
Wiec tak...Po uruchomieniu silnika "tli" mi sie kontrolka od akumulatora (jest to widoczne tylko po zmroku poniewaz tli sie bardzo nie slabo) ... co by wskazywało na uszkodzony regulator napiecia... nastepnie gdy zapalam swiatla owa kontrolka juz nie swieci, ale pojawiają sie piski... co wskazuje w strone lozysk, szczotek, i paska...
Zauwazylem ze przy porządnie nagrzanym silniku hałas ten zanika...
Sprawdziłem pasek...jest full naciągniety...raczej w db kondycji...lecz na 100% nie wykluczam tego ponieważ do tego stopnia sie na tym nie znam żeby tak prorokować;P
Co wy o tym sądzicie? Jaka czesc najbardziej sie Wam nasuwa do wymiany? ? ?
Mam nadzieje, że kogoś oswieci;)