Urwane koło

Trocin · Post autor: **Trocin** » wt gru 13, 2005 01:06

Ale beben jest prawie jak nówka...
Dlaczego nikt mi nie potrafi tego wytłumaczyć?!?!?!?!

[ Dodano: Wto Gru 13, 2005 00:07 ]
Bieznia z tego małego łozyska jest wytopoiona z tego duzego jest w porzadku

NEMESIS · Post autor: **NEMESIS** » wt gru 13, 2005 01:13

Bieznia z tego małego łozyska jest wytopoiona z tego duzego jest w porzadku[/quote]

no prosze już coś... ...i dlaczego twierdzisz że nie spadnie ??? Pamiętaj że to się obracało i jakiś tam zadzior czy występ nie stanowił przeszkody...ale dobra poczekamy co chlopaki wymyślą !!! pozdro

Trocin · Post autor: **Trocin** » wt gru 13, 2005 01:18

Dzieki za próbe rozjasnienia sprawy ale i tak tego nie kapuje.
No ale wniosek jeden Mój golfik to normalny koperfield...

sas_gti · Post autor: **sas_gti** » wt gru 13, 2005 01:28

fotki porób!!!

Trocin · Post autor: **Trocin** » wt gru 13, 2005 01:34

juz pisałem ze usterka naprawiona fotrk brak ;(

Post autor: **TAZ** » wt gru 13, 2005 07:55

Ja bym na tym bębnie nie jeździł. Wywal go i załóż inny.

Bocian · Post autor: **Bocian** » wt gru 13, 2005 09:46

A moze Ci sie piasta od belki odkrecila i odpadla razem z kolem, bebnem i lozyskiem?

NEMESIS · Post autor: **NEMESIS** » wt gru 13, 2005 20:43

Bocian pisze:A moze Ci sie piasta od belki odkrecila i odpadla razem z kolem, bebnem i lozyskiem?

taaaa....przecież chłop pisał ze jest zdziwiony że na pieście została nakrętka !!!!

Bocian · Post autor: **Bocian** » śr gru 14, 2005 09:42

Nie doczytalem

czyś · Post autor: **czyś** » śr gru 14, 2005 10:54

Przytopiła się bieżnia zewnętrznego łożyska, samo łożysko zewnętrzne się zmieliło w drobny mak, więc bęben razem z kołem mogły się zsunąć przez nakrętkę. Copperfield to raczej nie golf, a właściciel. Ta sytuacja musiała być poprzedzona wcześniejszymi objawami (co najmniej od 200-500 km) - b.b. duży luz na piaście. Wyraźnie wyczuwalny przy odrobinie troski o stan auta i bezpieczeństwo.

Wypada się tylko cieszyć, że sam żyje i nikogo innego nie zabił.

spek · Post autor: **spek** » śr gru 14, 2005 13:04

To ja wam się pochwale, jaki jestem kwiat wiosną tego roku jadę sobie na działkę po wymianie klocków z przodu i coś zaczyna mi tak stukać jak jadę po dziurach, ale myślę sobie tak, bo jak wymieniałem klocki w Hondzie to wywaliłem taką jedną blaszkę, bo nie chciały wejść to pewnie klocki, ale gdy jechałem to pukanie się nasilało to sobie myślę chyba coś ze skrzynią zatrzymałem auto poruszałem kołem minimalny luz był to sobie myślę może się łożysko skończyło, ale tam wszędzie był luz to jadę dalej już miałem nie daleko do działki to sobie myślę powoli dojadę a Tu nagle jeb coś z lewej strony samochód niżej opadł kupa kurzu i mnie koło wyprzedza i jeszcze na dodatek wtoczyło się prosto do stawu wychodzę z auta błotnik zawinięty na maskę no to myślę pewnie z zawieszenia nic nie zostało, ale podkopałem auto, bo ściągło mnie na pobocze podłożyłem lewarek szpilki wszystkie znalazłem przykręciłem koło i w drogę i jak się okazało po wymianie klocków nie przykręciłem dobrze koła zrobiłem 60 km i się kółko odkręciło, ale miałem trochę szczęścia, bo o 1m ominąłem drzewo, ale wymiana klocków była bardzo kosztowna klocki 70 + nowy błotnik 150 + 250 lakierowanie =470PLN, ale człowiek się uczy na Swoich błędach teraz jak tylko coś stuknie w aucie to się obrazu zatrzymuje jakieś. 2 tygodnnie po tym zdążeniu nie jechał szybciej niż 70km/h i 01.10.2005 Następny uraz psychiczny, co nie, którzy wiedzą dzwonek malutki był.

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p= ... ht=#221992

A teraz prosze jaka ładna http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=75781283

No sory że się tak rozpisałem Pozdro.

Trocin · Post autor: **Trocin** » czw gru 15, 2005 00:35

Nie chce rozpetac wojny ani kłótni ale bardzo mi sie nie podoba wypowiedź czyś'a:

Wyraźnie wyczuwalny przy odrobinie troski o stan auta i bezpieczeństwo.
Wypada się tylko cieszyć, że sam żyje i nikogo innego nie zabił.

Wybacz ale nie jestem debilem zeby nie sprawdzic luzu po przykreceniu koła (sprawdzałem 2 razy po 100 i 1500 km) to po primo,
secundo jezeli łożysko sie przytopiło to znaczy ze było za mocno dokrecone wiec luzów byc nie powinno,
tercio Nie wiesz w jakim stanie jest mój golf to nie oceniaj jak o niego dabam a jak nie...

spek · Post autor: **spek** » czw gru 15, 2005 01:30

Trocin pisze:Nie chce rozpetac wojny ani kłótni ale bardzo mi sie nie podoba wypowiedź czyś'a:
Wyraźnie wyczuwalny przy odrobinie troski o stan auta i bezpieczeństwo.
Wypada się tylko cieszyć, że sam żyje i nikogo innego nie zabił.
Wybacz ale nie jestem debilem zeby nie sprawdzic luzu po przykreceniu koła (sprawdzałem 2 razy po 100 i 1500 km) to po primo,
secundo jezeli łożysko sie przytopiło to znaczy ze było za mocno dokrecone wiec luzów byc nie powinno,
tercio Nie wiesz w jakim stanie jest mój golf to nie oceniaj jak o niego dabam a jak nie...

Czy ty coś sugerujesz odnośnie do mnie ? z tym kołem ?

Trocin · Post autor: **Trocin** » czw gru 15, 2005 02:05

Spek'u do Ciebie nic nie mam napisałem wyraźnie

spek pisze:wypowiedź czyś'a:

Urwane koło

Kto jest online