70st mam

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
ultradźwięk
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 163
Rejestracja: pt cze 24, 2005 20:46
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: ultradźwięk » śr gru 07, 2005 21:12

Witam i podpinam się pod temat.
Mialem wczoraj wymieniany kruciec (tzw. obudwe termosatu) przy głowicy i planowalem wymienic termostat ale mechanik po rozebraniu stwierdzil ze termostat jest ok. Oczywiscie po odaleniu i odczekaniu jakich 10 min silnik sie zagrzal do okolo 87 stopni i wlaczeyl sie wentylator i schlodzil do 70 i tak pozostawal. Postanowilem sie przejechac i na poczatku mialem nawet okolo 80 wlaczylem cieple powietrze i wystudzilo go znowu do 70 stopni.
Problem polega na tym ze dzisiaj rano jadac 25 km samochod zlapal znowu 70 stopni ale jak wlaczylem ciepe powietrze to ostudzilo go do okolo 60. Pojechalem wiec na reklamacje a mechanik powiedzial zebym przeslonil 1/3 chodnicy bo teraz jest zimno i powietrze chlodzi silnik.
Moje pytanie brzmi wiec czy golf to to samo co zuk?? Czy w zimie idzie sie na kompromis pomiedzy cieplem wnetrza a cieplem silnika (jesli mozna nazwac to cieplem dla silnika czytajac poprzednie posty). Czy tak powinno byc i czy wszyscy ktorzy twierdza ze wskazówke od temperatury maja na okolo 90 stopniach przy ujemnych temperaturach tez tak maja?
Prosze o pomoc bo krew mnie zalewa jak bede musial znowu kupowac plyn bo starego sie calego nie odratuje.
Z gory dzieki i sorry ze tak dlugo ale jestem zalamany :(



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » śr gru 07, 2005 21:16

ultradźwięk pisze: golf to to samo co zuk
to nie żuk, tylko najwyżej termostat z żuka :) A mechanik ktory oceniał wizualnie trmostat jest mechanikiem od żuków właśnie. Konkretnie: na 95% masz niesprawny termostat

[ Dodano: Sro Gru 07, 2005 8:18 pm ]
A te 5 % niepewności stąd się bierze, że przy za niskiej temperaturze ( wg twojego wskaźnika) włącza sie wentylator. Powienien przy 95.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

jad1
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: pn gru 05, 2005 20:44
Lokalizacja: k-koźle

Post autor: jad1 » śr gru 07, 2005 21:33

faktycznie.świetny mechanik.na twoim miejscu żądałbym zwrotu kasy za taką fuszerkę.a auta nie pozwalaj mu dotknąć. tekturką :) może jakby było -50st na dworze.a ostatnio jest ciągle ok 0.
paweł, a może termostat i czujnik. może wentylator za szybko się załącza i silnik nie ma kiedy złapać swojej temp. sam termostat chyba nie ,bo stałem ostatnio w długim korku i też było góra 75st. nawet gdyby się otworzył na całego to bez wentylatora i tak powinien się lepiej zagrzać chyba. co o tym myślisz?



Awatar użytkownika
TUTENHAMON
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2120
Rejestracja: sob paź 16, 2004 21:20
Lokalizacja: Polska

Post autor: TUTENHAMON » śr gru 07, 2005 21:43

A powiedż cie mi po jakim czasie wam np. ran przy tem 0 stopni teperatura dochodzi do 90 stopni. Ile musicie przejechać. Ja potrafie teraz zrobić z 10 km po mieście i wskazówka nieznacznie sie wychili nieraz dojdzie do 70 czy umnie tak ma być.


TUTENHAMON

Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » śr gru 07, 2005 21:47

jad1 pisze:może termostat i czujnik
możliwe, właśnie ciut wcześniej był temat o tym. Ja tylko opowiem że długo myślałem że żonka ma niesprawny wskaźnik w aucie, bo tak mało wskazywał, a jednak po wymianie termsotatu wszystko wróciło do normy.

[ Dodano: Sro Gru 07, 2005 8:50 pm ]
TUTENHAMON pisze:Ile musicie przejechać.
W moim Vento - nigdy nie dochodzi do 90 poza staniem w korku. W GTI żonki, po jakichś 4-5 km po płaskim. Dlatego w kolejną sobote zmieniam termostat. Już kupiłem., W kraku Wahler tylko 25 zeta.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

jad1
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: pn gru 05, 2005 20:44
Lokalizacja: k-koźle

Post autor: jad1 » śr gru 07, 2005 21:55

no właśnie.nie wiem czemu ale mam dziwne przeczucie,że to nie wskazanie. dzięki za rady.narazie póki czegoś nie posprawdzam (powymieniam) to więcej się nie dowiem.
TUTENHAMON- nie ma tak być. właśnie wałkujemy taki problem. odpal auto i na postoju patrz co się dzieje.czy dojdzie do 90 i kiedy włączy się wentylator. najlepiej jak wcześniej se pojeździsz ,bo szkoda paliwka na grzanie od zera.



