NORAUTO & CARMAN

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

greg

Post autor: greg » czw gru 01, 2005 19:47

wymiany oleju, klocków, łożysk, amorów, paska rozrządu, głowicy itede robię zawsze sam - bo przy tej robocie dokładnie obejrzę co jeszcze w aucie można by zrobić a po drugie po tym co widziałem w wielu serwisach np. zamiast wkręcenia śruby wbicie młotem, zerwanie zapinek, nie wkręcenie korka musiałbym chyba mieć połamane ręce żebym oddał "mechanikom serwisowym"



Awatar użytkownika
czyś
Forum Master
Forum Master
Posty: 1046
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 16:23
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czyś » czw gru 01, 2005 19:54

greg pisze:wymiany oleju, klocków, łożysk, amorów, paska rozrządu, głowicy itede robię zawsze sam - bo przy tej robocie dokładnie obejrzę co jeszcze w aucie można by zrobić a po drugie po tym co widziałem w wielu serwisach np. zamiast wkręcenia śruby wbicie młotem, zerwanie zapinek, nie wkręcenie korka musiałbym chyba mieć połamane ręce żebym oddał "mechanikom serwisowym"
I ja tego się też trzymam. Aż trydno uwierzyć, ale najprostsze rzeczy potrafią całkiem spaprać. Widzę na obu autach które mam, a wcześniej były robione przez jakichś "naprawiaczy". W to też trzeba włożyć trochę serca, a nie "szybką obsługę". Kolesia nie obchodzi później np. to, że za rok czy pół śruby (albo np. korek spustowy oleju) się da odkręcić, ale z zerwaniem gwintu. On przecież "zrobił" ("naprawił").
I tak przerabiam teraz w golfie powypalane zawory i nadpalone gniazda, spaloną uszczelkę pod głowicą po góra 10-15 kkm (wszystko wskazuje na to, że poprzedni właściciel musał wymienić, i to całkiem niedawno).

Ale rozumiem i szanuję to, że nie każdy ma warunki, czas i zacięcie do tego.


MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!

Awatar użytkownika
awl
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: śr wrz 28, 2005 11:49
Lokalizacja: okolice W-wy
Kontakt:

Post autor: awl » czw gru 01, 2005 21:31

greg pisze:wymiany oleju, klocków, łożysk, amorów, paska rozrządu, głowicy itede robię zawsze sam
OK, ja też potrafię to zrobić sam, złożyłem kiedyś cały silnik od Hondy CX500 bez dokumentacji :smoke: i nawet jeździłem nim jeszcze 2 sezony. Ale jak już ktoś wcześniej zauważył, co zrobić ze zużytym olejem? Masz na to jakieś rozwiązanie? Sa jakieś firmy, które to przyjmują?

[ Dodano: Czw Gru 01, 2005 20:35 ]
czyś pisze:Aż trydno uwierzyć, ale najprostsze rzeczy potrafią całkiem spaprać.
Więc dlatego stałem i patrzyłem im na ręce w tych pięknych lateksowych rękawiczkach :chytry:


Pozdrawiam,
Adam

greg

Post autor: greg » czw gru 01, 2005 22:25

ja to daję znajomym bo potrzebują do czegoś ui sami mnie pytają, wiem ze są firmy co skupują ale minimalna ilość to 50l - robią z tego olej przekładniowy



Awatar użytkownika
awl
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: śr wrz 28, 2005 11:49
Lokalizacja: okolice W-wy
Kontakt:

Post autor: awl » czw gru 01, 2005 22:40

greg pisze:skupują ale minimalna ilość to 50l
No to za jakieś 10 lat 40L uzbieram :-k


Pozdrawiam,
Adam

Awatar użytkownika
bongo
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7767
Rejestracja: sob wrz 17, 2005 19:58
Lokalizacja: Londyn
Kontakt:

Post autor: bongo » czw gru 01, 2005 23:13

Zależy gdzie się trafi.Wczoraj zmieniałem olej w takim w serwisie przy sklepie z częściami.Wszystko trwało 15 minut.Wymiana gratis,a koszt oleju(Mobil 1),filtra oleju i powietrza 125zł.Szybko i profesjonalnie.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 344 gości