Vw Polo osłabł gdy stało się zimno
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Vw Polo osłabł gdy stało się zimno
Cześć
Mam VW polo 1.1 z 94 r. starszy model,
Dzień po wigilii pojechałem nim do babci i jeździł ładnie tzn jak zwykle, zaparkowałęm pod domem i tak stał 2'a dni nie ruszany nie odpalany...
PO dwóch dniach kiedy go odpaliłęm zaczoł tak jakby chodzić na wolniejszyych obrotach wyadając przy tym bardziej basowe dźwięki z tłumika to brzmi jakby trochę sportowo tylko że jest znacznie słabszy i nie burczał tak wcześniej.
Pozatym akurat tego dnia wyjeździłem całą benzynę i co dziwne to jak na całym baku robiłem jakieś 480 km to bęzyna skończyła mi isę po 430 km ..
więc zalałem mu z karnistra równo 4'ry litry paliwa Pb 95 na stacji Lukoil po czym po przejechaniu na tym około 25 km (no może nie znacznie więcej stanął bo paliwo znów się skończyło)
Co może być przyczyną takiego dużego spalania tego dziwnego bardziej basowego wydechu i wolniejszych obrotów oraz znacznego spadku mocy ?
Dzięki za każdy odzew i wskazówki
Mam VW polo 1.1 z 94 r. starszy model,
Dzień po wigilii pojechałem nim do babci i jeździł ładnie tzn jak zwykle, zaparkowałęm pod domem i tak stał 2'a dni nie ruszany nie odpalany...
PO dwóch dniach kiedy go odpaliłęm zaczoł tak jakby chodzić na wolniejszyych obrotach wyadając przy tym bardziej basowe dźwięki z tłumika to brzmi jakby trochę sportowo tylko że jest znacznie słabszy i nie burczał tak wcześniej.
Pozatym akurat tego dnia wyjeździłem całą benzynę i co dziwne to jak na całym baku robiłem jakieś 480 km to bęzyna skończyła mi isę po 430 km ..
więc zalałem mu z karnistra równo 4'ry litry paliwa Pb 95 na stacji Lukoil po czym po przejechaniu na tym około 25 km (no może nie znacznie więcej stanął bo paliwo znów się skończyło)
Co może być przyczyną takiego dużego spalania tego dziwnego bardziej basowego wydechu i wolniejszych obrotów oraz znacznego spadku mocy ?
Dzięki za każdy odzew i wskazówki
-
- Użytkownik
- Posty: 276
- Rejestracja: pt wrz 22, 2006 16:30
- Lokalizacja: Leszno
Trudno coś orzec z tego wszystkiego.
Mam parę pytań do Ciebie Kolego:
1.Czy auto zapala z problemami?
2.Czy silnik osiąga swoją normalną temperaturę pracy? (90 stopni Celsjusza)
3.Czy istnieją jakieś warunki przy których objawy zanikają lub nasilają się? (temperatura powietrza, obroty silnika)
4.Czy przeprowadzałeś ostatnio jakieś naprawy?
5.Kiedy wymianie były części przeglądowe typu świece, filtry?
Może powoli ale do czegoś powinniśmy dojść
Mam parę pytań do Ciebie Kolego:
1.Czy auto zapala z problemami?
2.Czy silnik osiąga swoją normalną temperaturę pracy? (90 stopni Celsjusza)
3.Czy istnieją jakieś warunki przy których objawy zanikają lub nasilają się? (temperatura powietrza, obroty silnika)
4.Czy przeprowadzałeś ostatnio jakieś naprawy?
5.Kiedy wymianie były części przeglądowe typu świece, filtry?
Może powoli ale do czegoś powinniśmy dojść
PozdraVWiam!
ad 1)Buli fan VW pisze:Trudno coś orzec z tego wszystkiego.
Mam parę pytań do Ciebie Kolego:
1.Czy auto zapala z problemami?
2.Czy silnik osiąga swoją normalną temperaturę pracy? (90 stopni Celsjusza)
3.Czy istnieją jakieś warunki przy których objawy zanikają lub nasilają się? (temperatura powietrza, obroty silnika)
4.Czy przeprowadzałeś ostatnio jakieś naprawy?
5.Kiedy wymianie były części przeglądowe typu świece, filtry?
