Odcina zapłon przy 90 stopniach ?

[pedroRSL]

Witam, mam golfa z 94 roku. Kupiłem 2 miesiące temu i wszystko w nim działa bardzo dobrze. Jednak dzisiaj stojąc w korku 40 minut temperatura doszła do 90 stopni chyba (wskazówka w środku była między 70 i 110). Zapaliła się kontrolka oleju, obroty spadły do 0,2 potem nagle wzrosły do 2 i silnik zgasł. Nie dał się ponownie odpalić jakby paliwa nie dostawał. Po ochłodzeniu do 70 stopni zapalił dopiero i chodził dobrze. Kiedyś miałem podobnie pod garażem kiedy zakopałem się i trochę się pomęczyłem żeby przejechać przez zaspy. Zgasł i dopiero odpalił przy 70 stopniach... Te silniki mają jakieś wyłączniki czy bezpieczniki ? Nie wydaje mi się żeby w tamtych czasach były takie rozwiązania poza tym to trochę niebezpieczne... Czy to normalne ? Chyba nie bo w lato będzie pewnie cieplej... Poprzedni właściciel nic mi niestety o tym nie powie bo mu się zmarło. Może to wina elektroniki ? Dodam jeszcze że na codzień w tych temperaturach to silnik ma poniżej 70 stopni - gdzieś w okolicach początku skali. Jakieś pomysły ?

[PAPAYOS]

Sprawdź Panie kolego czy jak zgaśnie przy 90 stC to czy masz iskre...
Daje 95% że nie ma...


Proponuję zacząć od cewki, najlepiej jak masz możliwość to wymień ją i wtedy zobacz...
Cewki (nie wszystkie)tak mają że pod wpływem tmp tracą właściwości elektromagnetyczne, ale nie potrafię ci tego wytłumaczyć.

Może być wiele przyczyn, aparat zapłonowy, sonda ale proponuje zacząć od cewki.

Pozdrawiam
I daj znać co było...
PAPAYOS