Auto dziwnie lata po drodze, myszkuje, prowadzi, pływa
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 6
- Rejestracja: pt lut 27, 2009 00:13
- Lokalizacja: POZNAŃ
Auto dziwnie lata po drodze, myszkuje, prowadzi, pływa
Witam wszystkich serdecznie na samym początku i proszę o pomoc.
GOLF MK3 2.0 GTi 1992 dla jasności.
Mój problem wygląda następująco :
Jadąc po gładkim asfalcie ,auto jedzie elegancko jak po maśle ,piszę tu oczywiście o nowych bardzo żadko "ale jednak " spotykanych w naszym kraju odcinkach drogi.
Wjeżdżając do miasta mam tu na mysli zurzyty częstoliwością ruchu asfalt miejski z wybrzuszeniami ,małymi i dużymi koleinami garbami dziurami i uskokami zaczyna się masakra .
Napewno większość z was miała sytuację kiedy to jadąc np z prędkością 80 - 100 km na godzine wjeżdża nagle na koleinę i koła które na nią najechały uciekają szybko na jej szczyt ,drugie natomiast łapią dno drugiej koleiny i pchają auto w jedną lub drugą strone i zaczyna się walka o utrzymanie pozycji na środku jezdni.
Tak właśnie wygląda mój problem lecz nie istnieje on na koleinach tylko na normalnej drodze w mieście i poza miastem oprucz oczywiście nowiutkich i głatkich asfaltow.
Problem ten występuje oczywiście przy każdej prędkości zaczynając juz od 30 - 40 km na godzinę i w zwyż.
Proszę tylko nie pisać ze to normalne na takich drogach bo ja piszętu o normalnej drodze na której jadąc autem żony jadę normalnie i gładko.
Auto przy prędkości 40 km /h lata po całej drodze i jet niestabilne wjeżdżając w jakąś dziurkę dziwnie przeskakuje ,mam wtedy wrażenie jakby całe auto oderwalo się od ziemi i przeskoczyło o 10 cm w bok ,po prostu strach jechać pomóżcie znaleźć przyczynę bo nie chcę wymieniać całego zawieszenia .
FELGI PROSTE
OPONY FULDA PRAWIE NOWE 195/50/15
ZAWIESZENIE SPRAWDZONE NA SZARPAKACH W STACJI DIAGNOSTYCZNEJ
AMORTYZATORY TYŁ WYIMENIONE TYDZIEŃ TEMU
BRAK LUZÓW W KIEROWNICY
BRAK STUKÓW I LUZÓW W ZAWIESZENIU
AUTO SPRAWDZALEM NA 2 RÓŻNYCH KOMPLETACH FELG I OPON
(mała ciekawostka przypadkiem po założeniu cienkiej dojazdówki przy przebiciu przedniego koła ,nie wiem ile ona ma szerokości ale bardzo cienka auto jakby poprawiło swoje właściwości jezdne i niemal wszystkie dolegliwości znikneły ale nie bede jezdził na dojazdówce bo to niebezpieczne) zmieniłem felge spowrotem i problem wrócił
GOLF MK3 2.0 GTi 1992 dla jasności.
Mój problem wygląda następująco :
Jadąc po gładkim asfalcie ,auto jedzie elegancko jak po maśle ,piszę tu oczywiście o nowych bardzo żadko "ale jednak " spotykanych w naszym kraju odcinkach drogi.
Wjeżdżając do miasta mam tu na mysli zurzyty częstoliwością ruchu asfalt miejski z wybrzuszeniami ,małymi i dużymi koleinami garbami dziurami i uskokami zaczyna się masakra .
Napewno większość z was miała sytuację kiedy to jadąc np z prędkością 80 - 100 km na godzine wjeżdża nagle na koleinę i koła które na nią najechały uciekają szybko na jej szczyt ,drugie natomiast łapią dno drugiej koleiny i pchają auto w jedną lub drugą strone i zaczyna się walka o utrzymanie pozycji na środku jezdni.
Tak właśnie wygląda mój problem lecz nie istnieje on na koleinach tylko na normalnej drodze w mieście i poza miastem oprucz oczywiście nowiutkich i głatkich asfaltow.
Problem ten występuje oczywiście przy każdej prędkości zaczynając juz od 30 - 40 km na godzinę i w zwyż.
Proszę tylko nie pisać ze to normalne na takich drogach bo ja piszętu o normalnej drodze na której jadąc autem żony jadę normalnie i gładko.
Auto przy prędkości 40 km /h lata po całej drodze i jet niestabilne wjeżdżając w jakąś dziurkę dziwnie przeskakuje ,mam wtedy wrażenie jakby całe auto oderwalo się od ziemi i przeskoczyło o 10 cm w bok ,po prostu strach jechać pomóżcie znaleźć przyczynę bo nie chcę wymieniać całego zawieszenia .
