To mój pierwszy post, proszę mnie nie karcić, szukałem podobnych problemów i większość jest ciutkę inna.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Otóż około 3 tygodnie temu dołączyłem do grona szczęśliwych posiadaczy Golfa MK3.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Przy zimnym silniku odpaliłem, pojechałem - żadnych problemów... jednak po nagrzaniu silnika w pewnym momencie zaczęła mi migać kontrolka oleju. Zaobserwowałem, że miga tylko, gdy silnik chodzi na minimalnych obrotach, wystarczy lekko dodać gazu i kontrolka gaśnie. Minimalne obroty - znowu miga. Dodaję gazu - gaśnie.
Zostawiłem auto na około 2 godziny, więc zdążyło wystygnąć. Po odpaleniu kontrolka się nie odezwała, po nagrzaniu znowu to samo. Zatrzymałem się od razu i przechłodziłem silnik przez jakieś 10 minut. Potem pojechałem do domu (około 13km drogi) i po drodze ani razu kontrolka nie mrugnęła. Mógłbym założyć, że jak przestała mrugać, to jest OK, jednak boję się o silnik.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Czy ktoś z forumowiczów spotkał się dokładnie z czymś takim i wie co to może być i ewentualnie ile może kosztować naprawa? Z góry dziękuję za pomoc.