Może powoli ale do czegoś powinniśmy dojść
autko zapala bez żadnych problemów może jak jest zimno sekundę czy dwie dłużej muszę je pokręcić ale zawsze zapala jeśli jest bęzyna
ad2)
Myślę że tak bo wskazówka temperatury jest w połowie lub czasem troszkę poniżej nie wiele ale jest to 70 do 90 stopni
ad3)
Nie nie ma żadnych warunków w których chodził by lepiej lub gorzej po prostu po tym dwudniowym postoju zauważyłem taką różnicę szczególnie chodzi mi o ten spadek mocy i większe spalanie i od drugiego dnia po wigilii jest bez zmian tzn muli i spala więcej iż wcześniej
ad 4)
Nie żadnych napraw nie przeprowadzałem od Lipca kiedy to go kupiłem
ad 5)
Właściwie to nie wiem kiedy były zmieniane świec i filtry ponieważ gdy kupiłem go w Lipcu to niczego nie zmieniałem ale podobno była właścicielka zmieniała wszystko na bieżąco
więc podejrzewam że około roku temu..
Rozmawiałem z kolegą który twierdzi że możliwe że nie wszystkie cylindry mi pracują, ale sprawdzałem cewki na świecach odłączyłem wszystkie i włączałem po jednej tak żeby zobaczyć czy na danej jednej zapali i tak po kolei z każdą i tylko na jednej nie chciał zapalić ale to może jakaś cewka od masy..
a Czy mógł się np zapłon przestawić ?
Ostatnio zmieniony śr gru 31, 2008 14:00 przez ErniOKI, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Użytkownik
- Posty: 276
- Rejestracja: pt wrz 22, 2006 16:30
- Lokalizacja: Leszno
Teoretycznie zapłon nie mógł się przestawić. Co najwyżej uszkodzeniu uległ któryś z czujników sam lub na skutek innej usterki.
Tutaj masz układ zapłonowy Twojego silnika. Jest tu jedna cewka zapłonowa - część 8. Część 21 to złącze świec zapłonowych.
Jeśli jednak silnik zaskakuje bez problemów, utrzymuje obroty biegu jałowego to cewkę i większość układu zapłonowego można odpuścić.
Sprawdź tylko w ciemnym garażu przy otwartej komorze silnika czy przewody wysokiego napięcia 6 nie trzaskają iskrami do masy. Zdejmij też kopułkę rozdzielacza 13 i obejrzyj jej wnętrze.
Dobrze też gdybyś odkręcił wszystkie świece zapłonowe i obejrzał ich wygląd. Jeśli są jednakowe to można wstępnie wykluczyć zakłócenia pracy wszystkich cylindrów.
Ponieważ Twój samochód ma układ wtrysku jednopunktowego Mono-Motronic układ zapłonowy jest ściśle powiązany z układem zasilania. Bazują na tych samych czujnikach a całość koordynuje urządzenie sterujące w podszybiu.
Wykaz czujników i nastawników masz na rysunku:
Ponieważ istnieje możliwość odczytywania błędów z pamięci komputera za pomocą złącza diagnostycznego...
...proponowałbym Ci zbadać układ na błędy. To znakomicie ułatwi poszukiwania usterki. Sprawdź też napięcie ładowania akumulatora oraz stan połączeń akumulatora z masą i czy jakieś wtyczki nie walają się bez podłączenia pod maską.
Ze spraw mechanicznych dobrze byłoby sprawdzić ciśnienie sprężania i stan układu wydechowego (czasem rozwiązanie jest na wyciągnięcie ręki).
Tutaj masz układ zapłonowy Twojego silnika. Jest tu jedna cewka zapłonowa - część 8. Część 21 to złącze świec zapłonowych.
Jeśli jednak silnik zaskakuje bez problemów, utrzymuje obroty biegu jałowego to cewkę i większość układu zapłonowego można odpuścić.
Sprawdź tylko w ciemnym garażu przy otwartej komorze silnika czy przewody wysokiego napięcia 6 nie trzaskają iskrami do masy. Zdejmij też kopułkę rozdzielacza 13 i obejrzyj jej wnętrze.
Dobrze też gdybyś odkręcił wszystkie świece zapłonowe i obejrzał ich wygląd. Jeśli są jednakowe to można wstępnie wykluczyć zakłócenia pracy wszystkich cylindrów.
