Dzisiaj wymieniałem nagrzewnicę w swoim MK2. Z fotoporadą poszło bardzo sprawnie (zdecydowanie nie jest to warte 300zł - bo na tyle mi wyceniali tą usługę w warsztatach).
Problem z tym, że nagrzewnica nie działa. Podłączyłem węże, odpaliłem silnik no i czekam.
Temperatura rośnie, a z nagrzewnicy cały czas leci zimne powietrze. Przepustnica była dobrze ustawiona.
Jeden z węży dochodzący do nagrzewnicy jest ciepły, a drugi zimny. Pomyślałem, że to z nagrzewnicą jest coś nie tak, ale jak odłączyłem ten zimny wąż to normalnie z nagrzewnicy leciał płyn (przy włączonym aucie). Zamieniłem miejscami węże i bez żadnego efektu.
Nie wiem gdzie może być problem. Węże nie są zatkane. Pomóżcie, bo mi się już pomysły skończyły.
Aha! Jak ściągnąłem ten zimny wąż, to wtedy z dmuchawy zaczęło lecieć ciepłe powietrze. Jednak po chwili cały płyn zleciał z obwodu i tyle z tego grzania było