FELGI PROSTE
OPONY FULDA PRAWIE NOWE 195/50/15
ZAWIESZENIE SPRAWDZONE NA SZARPAKACH W STACJI DIAGNOSTYCZNEJ
AMORTYZATORY TYŁ WYIMENIONE TYDZIEŃ TEMU
BRAK LUZÓW W KIEROWNICY
BRAK STUKÓW I LUZÓW W ZAWIESZENIU
AUTO SPRAWDZALEM NA 2 RÓŻNYCH KOMPLETACH FELG I OPON
(mała ciekawostka przypadkiem po założeniu cienkiej dojazdówki przy przebiciu przedniego koła ,nie wiem ile ona ma szerokości ale bardzo cienka auto jakby poprawiło swoje właściwości jezdne i niemal wszystkie dolegliwości znikneły ale nie bede jezdził na dojazdówce bo to niebezpieczne) zmieniłem felge spowrotem i problem wrócił
Ostatnio zmieniony sob lut 28, 2009 10:03 przez golfmk3black, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Ma gadane
- Posty: 168
- Rejestracja: pn lis 17, 2008 14:20
- Lokalizacja: wrocław
- Kontakt:
mialem podobne objawy i okazalo sie ze to tuleje na belce. mozliwe tez ze łozyska, zobacz dokladniej ktores z tych dwoch, moze akurat trafisz
Ostatnio zmieniony pt lut 27, 2009 01:03 przez el_karolus, łącznie zmieniany 1 raz.
im szybciej jade, tym widze wyrazniej.
-
- Nowicjusz
- Posty: 6
- Rejestracja: pt lut 27, 2009 00:13
- Lokalizacja: POZNAŃ
-
- Ma gadane
- Posty: 168
- Rejestracja: pn lis 17, 2008 14:20
- Lokalizacja: wrocław
- Kontakt:
tyl cos mi sie dzialo z tylem w podbny sposob jak tobie pojechalem powiedzieli amortyzatory wymienilem razem z lozyskami bylo troche lepiej ale tylko troche pozniej mialem chwilowy zastoj kasy wiec jezdzilem do czasu kiedy bawiac sie na sniegu nie *#cenzura#* w kraweznik i wtedy to juz byla masakra auto robilo co chcialo wymienilem tuleje i jak po szynach;] a tak poza tym mowisze ze zawiecha jest ok, widocznie nie jest bo takie zachowanie auta to wskazuje na zawieszenie jednoznacznie, ale w momeci gdy dales miejsza oponke to sie polepszylo to tez dziwne ...hmmm moze masz tarcze pogiete ...
im szybciej jade, tym widze wyrazniej.
-
- Nowicjusz
- Posty: 6
- Rejestracja: pt lut 27, 2009 00:13
- Lokalizacja: POZNAŃ
hmmmm mechanikiem to ja nie jestem ale tarcze raczej nie są pogięte bo wtedy biła by mi kiera przy jezdzie albo hamowaniu w szystko jest ok zadnych drgań kierownicy nie ma ,a co do tej cienkiej oponki to mi juz mowili ze założ sobie opony 165 szer i bedzie po problemi ,słyszalem juz takei historie ze jak masz szerokie felgi to auto lata troche ale bez przesady jezdzilem juz kiedys na walcach 225 bodajze i było wszystko si wiec dziwne z tymi oponkami węrzszymi....
ja też miałem swojego czasu identyczne objawy, autko latało na nierównościach na wszystkie strony, po gładkim asfalcie szedł idealnie, mała nierówność.. lub nawet najechanie na pasy namalowane na jezdni.. powodowały, że auto jakby zaczynało jeździć bokiem.. ale to po wymianie tulei na wahaczach mechanik zapomniał wyregulować zbieżność przednich kół... po regulacji wszystko wróciło do normy, także warto też wziąć to pod uwagę..
-
- Mały gagatek
- Posty: 101
- Rejestracja: pt lis 21, 2008 20:41
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
Black-a jak wygląda górne mocowanie przednich amorków?Sprawdzałeś czy te poduchy nie są wywalone?
Miałem kiedyś tak samo po założeniu nowych opon dunlop(Turcja)Nie dało rady ujechać,teraz je dre na tyle no ale Ty opony już wykluczyłeś.
Miałem kiedyś tak samo po założeniu nowych opon dunlop(Turcja)Nie dało rady ujechać,teraz je dre na tyle no ale Ty opony już wykluczyłeś.
Ostatnio zmieniony pt lut 27, 2009 14:13 przez cyrulinski, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Nowicjusz
- Posty: 6
- Rejestracja: pt lut 27, 2009 00:13
- Lokalizacja: POZNAŃ
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 253 gości