Awatar użytkownika
TUTENHAMON
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2120
Rejestracja: sob paź 16, 2004 21:20
Lokalizacja: Polska

Post autor: TUTENHAMON » śr gru 07, 2005 21:58

Noto czuje że termostacik do wymianki bno ja potrafie zrobić nawet 15 km po mieście i się wentylator nie załaczy ani wskazówka nie wskoczy na 90 stopni. W lato to tak załancza się wentylator i tem jest 90


TUTENHAMON

Awatar użytkownika
ultradźwięk
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 163
Rejestracja: pt cze 24, 2005 20:46
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: ultradźwięk » śr gru 07, 2005 21:59

Już sam nie wiem co to jest ale dla mnie to jest tragedia. W lato nie było dnia żeby się wentylator nie właczył i caly czas 90 stopni i schładzał do 70, tylko ze to bylo lato. Teraz niestety powoli zbliża sie zima i nie widzi mi się jeździć w rekawiczkach.
Spróbuje wymienić termostat tylko czy jest to jakaś wielka filozofia, czy wystarczy odkrecić 2 śrubki, wyjać stary, włożyć nowy i zakrecic dwie śrubki, aha i jak odratować płyn, czy cały zleci?
Ręce opadają.



jad1
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: pn gru 05, 2005 20:44
Lokalizacja: k-koźle

Post autor: jad1 » śr gru 07, 2005 22:06

ultradźwięk pisze:Teraz niestety powoli zbliża sie zima i nie widzi mi się jeździć w rekawiczkach
nie jest tak źle.mimo niskiej temp silnika w moim autku dość szybko robi się ciepło.
ultradźwięk pisze:tylko czy jest to jakaś wielka filozofia, czy wystarczy odkrecić 2 śrubki
ponoć jest to łatwe ale jest trochę roboty.gdzieś to już było opisane.poszukaj. płyn podobno można odratować



Awatar użytkownika
Kiler
Forum Master
Forum Master
Posty: 1240
Rejestracja: ndz lip 17, 2005 19:55
Lokalizacja: SMI

Post autor: Kiler » śr gru 07, 2005 22:27

ultradźwięk pisze:Spróbuje wymienić termostat tylko czy jest to jakaś wielka filozofia
...w ABU to bajka :grin: - żadnego odkręcania pompy i innych ustrojstw :foch: ... - ściągasz dolny przewód z chłodnicy(termostat znajduje się po prawej stronie bloku, blisko kopułki, znajdziesz go bez problemu idąc po przewodach cieplnych), zbierasz płyn, jak przestanie kapać, ściągasz jego górę z obudowy termostatu(króciec się to nazywa?), wyciągasz termostacik, wkładasz nowy, nie zapomnij o takim oringu :jezor: , gumowej uszczelce, zakładasz przewód, zalewasz płyn z powrotem i po sprawie :okej: ... No - i cieszysz się szybkim nagrzewaniem( o ile kupisz WAHLER'a :chytry: )...

Pozdr :pub: .


:bylo: :bajer:

Awatar użytkownika
Michael G60
Forum Master
Forum Master
Posty: 1331
Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 15:19
Lokalizacja: (RBR...)
Kontakt:

Post autor: Michael G60 » śr gru 07, 2005 22:29

ultradźwięk pisze:Już sam nie wiem co to jest ale dla mnie to jest tragedia. W lato nie było dnia żeby się wentylator nie właczył i caly czas 90 stopni i schładzał do 70, tylko ze to bylo lato. Teraz niestety powoli zbliża sie zima i nie widzi mi się jeździć w rekawiczkach.
Spróbuje wymienić termostat tylko czy jest to jakaś wielka filozofia, czy wystarczy odkrecić 2 śrubki, wyjać stary, włożyć nowy i zakrecic dwie śrubki, aha i jak odratować płyn, czy cały zleci?
Ręce opadają.
Tez bym tak chciał...:( ale mam to durnowate wspomaganie i przez to nie chce mi się wymieniać...WAHLER leży przede mną...:)


!!!...5 września 2020: 15 lat mojej obecności na forum VW GOLF...!!!

Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » śr gru 07, 2005 22:29

ultradźwięk pisze:czy wystarczy odkrecić 2 śrubk
Niestety jak masz wspomaganie to trzeba odkręcić pompę i odchylić ją w dół. To dodatkowych 5 śrób. Sam termostat to banał, tylko ostrożnie przy jego wkładaniu. Zeby właściwie założyć uszczelkę, bo potem cała robota od nowa. Temostat wkładasz do góry i wypada jak sie go puści, więc trzeba go docisnąć dokręcając króciec, i tu można sie wyrąbać jeśli w tym momencie przesunie sie źle względem uszczelki. Można sobie pomóc odrobiną kleju - kropelki czy silikonu (odrobinę), żeby temostat sie w dziurze trzymał. Potem zakręcać.

[ Dodano: Sro Gru 07, 2005 9:30 pm ]
Oczywiście piszę o pompie wspomagania


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
Kiler
Forum Master
Forum Master
Posty: 1240
Rejestracja: ndz lip 17, 2005 19:55
Lokalizacja: SMI

Post autor: Kiler » śr gru 07, 2005 23:14

Paweł Marek pisze:Niestety jak masz wspomaganie to trzeba odkręcić pompę i odchylić ją w dół.
W ABU, nawet ze wspomaganiem, pompy nie trzeba odkręcać :bigok: ...
Tak to wygląda :hmm: ...

Pozdr :pub: .


:bylo: :bajer:

Awatar użytkownika
ultradźwięk
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 163
Rejestracja: pt cze 24, 2005 20:46
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: ultradźwięk » śr gru 07, 2005 23:36

Dokładnie Kiler ma racje, znajomo mi to wyglada :)



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 268 gości