Czujnik temperatury cieczy chłodzącej

[regitmc]

Witam! Mam problem z czujnikiem temperatury cieczy chłodzącej w moim MkIV. Dołączam zdjęcie w celach rozpoznawczych. Problem objawia sie następująco. Wskaźnik temperatury cieczy chłodzącej raz wskazuje temperature a raz nie. W czasie jazdy dzieje się tak bardzo często. Mam też problem z obrotami silnika. Utrzymują się na poziomie 2000. Ale zauważyłem że ma to chyba związek właśnie z tym czujnikiem. Gdy czujnik działa poprawnie to obroty są OK tak koło 800-900, a jeśli tylko zaczyna warjować to obroty wówczas też warjują. Mysle że komputer dostaje błędne informacje i też warjuje co objawia się wyższymi obrotami. Pytanie moje jest: gdzie znajduje się ten czujnik pod maską i czy to może mieć związek z tymi obrotami? Mile widziane fotki wskazujące na ten czujnik, bo otwieram maske i widze tam dużo podobnych do siebie czujników. Za wszelkie info z góry dzięki.

[Kapibara]

ewidentnie muszisz poszukac jakiejs dobrej instrukcji eksloatacji i naprawy zutka, poszukaj po sklepach albo na necie czasem sa naprawde porzadne a czasem same *#cenzura#* pisza wiec uwazaj. niestety tu malo ludzi ma takie autka i wiekszosc sie nei orientuje niestety, ale mzoe sie ktos odezwie powodzenia

[bojar]

Witam,
ja naprawiałem silniczek w moim mkIV i właśnie w czasie testu, czy włączy się wiatrak, ten zegar od temp. cieczy chłodzącej wcale nie działał- mechanik gdzieś włożył rękę i okazało się, że czujnik nie był dobrze wpięty...
może jutro popatrzę pod maskę i uda mi się go odnaleźć...
jakby co, zrobię fotkę i umieszczę...

Pozdro!

[regitmc]

bojar jakbyś znalazł ten czujnik i zrobił fotke byłoby zajefajnie.
Z góry dzięki.
Pozdro

[ Dodano: Pią Gru 23, 2005 21:07 ]
Dobra panowie już wiem gdzie znajduje się ten czujnik. Dla potomnych zdjęcie zostawiam.

[vaclavo]

A może gdzieś poprostu nie ma styku (raz styka i pokazuje poprawnie a raz nie i wariuje). Może się myle ale to tylko moja sugestia POZDRO i WESOŁYCH ŚWIĄT

[regitmc]

Tak też myślałem, ale próbowałem go już ruszać na wszystkie możliwe sposoby i ciągle załąncza się i rozłąncza. Chyba nastał już jego kres. Zresztą czytałem troche opinii na temat Golfów IV i niektórzy pisali że dość często się psują.

[vaclavo]

Ale żeby tak przez to obotomierz świrował?? sprawdź styki przy zegarach raczej POZDRO

[regitmc]

No nie jestem pewny na 100% ale i tak trzeba go wymienić. Jak go ruszam to coś w nim skrzypi. Tak jakby był pęknięty czy przepalony plastik miał (obudowe).
Pytałem fachowców to stwierdzili że komp dostaje złe informacje od niego i może tak wariować. Komputer dostaje informacje ze wszystkich czujników wtedy wysyła impulsy do silnika ile ma pobrać paliwa, jakie obrotyi itp. Więc jeśli otrzyma nie spójne informacje to może warjować. A u mnie ten czujnik w czasie jazdy załącza się i wyłącza wiele razy, więc to jest najgorsza opcja bo komp cały czas analizuje te dane i warjuje.
Wymienie i zobacze, jak nie to bede szukał przyczyny gdzie indziej.

[Vasyl]

Zresztą czytałem troche opinii na temat Golfów IV i niektórzy pisali że dość często się psują.

Dobrze mówisz, wydaje mi sie ze na prawie 100% to ten czujnik. Brachol w swoim MK4 miał identyczny problem, no i po wymianie cud, powrót do stanu pierwotnego.

[regitmc]

Mam taką nadzieje Vasyl bo przyjemność z jazdy samochodem w takim stanie jak jest teraz jest mierna. Ale zaraz po świętach rozglądne się za czujnikiem i wymienie go. Tylko znów tu mam mały dylemat. Bo jak zapytałem kolesia w sklepie to powiedział mi że są dwa ich rodzaje. Będe musiał go wymontować i przywieść do sklepu na "pokaz". To mi wcale nie przeszkadza ale dowiedziałem się że podobno są dwa te czujniki, z których jeden jest na bloku silnika, a drugi na chłodnicy. Teraz tak sobie myśle że może ten sprzedawca miał właśnie na myśli ten z chłodnicy, a ja wykręce ten z bloku.
Jak możesz Vasyl to zapytaj brata który wymieniał. Bo raczej dwa czujniki nie są chyba podpięte do jednego wskaźnika. Koszt takiego cuda to podobno około 40 do 60 PLN. Troche dużo ale jak wróci do stanu poprzedniego to się opłaca.
O wszelkich zmianach z pewnością poinformuje dla potomnych, bo tematów związanych z MkIV w dalszym ciągu jest mało i są dość niespójne. A rzesza czwórek powiększa się.
Pozdro

