne.
Na pierwszym biegu na rozgrzanym silniku były wyczuwalne nie równe obroty i tu pomogła wymiana kopułki i palca rozdzielacza. Silnik zaczął bardzo równo pracować i nie wyczuwało się szarpań.
Sprawdź aparat zapłonowy świece przewody.
Ja mam benzyna + gas
Na gazie pomyka jak marzenie a na benzynie falujące obroty, najgorsze że na krzyżówkach gasł przy każdej okazji niskich obrotów. Podkręcając je nie gasł ale obroty wariowały.
Wymiana świeć, przewodów, filtrów... i nic
Rozebrałem gaźnik na ile był oto możliwe - przedmuchałem sprężarką,
sprawdziłem podkładkę pod gaźnikiem - bardzo częsty powód tych falujących obrotów. podkładka była OK
Po złożeniu gaźnika do kupy obroty były bardzo miarowe i stabilne.
Na pierwszym biegu na rozgrzanym silniku były wyczuwalne nie równe obroty i tu pomogła wymiana kopułki i palca rozdzielacza. Silnik zaczął bardzo równo pracować i nie wyczuwało się szarpań.
Sprawdź aparat zapłonowy świece przewody.
98% ludzi nienormalnych czyta posty z ręką na myszce.
Nie zdejmuj reki, już jest za późno...
Nie zdejmuj reki, już jest za późno...
-
- Nowicjusz
- Posty: 25
- Rejestracja: sob sty 17, 2009 22:25
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
W gaźniku 2ee bardzo często wysiada nastawnik przepustnicy - pęka membrana w środku co powoduje że wolne obroty wariują. A jak nie trzyma w czasie jazdy to może być komputer sterujący gaźnikiem walnięty. Spróbuj odłączyć klemy od aku na jakieś 15 min - taki reset kompa czasem pomaga. Jeżeli problem byłby tylko na wolnych obrotach to stawiałbym na nastawnik przepustnicy. Ja u siebie wymieniałem ale każdy następny po paru miesiącach też padał więc ustawiłem ten nastawnik na sztywno aby miał cały czas stałe wolne obroty. Nie miałem wtedy ssania i w zimie trzeba było z gazem na wolnych obrotach jeździć dopóki się nie rozgrzeje ale jak było ciepło jeździł git
-
- Nowicjusz
- Posty: 25
- Rejestracja: sob sty 17, 2009 22:25
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
tak jak mowi bemi w mojej PN-ce tez padla ta membrana i na zimnym silniku jeszcze jako tako obroty byly rowne ale po nagrzaniu falowaly i przy dojezdzaniu do swiatel czy tez hamowaniu po wcisnieciu sprzegla motor gasl sprobuj na zapalonym silniku troche cofac tego "dzyndzolka" od nastawnika ja u siebie cofnalem zwiazalem drutem i smiga tylko faktycznie nie bedziesz mial ssania i nadal bedzie gasl pzdr
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 111 gości