Witajcie.
Postanowiłem się podzielić opiniami po remoncie silnika.
Mam Golfa III 1,6 AEE i od kiedy go kupiłem brał mi notorycznie sporo oleju - ostatnimi czasy praktycznie pił go bez reszty i postanowiłem go podremontować. Silnik ma przebieg 303 000, a gdy go kupiłem miał 275 000 km i już wtedy nawiasem pisząc by mu się to przydało.
Co robiłem? Wymiana pierścieni na Goetze, uszczelniacze, simering(i). Szczegółów nie znam bo się nie dopytałem mechanika. Dodam, że jestem laikiem w kwestiach technicznych.
Postaram się dowiedzieć co dokładnie mi robił.
Dlaczego robiłem? Samochód palił około 10 l LPG, czyli około 9 l PB95. Po remoncie?
Obskoczyłem trasę Mielec-Kielce-Kraków, leję do pełna - 18,46 l czyli spalanie wychodzi 7,05 LPG To wszystko wyjaśnia. Pluję sobie w brodę, że nie zrobiłem tego zaraz po kupnie! Tym bardziej, że wymieniałem pasek rozrządu, to doszło by jeszcze jakieś 500 zł.
Za ów wspomniany remont silnika + tarcze i klocki przód zapłaciłem 1100 zł.
Czyli sam remont silnika wyniósł około 850 - 900 zł.
Na razie to są pierwsze wrażenia. Przejechałem dopiero 300 km ale różnica na spalaniu jest niezwykła. Z czasem jak trochę pojeżdżę dopiszę jak wychodzi pobór oleju.
Ponadto auto zyskało wyraźnie na mocy. Podwyższyła się kultura pracy, silniczek pięknie pracuje. Dla wszystkich wachających się naprawdę radzę odżałować trochę kasy a zyskać na spalaniu i ogólnej żywotności silnika.
Kryterium decydujące o remoncie, było u mnie tworzenie się ... pardon za wyrażenie brązowego g.wna w zbiorniczku z płynem chłodniczym. Zamiast niebieskiej cieczy, miałem brązową gęstą maź.
Zrobiłem remont silnika - wrażenia
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 279 gości