[Vasyl]

Na bank był to czujnik w bloku silnika( w przypadku mojego brachola oczywiscie), a problemy miał podobne tzn. wskaznik raz pokazywał 90 stopni a za chwile był opadniety w dół, brachol o ile dobrze pamiętam to wykrył to w ten sposób, ze na odpalonym silniku poruszał tym czujnikiem i okazało się, ze jak go nacisnął w jedna strone, (konkretnie chyba w dół) to wtedy temp. leciała na wskazniku na łeb. "Życze" ci żeby to było to na 100%, bo chyba za nowy dał kase podobna do tej co piszesz. Zmieniaj i napisz czy mu pomogło. Aha i jeszcze jedna rada, zawsze w miare możliwości zabieraj do sklepu starą czesc, lepiej miec pewność ze dostaniesz to o co chodzi, bo magików w tym kraju jest pełno.Pozdr

[regitmc]

Dzięki wielkie Vasyl za odpowiedź i porady. Zabiore ze sobą do sklepu czujnik, bo sprzedawca też chiał go oglądnąć, żeby nie było pomyłki. Takie rzeczy niestety tylko na zamówienie, a szkoda byłoby gdyby zamówili jakiś inny model. Troche bałem się poruszać nim jak silnik jest odpalony, ale może spróbuje wkońcu jak jade to też raz się załącza a raz rozłącza.
O wszystkich zmianach poinformuje.
Dzięki i pozdro.

[ Dodano: Sro Gru 28, 2005 15:15 ]
Wymontowałem czujnik z bloku silnika i wygląda on tak. Coś w nim lata jak potrząsne więć chyba jest uszkodzony.

[ Dodano: Nie Sty 01, 2006 20:40 ]
Kupiłem nowy czujnik i założyłem. Jak narazie za dużo nie jeździłem ale wszystko wróciło do normy. Ustały wszystkie warjacje silnika, z czego jestem niezmiernie zadowolony. Mam nadzieje że taki stan utrzyma się dalej.
Problem uważam za rozwiązany.
Za wszelkie mniej lub bardziej pomocne rady, wielkie dzięki dla wszystkich.
Służe radą w tym temacie.

[maverick-g]

Witam własnie grzebie po forum bo ja mam taki problem ze po przejechaniu okolo 15 km od wlaczenia auta temperatura skacze z 90 stopni do 110 albo i nawet max 130 stopni i wielki wykrzyknik sie pojawia i STOP ... i ikonka ze cos z płynem chłodzacym...poziom plynu jest ponad min ... i zawuazylem ze jego poziom od pazdziernika az do teraz sie zwiekszyl...faceci z ASO VW powiedzieli ze czeka mnie holowanie do nich około 20 Km bo jechac mi nie mozna poniewaz jak silnik łapie temperature to ewidenty zakaz jazdy...i sam nie wiem czy to czujniki jak u was ze komputer faktycznie zbiera dane i wyswietla mi komunikaty po niemiecku Kuffel cos tam itd ze mam stanac i wykrzyniki...czy cos powaznego sie stało...

[regitmc]

Trudno powiedzieć czy coś poważnego, ale jeśli piszesz że poziom cieczy chłodzącej od października do teraz ci się zwiększył to najwyraźniej coś jest nie tak. Ciecz może ubywać poprzez nieszczelną instalacje lub odparowywać w wyniku wysokiej temperatury. W żadnym wypadku nie powinien jej poziom wzrastać. Być może masz nieszczelną instalacje chłodniczą. Oczywiście przy założeniou że czujnik temperatury cieczy chłodzącej jest sprawny. Od niego dużo zależy. Wiem coś o tym bo sam przez to przechodziłe. Najprawdopodobniej czujnik robił mi zwarcie, bo gdy go wyciągnołem to coś w nim latało. Po wymianie na nowy wszystkie problemy ustały od zaraz. Wszystkie poptrzebne informacje aby wymontować i sprawdzić tenczujnik masz w tym temacie. Tak jak powiedzieli Ci w ASO, jak wyświetli się ten napis STOP i kilka słów po niemiecku dotycznących płynu chłodniczego, nie powinieneś dalej jechać. Grozi to uszkodzeniem silnika!!! Możesz spróbować też wymienić płyn chłodniczy, na nowy. Być moze stary stracił już swoje właściwości odprowadzające ciepło i potrzebny jest nowy. Poziom jego w zbiorniczku najlepiej mieć na środku przedziału min - max. Ja bym obstawiał za tą opcją najpierw, potem szukałbym innej przyczyny. Dziwne że poziom zwiększa się z czasem.