zamki w przedni drzwiach

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Forester
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 503
Rejestracja: czw sty 27, 2005 23:45
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Forester » pn gru 19, 2005 17:05

ja rowniez tak mialem (nie chce sie otworzyc albo zamknac) - jednym z rozwiazan moze byc przeniesienie sie w cieplejszy klimat :grin:
pozdro!!


POZDRO !!
----------------------------------------------------
>>>EUROPE EDITION --- ZAGAZOWANY<<<

kijannaa
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 143
Rejestracja: pn paź 31, 2005 10:06
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: kijannaa » pn gru 19, 2005 17:23

Ja miałem tak samo rok temu, wystarczyło WD 40 do bębenka. Natomiast w tym roku jest znowu to samo. Muszę jednak to rozebrać. Swoją drogą mógłby ktoś wrzucić to do PORAD jak będzie robił ze zdjęciami i było by po problemie, każdy na przyszłość by wiedział jak za to się zabrać :bigok:



Awatar użytkownika
kadet
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 428
Rejestracja: pt mar 25, 2005 19:11
Lokalizacja: Świdnik
Kontakt:

Post autor: kadet » pn gru 19, 2005 18:04

sorry za off topic ale czy macie jakies sposoby na zamarzniete szyby?? wiem mozna kupic odmrazacz do szyb etc ale moze cos innego?? (oczywiscie chodzi mi o sytuacje gdy zapomnialem polozyc cos na np. przednia szybe by ta nie zamarzla :))



Martinisz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: śr sty 12, 2005 11:18
Lokalizacja: Pasłęk
Kontakt:

Zamki w przednich drzwiach

Post autor: Martinisz » pn gru 19, 2005 19:04

Co do stosowania WD 40 i podobnych "penetratorów" w sprayu, to mam poważne wątpliwości: Te cuda tylko chwilowo pomagają, ponieważ wypłukują smar z zamka i innych części smarowanych stałym smarem. Jak niektórzy z Was piszą: problem powraca. Dlatego trzeba rozebrać zamek i nasmarować go smarem stałym (np: grafitowym - uwaga paskudnie brudzi).



Awatar użytkownika
GRIsha
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: pn maja 09, 2005 09:48
Lokalizacja: IłaVWa
Kontakt:

Post autor: GRIsha » pn gru 19, 2005 21:50

kadet pisze:sorry za off topic ale czy macie jakies sposoby na zamarzniete szyby?? wiem mozna kupic odmrazacz do szyb etc ale moze cos innego?? (oczywiscie chodzi mi o sytuacje gdy zapomnialem polozyc cos na np. przednia szybe by ta nie zamarzla Smile)
Denaturat kolego! :helm: Tani i skuteczny :grin: Dyskusyjnym pozostaje aromat, jaki otrzymasz po włączeniu nawiewu :helm:

z tym denaturatem serio

pozdro :pub:



Awatar użytkownika
miomio1
Cool Europe GL
Cool Europe GL
Posty: 790
Rejestracja: czw gru 30, 2004 23:33
Lokalizacja: Mragowo
Kontakt:

Post autor: miomio1 » pn gru 19, 2005 22:51

nie polecam żadnych WD,płynów hamulcowych , olejów , to nic nie pomoże tak jak napisał Tomasz Żaguń .Trzeba wyjąć cały zamek (odkręcić trzy śruby od zamka ,zdjąć tapicerą poodczepiać drucik od cięgła wew. )dokładnie zamek przetrzeć do sucha żeby nie było żadnego smaru bo i tak on zrobi się gęsty i nie będzie dobrze działał języczek który zachodzi na słupek nr 2



Awatar użytkownika
kadet
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 428
Rejestracja: pt mar 25, 2005 19:11
Lokalizacja: Świdnik
Kontakt:

Post autor: kadet » wt gru 20, 2005 00:40

GRIsha pisze:
kadet pisze:sorry za off topic ale czy macie jakies sposoby na zamarzniete szyby?? wiem mozna kupic odmrazacz do szyb etc ale moze cos innego?? (oczywiscie chodzi mi o sytuacje gdy zapomnialem polozyc cos na np. przednia szybe by ta nie zamarzla Smile)
Denaturat kolego! :helm: Tani i skuteczny :grin: Dyskusyjnym pozostaje aromat, jaki otrzymasz po włączeniu nawiewu :helm:

z tym denaturatem serio

pozdro :pub:
slyszalem cos o tym denaturacie :) a co do woni to zawsze mozna kupic "bialy" denaturat. No nic zobaczymy. Z rana znow bede szalal bo mroz trzyma. Zobaczymy jak zda egzamin fioletowa flaszeczka:)



Awatar użytkownika
Arcturus
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 473
Rejestracja: śr sie 03, 2005 14:06
Lokalizacja: Gorlice

Post autor: Arcturus » wt gru 20, 2005 09:09

tosla pisze:Mi dla odmiany drzwi nie chcą się zamykać . Jak wejdę do zimnego to nie mogę zamknąć drzwi od strony kierowcy, muszę trzymać w czasie jazdy lub czasami uda się zamknąć trochę na cyngiel. Jak się rozgrzeje, wszystko gra i się zamyka.
Ja tez tak mam ze nie moge zatrzasnąc drzwi na mrozie w MkIII ale to nie tylko w MKIII tak jest bo ten sam problem ma szwagier w Cordobie i w T4 i w Polo tez sie zdarza tak ze to wygląda na jakis VWiekszy problem



pietrucha18
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 23
Rejestracja: pn sty 10, 2005 23:02
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: pietrucha18 » śr gru 21, 2005 12:15

