Co można zmieszać z Lotosem?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Co można zmieszać z Lotosem?
Ostatnio zmieniałem olej i zalałem do silnika Lotos 15w40 mineralny. Zacząłem mieć problemy z rozruchem przy temp. -5 st.C. 80% to wina oleju. I pytanie moje brzmi: Z czym moge go zmieszać ,żeby poprawić mu parametry? Czy jes jakiś ulepszacz do olejów? Czy może zalać silnik innym? Poradźcie proszę.
Nawet najmniejsza kałuża odbija niebo
- CzapCzap
- Gadatliwa bestia
- Posty: 830
- Rejestracja: wt mar 14, 2006 23:53
- Lokalizacja: Athlone
- Kontakt:
Aha, no niestety czasem tak bywa, zrobisz cos tanio i potem trzeba to robic jeszcze raz.Pooldi pisze:Po prostu pierwsze 2-3 obroty wału przy mrozie rorusznik obraca tak jakby to była wina aku, czyli z ledwością. Ponowna zmiana to dodatkowy koszt niestety. Czytałe gdzieś na forum, że ktoś już z lotosem miał takie hece.
Niestety zostaje zmienic Ci ten olej , pozdrawiam
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Wiadomo że na mineralu każdym nie tylko na Lotosie jest ciężej rozrusznikowi zakręcić na mrozie. Ale bez przesady: sprawny rozrusznik i dobry aku muszą dać radę.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
A co może być nie tak z rozrusznikiem?? Szczotki ok, tulejki jakiś rok temu wymieniałem. Dodam że jak silnik jest ciepły to kręci dobrze, bez oporów. No chyba, że jeszcze wina zapłonu (zły kąt). Miałem tak już kiedyś i minęło po tym jak gazownik mi ustawił wyprzedzenie zapłonu na lampę.
Nawet najmniejsza kałuża odbija niebo
- bandit_600
- Ma gadane
- Posty: 169
- Rejestracja: pn maja 26, 2008 04:14
- Lokalizacja: żarów / dolnośląskie
- Kontakt:
No w sumie ja na szczęście nie mam takiego problemu z moim mk3, ale poprzedni samochód jaki miałem czyli polonez to właśnie tak miał.
Ze jak zima to z początku ciężko kręcił. Słychać to było po wolnych obrotach przy rozruchu. Jak ciepły silnik to już ok. Gdzieś muszą występować jakieś opory. Gorsze jak wszystko sie zsumuje i jest taki efekt. Np: gęsty olej, rozrusznik przychodzony, akumulator mała moc rozruchowa itd Można by pewnie jeszcze parę przyczyn wymienić. Nie wiem czy może stan cylindrów, tłoków i pierścieni nie przyczynia sie do tego?? Ponoć też świeży olej nie ma najlepszych właściwości smarownych. Dopiero po pewnym czasie najlepiej spełnia swoje zadanie
Ze jak zima to z początku ciężko kręcił. Słychać to było po wolnych obrotach przy rozruchu. Jak ciepły silnik to już ok. Gdzieś muszą występować jakieś opory. Gorsze jak wszystko sie zsumuje i jest taki efekt. Np: gęsty olej, rozrusznik przychodzony, akumulator mała moc rozruchowa itd Można by pewnie jeszcze parę przyczyn wymienić. Nie wiem czy może stan cylindrów, tłoków i pierścieni nie przyczynia sie do tego?? Ponoć też świeży olej nie ma najlepszych właściwości smarownych. Dopiero po pewnym czasie najlepiej spełnia swoje zadanie
nie wiem jak jest dokladnie, ale wyczytalem gdzies ze jakis spec od castrola stwierdzil ze olej ma najlepsze wlasciwosci po 50kkm w takim oleju jest juz wtedy sporo sadzy a podobno ma ona dobre wlasciwosci smarujace.. :green_fuck:Robson83 pisze:Ponoć też świeży olej nie ma najlepszych właściwości smarownych. Dopiero po pewnym czasie najlepiej spełnia swoje zadanie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 277 gości