Wymienione poduszki macpersona i nadal puka
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- prezesik25
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2901
- Rejestracja: pn gru 11, 2006 21:37
- Lokalizacja: ELE Łęczyca
- Kontakt:
Wymienione poduszki macpersona i nadal puka
Witam forumowiczów.
Opiszę swój problem:
Latem wymieniałem amortyzatory z przodu (firma STATIM) i poduszki mac-persona (nie pamiętam nazwy firmy). Od tamtej pory do teraz cały czas puka z przodu przy jeździe np. po "kocich łbach", myślałem, ze to może sworznie dolne lub końcówki drążków. Pojechałem do LOKu na sprawdzenie - okazało się, że cała kolumna ma luz ok. 1 cm, karoseria opiera się tylko na poduszce mac-persona, a z góry zabezpieczona jest przez - nazwę to - "grzybek" pokazany na poniższym zdjęciu. Między tym "grzybkiem" a karoserią jest wspomniany luz.
Pan z LOKu powiedział mi, że niektórzy wkładają tam dodatkową amortyzację w postaci poduszki pod silnik od fiata 126p (na zdjecach).
Teraz pytanie:
Czy zda to egzamin? poprawi się komfort jazdy?
Nie będzie pukać?
Czy ten luz pokazany na zdjęciu taki powinien być, czy owy "grzybek" powinien przylegać do karoserii?
Przy wymianie amorków w felicii ten "grzybek" był ciasno spasowany z karoserią.
Proszę o info.
Opiszę swój problem:
Latem wymieniałem amortyzatory z przodu (firma STATIM) i poduszki mac-persona (nie pamiętam nazwy firmy). Od tamtej pory do teraz cały czas puka z przodu przy jeździe np. po "kocich łbach", myślałem, ze to może sworznie dolne lub końcówki drążków. Pojechałem do LOKu na sprawdzenie - okazało się, że cała kolumna ma luz ok. 1 cm, karoseria opiera się tylko na poduszce mac-persona, a z góry zabezpieczona jest przez - nazwę to - "grzybek" pokazany na poniższym zdjęciu. Między tym "grzybkiem" a karoserią jest wspomniany luz.
Pan z LOKu powiedział mi, że niektórzy wkładają tam dodatkową amortyzację w postaci poduszki pod silnik od fiata 126p (na zdjecach).
Teraz pytanie:
Czy zda to egzamin? poprawi się komfort jazdy?
Nie będzie pukać?
Czy ten luz pokazany na zdjęciu taki powinien być, czy owy "grzybek" powinien przylegać do karoserii?
Przy wymianie amorków w felicii ten "grzybek" był ciasno spasowany z karoserią.
Proszę o info.
Ostatnio zmieniony śr lut 18, 2009 18:35 przez prezesik25, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Mały gagatek
- Posty: 101
- Rejestracja: pt lis 21, 2008 20:41
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
Mam podobnie,tyle że przed wymianą nie pukało,zaczęło po.Ten luz musi byćtak jak na foto,zmniejsza sie jak np.podnosisz auto.Też nie wiem co tłucze chociażu mnie tylko z jednej strony,informuj jak coś znajdziesz lub zaradzisz.
Co znaczy że cała kolumna ma luz 1cm?
Co znaczy że cała kolumna ma luz 1cm?
Ostatnio zmieniony śr lut 18, 2009 20:41 przez cyrulinski, łącznie zmieniany 1 raz.
- prezesik25
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2901
- Rejestracja: pn gru 11, 2006 21:37
- Lokalizacja: ELE Łęczyca
- Kontakt:
to jest ten luz, ta szczelina między "grzybkiem" a karoserią.cyrulinski pisze:Co znaczy że cała kolumna ma luz 1cm?
Odkręcałem tą nakrętkę, zdejmowałem "grzybek" i dokręcałem jeszcze tą małą nakretkę trzymającą talerzyk ze sprężyną, oczywiście niewielkim przecinakiem ostrożnie, aby nie uszkodzić jej, jakiś tam luz był, ale to nadal nie to...
Możliwe, ze to jakieś liche poduszki kupiłem i łożysko się już wybiło i ma luz góra-dół?...
Ostatnio zmieniony śr lut 18, 2009 22:28 przez prezesik25, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 600
- Rejestracja: ndz paź 22, 2006 10:46
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
Musisz porządnie dokręcić tą nakrętkę inaczej zawsze będzie luz i będzie pukało na dołkach.Też miałem ten problem i dopiero po porządnym dokręceniu tej nakrętki (specjalnym kluczem) pukanie ustąpiło.Przecinakiem napewno jej nie dokręcisz.prezesso pisze:dokręcałem jeszcze tą małą nakretkę trzymającą talerzyk ze sprężyną, oczywiście niewielkim przecinakiem ostrożnie, aby nie uszkodzić jej, jakiś tam luz był, ale to nadal nie to...
Było MK3 - obecnie w trakcie poszukiwań następcy...