Jam ma taki problem ze rygiel się podnosi a drzwi się nie otwierają . po pociągnięciu za klamkę(wewnątrz i na zewnątrz )w ogóle nie reagują(tak jak by był zamknięty :goof: . (proszę o szybko odpowie) :goof: za dobro porade :kwiat:



Awatar użytkownika
czyś
Forum Master
Forum Master
Posty: 1046
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 16:23
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czyś » śr gru 21, 2005 12:38

Arcturus pisze:
tosla pisze:Mi dla odmiany drzwi nie chcą się zamykać . Jak wejdę do zimnego to nie mogę zamknąć drzwi od strony kierowcy, muszę trzymać w czasie jazdy lub czasami uda się zamknąć trochę na cyngiel. Jak się rozgrzeje, wszystko gra i się zamyka.
Ja tez tak mam ze nie moge zatrzasnąc drzwi na mrozie w MkIII ale to nie tylko w MKIII tak jest bo ten sam problem ma szwagier w Cordobie i w T4 i w Polo tez sie zdarza tak ze to wygląda na jakis VWiekszy problem
Doraźny sposób z dnia dzisiejszego w passacie, robione na szybko i w pełnej nerwacji:
odkręciłem śrubę trzymającą klamkę, wyjąłem całą klamkę, zlałem zamek, siłownik centralnego i cięgna denaturatem (całe bebechy od zamka w środku drzwi), wypryskałem na denaturkę WD40. Paluchem "rozruszałem" rygiel który zamarzł i central przez to nie otwierał drzwi (odcięte rygle od klamek, otw. tylko z centralnego). Czas - 3 minuty.
I doraźnie zadziałało, myślę, że nawet na jakiś czas starczy (będzie musiało). Od WD 40 lepszy byłby np. olej wazelinowy w sprayu, ale nie miałem pod ręką.
Ale to tylko metoda doraźna, w pełni jestem za wyjęciem i wyczyszczeniem klamki, bębenków, cięgieł, zamka, wyczyszczeniem tego bajzlu i porządnym zasmarowaniem.


MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!

Awatar użytkownika
Forester
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 503
Rejestracja: czw sty 27, 2005 23:45
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Forester » ndz gru 25, 2005 15:09

miomio1 pisze:języczek który zachodzi na słupek nr 2


o ktory jezyczek i slupek chodzi? jak ma mcentralny to sie wyjmuje zamek wraz z ta plastikjowa puszeczka od centralnego?
no i jak sie odlacza centralny to potem nie ma zadnych preoblemow zeby po zlozeniu dzialal czy trzeba stosowac jakies patenty?
pozdro!!


POZDRO !!
----------------------------------------------------
>>>EUROPE EDITION --- ZAGAZOWANY<<<

Awatar użytkownika
miomio1
Cool Europe GL
Cool Europe GL
Posty: 790
Rejestracja: czw gru 30, 2004 23:33
Lokalizacja: Mragowo
Kontakt:

Post autor: miomio1 » ndz gru 25, 2005 21:46

chodzi o ten słupek do którego dochodza przednie dźwi -jak je zamykasz , nic się nie stanie jak wszystkoi wymontujesz FORESTER , i nie ma żadnych problemów



Awatar użytkownika
dzidzia
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: pn lut 07, 2005 11:52
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Post autor: dzidzia » wt gru 27, 2005 23:42

No i mnie dzisiaj dopadło. Kluczyk w zamek, przekrecam, otwiera, łapie za klamke a tu kuku :crazy: wiec łapie za tył otwarte, wsadzam łep do srodka patrze kołki wyskoczyły oprócz przodu pasazera wiec nastepny zonk. Rozejzałem sie wkoło, patrze pełno ludzi, przeciez nie bede z siebie głupka robił i wsiadał tyłem do własnego auta pozatym bym se fotele urombał. Chwilka zadumy i pomysł, włozyłem kluczyk w zamek przekreciłem jeszcze raz do otwarcia i przytrzymałem, szyby poszły w dół (nie ma jak elektryka) wsadziłem łep przez przednie okno, wsadziłem kluczyk w stacyjke odpaliłem, zapodałem ogrzewanko na boczne nadmuchy na maksa wcisnołem zamykanie szyb, szybko sie usunołem i grzecznie postałem koła auta zrobiłem lekki poządek w bagazniku, zwaliłem resztki sniegu z auta i po 5 minutach moze 8 kulturalnie jak człowiek wsiadłem swoimi drzwiami :okej:

Jedna rzecz mnie tylko zmartwiła czemu nie wyskoczył kołek od strony pasazera musiałem go ręcznie wydobyć, pózniej pracował bez zarzutu.

Tak jak większośc tu zgromadzonych pisze trzeba to rozebrać i zrobić porządnie bo zaruwno wasze metody (wd40) jak i mój podły plan to jest taka naprawa na 5 minut, jutro jak bedzie mróz bedzie to samo.

Ja jakoś przeboleje bo mi sie tego w mrozie robić nie chce a auta w tygodniu raczej nie uzywam.

Życze wszystkim powodzenia w walce z zamkami, trzymcie sie i niedajcie sie



woojas25
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: śr wrz 21, 2005 23:46
Lokalizacja: z libiąża

Post autor: woojas25 » śr gru 28, 2005 00:50

mialem ten sam problem trzeba zamki wyciągnąc na stół dokładnie wymyc w ropie potem w benzynie z tego białego smaru wysuszyc suszrką i takowy zamek nie smarowac zadnymi smarami tylko zalac go oliwką wazelinową np z motipu(ok 4 pln) aż mu uszami poleci i takowy zamek zapodać zpowrotem i gitara(warto odkrecic prowadnice od szyby i dogiąć ją jesli komus szyby latają i oczywiscie przykrecic umocowac ciegna zeby nie brzęczał) POZDRO...



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 441 gości