Ponieważ Twój samochód ma układ wtrysku jednopunktowego Mono-Motronic układ zapłonowy jest ściśle powiązany z układem zasilania. Bazują na tych samych czujnikach a całość koordynuje urządzenie sterujące w podszybiu.
Wykaz czujników i nastawników masz na rysunku:
Ponieważ istnieje możliwość odczytywania błędów z pamięci komputera za pomocą złącza diagnostycznego...
...proponowałbym Ci zbadać układ na błędy. To znakomicie ułatwi poszukiwania usterki. Sprawdź też napięcie ładowania akumulatora oraz stan połączeń akumulatora z masą i czy jakieś wtyczki nie walają się bez podłączenia pod maską.
Ze spraw mechanicznych dobrze byłoby sprawdzić ciśnienie sprężania i stan układu wydechowego (czasem rozwiązanie jest na wyciągnięcie ręki).
PozdraVWiam!
już nie chce zapalać
Dzięki Buli za obszerne wyjaśnienieBuli fan VW pisze: Jeśli jednak silnik zaskakuje bez problemów, utrzymuje obroty biegu jałowego to cewkę i większość układu zapłonowego można odpuścić.
Sprawdź tylko w ciemnym garażu przy otwartej komorze silnika czy przewody wysokiego napięcia 6 nie trzaskają iskrami do masy. Zdejmij też kopułkę rozdzielacza 13 i obejrzyj jej wnętrze.
Dobrze też gdybyś odkręcił wszystkie świece zapłonowe i obejrzał ich wygląd. Jeśli są jednakowe to można wstępnie wykluczyć zakłócenia pracy wszystkich cylindrów.
Ponieważ Twój samochód ma układ wtrysku jednopunktowego Mono-Motronic układ zapłonowy jest ściśle powiązany z układem zasilania. Bazują na tych samych czujnikach a całość koordynuje urządzenie sterujące w podszybiu.
...
Ze spraw mechanicznych dobrze byłoby sprawdzić ciśnienie sprężania i stan układu wydechowego (czasem rozwiązanie jest na wyciągnięcie ręki).
Teraz jednak sytuacja się nie co zmieniła bo autko już nie chce zapalać..
będę opisywał na podstawie tego shematu
Obrazek
a było to tak, dzień po sylwestrze wyjąłem wszystkie złącza świec zapłonowych mam tu na myśli części nr 7 i wkładałem tylko jedno do każdej dziurki z części nr 13 aby zobaczyć na którym odpala na a którym nie, i na jednych odpalło a na niektórych nie i przy kolejnej próbie na na kolejnej części nr 7 już na żadnym nie odpalało a jeśli to miałem wrażenie że chodzi tylko jeden cylinder i strzela z tłumika
w efekcie po założeniu znów wszystkich nie chciało auto zapalić więc nie mam jak nawet podjechać do serwisu
Co mogę zrobić by auto chociaż odpaliło i żebym mógł pojechac na serwis
Dzięki za pomoc
Ostatnio zmieniony pt sty 02, 2009 13:18 przez ErniOKI, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Użytkownik
- Posty: 276
- Rejestracja: pt wrz 22, 2006 16:30
- Lokalizacja: Leszno
Niestety nie mogę otworzyć tego linka.Buli fan VW pisze:Obrazek
No to albo zalaniu uległ silnik i może teraz uda się go uruchomić albo uszkodzeniu uległa cewka. Do sprawdzania iskry najlepsza jest zapasowa świeca. Nie trzeba wykręcać tych w głowicy a efekty są widoczne.ErniOKI pisze:a było to tak, dzień po sylwestrze wyjąłem wszystkie złącza świec zapłonowych mam tu na myśli części nr 7 i wkładałem tylko jedno do każdej dziurki z części nr 13 aby zobaczyć na którym odpala na a którym nie, i na jednych odpalło a na niektórych nie i przy kolejnej próbie na na kolejnej części nr 7 już na żadnym nie odpalało a jeśli to miałem wrażenie że chodzi tylko jeden cylinder i strzela z tłumika
w efekcie po założeniu znów wszystkich nie chciało auto zapalić więc nie mam jak nawet podjechać do serwisu
Zróbmy tak: Jeśli masz gdzieś zapasową świecę to zdejmij złącze ze świecy w głowicy i podłącz tę zapasową; jeśli nie masz zapasowej wykręć jedną świecę z auta i też podłącz. Następnie połóż na jakieś powierzchni silnika (niepolakierowane miejsce na pokrywie zaworów, kolektor ssący, blok silnika, głowica). Poproś kogoś by zakręcił rozrusznikiem. Jeśli widać iskrę na świecy to jest dobra wiadomość - cewka żyje.