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 600
- Rejestracja: ndz paź 22, 2006 10:46
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
Dokładnie takim dorabianym kluczem dokręcał to mój mechanior...djmatys pisze:najlepiej zrobic sobie taki klucz z kawałka rurki stalowej Naciąc tak kontówką żeby wyszły takie 2 ząbki... 1 osoba trzyma żabką za amortyzator, a 2 dokręca "kluczem" tą nakrętke
Było MK3 - obecnie w trakcie poszukiwań następcy...
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 895
- Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 19:54
- Lokalizacja: Wieliczka
- Kontakt:
Re: Wymienione poduszki macpersona i nadal puka
prezesso pisze:Witam forumowiczów.
Opiszę swój problem:
Latem wymieniałem amortyzatory z przodu (firma STATIM) i poduszki mac-persona (nie pamiętam nazwy firmy). Od tamtej pory do teraz cały czas puka z przodu przy jeździe np. po "kocich łbach", myślałem, ze to może sworznie dolne lub końcówki drążków. Pojechałem do LOKu na sprawdzenie - okazało się, że cała kolumna ma luz ok. 1 cm, karoseria opiera się tylko na poduszce mac-persona, a z góry zabezpieczona jest przez - nazwę to - "grzybek" pokazany na poniższym zdjęciu. Między tym "grzybkiem" a karoserią jest wspomniany luz.
[url=http://images49.fotosik.pl/66/31184d58a981ed93m.jpg]Obrazek[/URL]
[url=http://images37.fotosik.pl/62/c98c4a006c49aa4dm.jpg]Obrazek[/URL]
Pan z LOKu powiedział mi, że niektórzy wkładają tam dodatkową amortyzację w postaci poduszki pod silnik od fiata 126p (na zdjecach).
[url=http://images50.fotosik.pl/66/94b60c6e45e0d983m.jpg]Obrazek[/URL]
[url=http://images47.fotosik.pl/66/15e97868d4a0b63dm.jpg]Obrazek[/URL]
Teraz pytanie:
Czy zda to egzamin? poprawi się komfort jazdy?
Nie będzie pukać?
Czy ten luz pokazany na zdjęciu taki powinien być, czy owy "grzybek" powinien przylegać do karoserii?
Przy wymianie amorków w felicii ten "grzybek" był ciasno spasowany z karoserią.
Proszę o info.
a moze masz wybite gumy od wahaczy ? tak samo wszystkie mocowania stabilizatora jak masz pasuje sprawdzić!
sprawdź tez czy masz blaszki trzymające klocki! i czy wydech o coś nie uderza!
luz ma być miedzy talerzykiem a kielichem około 1cm!
- prezesik25
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2901
- Rejestracja: pn gru 11, 2006 21:37
- Lokalizacja: ELE Łęczyca
- Kontakt:
pójdę tym krokiem, zrobię taki klucz i dokręcę na maxdjmatys pisze:najlepiej zrobic sobie taki klucz z kawałka rurki stalowej Naciąc tak kontówką żeby wyszły takie 2 ząbki... 1 osoba trzyma żabką za amortyzator, a 2 dokręca "kluczem" tą nakrętke
tego nie podejrzewam, choć latem gość z diagnostyki wspomniał mi, że możnabyłoby wymienić, chociaż luz nie jest znacznyraf1al pisze:a moze masz wybite gumy od wahaczy ?
to mamraf1al pisze:sprawdź tez czy masz blaszki trzymające klocki!
to też jest OKraf1al pisze:i czy wydech o coś nie uderza!
przynajmmniej z tego powodu jestem już spokojny. ps to teraz mam do sprzedania 2 komplety poduszek silnika do fiata 126praf1al pisze:luz ma być miedzy talerzykiem a kielichem około 1cm!
u mnie luz nie jest duży (coś jakby ok. 2 mm - tak ze słuchu), ale ewidentnie słychać go od strony poduszki mac-persona, słychać go najwięcej podczas jazdy tak jak pisałem wcześniej po "kocich łbach" czy po kostce brukowej.
Ostatnio zmieniony czw lut 19, 2009 00:52 przez prezesik25, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Mały gagatek
- Posty: 101
- Rejestracja: pt lis 21, 2008 20:41
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
A nie ma możliwości że przy silnym dokręceniu łożyska bedą ciężko chodziły?gopiter pisze:Musisz porządnie dokręcić tą nakrętkę inaczej zawsze będzie luz i będzie pukało na dołkach.Też miałem ten problem i dopiero po porządnym dokręceniu tej nakrętki (specjalnym kluczem) pukanie ustąpiło.Przecinakiem napewno jej nie dokręcisz.prezesso pisze:dokręcałem jeszcze tą małą nakretkę trzymającą talerzyk ze sprężyną, oczywiście niewielkim przecinakiem ostrożnie, aby nie uszkodzić jej, jakiś tam luz był, ale to nadal nie to...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 140 gości