Sprawdź też czy aby na pewno złącza przewodów wysokiego napięcia są na swoich miejscach w kopułce rozdzielacza.
PozdraVWiam!
DziękiBuli fan VW pisze:Niestety nie mogę otworzyć tego linka.Buli fan VW pisze:Obrazek
No to albo zalaniu uległ silnik i może teraz uda się go uruchomić albo uszkodzeniu uległa cewka. Do sprawdzania iskry najlepsza jest zapasowa świeca. Nie trzeba wykręcać tych w głowicy a efekty są widoczne.ErniOKI pisze:a było to tak, dzień po sylwestrze wyjąłem wszystkie złącza świec zapłonowych mam tu na myśli części nr 7 i wkładałem tylko jedno do każdej dziurki z części nr 13 aby zobaczyć na którym odpala na a którym nie, i na jednych odpalło a na niektórych nie i przy kolejnej próbie na na kolejnej części nr 7 już na żadnym nie odpalało a jeśli to miałem wrażenie że chodzi tylko jeden cylinder i strzela z tłumika
w efekcie po założeniu znów wszystkich nie chciało auto zapalić więc nie mam jak nawet podjechać do serwisu
Zróbmy tak: Jeśli masz gdzieś zapasową świecę to zdejmij złącze ze świecy w głowicy i podłącz tę zapasową; jeśli nie masz zapasowej wykręć jedną świecę z auta i też podłącz. Następnie połóż na jakieś powierzchni silnika (niepolakierowane miejsce na pokrywie zaworów, kolektor ssący, blok silnika, głowica). Poproś kogoś by zakręcił rozrusznikiem. Jeśli widać iskrę na świecy to jest dobra wiadomość - cewka żyje.
Sprawdź też czy aby na pewno złącza przewodów wysokiego napięcia są na swoich miejscach w kopułce rozdzielacza.
Tamten link już poprawiłem ..
Mam jeszcze dwa pytania:
1) czy odpowiednie wtyki tzn części nr 7 z tego obrazka
Obrazek
są odpowiednio przyporządkowane gniazdkom tzn wejściom w części nr 13
czy to obojętne który wtyk podepnę do której dziurki ?
2)
Czy silnik dostaje w kość jak jeżdżę np na dwóch cylindrach, lub jak nie wszystkie złączki mi działają, bo jechałem z takimi objawami dość długi dystans około 300 km ?
Ostatnio zmieniony pt sty 02, 2009 13:32 przez ErniOKI, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Użytkownik
- Posty: 276
- Rejestracja: pt wrz 22, 2006 16:30
- Lokalizacja: Leszno
Absolutnie nie. W środku obraca się palec rozdzielacza, który podaje wysokie napięcie z cewki według sekwencji suwu pracy w cylindrach. Nie pamiętam tylko kolejności zapłonu w cylindrach.ErniOKI pisze:czy odpowiednie wtyki tzn części nr 7 z tego obrazka
Obrazek
są odpowiednio przyporządkowane gniazdkom tzn wejściom w części nr 13
czy to obojętne który wtyk podepnę do której dziurki ?
Środkowy wtyk łączy się w każdym razie z cewką zapłonową.
Obawiam się, że na dwóch cylindrach nie dałbyś rady ujechać. A jeśli chodzi o niebezpieczeństwo to istnieje kiedy paliwo zasilające niepracujący cylinder zmyje film olejowy i rozrzedzi olej. Ponadto katalizator może ulec przegrzaniu gdy to paliwo zapali się na jego powierzchni.ErniOKI pisze:Czy silnik dostaje w kość jak jeżdżę np na dwóch cylindrach, lub jak nie wszystkie złączki mi działają, bo jechałem z takimi objawami dość długi dystans około 300 km ?
Jeśli auto nie chce zapalić to upewnij się, czy w ogóle działa wtryskiwacz. Zdejmij pokrywę filtra powietrza i niech ktoś kręci rozrusznikiem. Jeśli wtryskiwacz zacznie brzęczeć i wytryskiwać paliwo to przynajmniej jakoś dojedziesz do warsztatu. Zostanie wtedy układ zapłonowy.
PozdraVWiam!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 79 gości