Brak ssania, kopci jak lokomotywa, gasnie w czasie jazdy
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Brak ssania, kopci jak lokomotywa, gasnie w czasie jazdy
Po przeszukaniu wielu tematów nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi na mój problem.
Sprawa tyczy się VW Golf II 1.6 CL 55KW 85r.
Z gaźnika odczytalem ze jest to Pierburg 2E
Silnik wyglada tak jak na tej fotce http://www.doppel-wobber.de/wbb2/Inform ... KB-RF.html
Problem polega na tym że wcale nie ma ssania, przy próbie odpalenia auto gaśnie, trzeba trzymać noge na gazie, z rury leci czarny dym (oleju nie bierze bo jest caly czas taki sam stan), gdy troszke się rozgrzeje chodzi na wolnych obrotach ale nie równo.
Kolejny problem to taki, że w takcie jazdy w pewnym momencie silnik traci moc i gaśnie, po chwili gdy odpalam zaczyna chodzić normalnie.
Wymieniłem kable WN, świece.
Gdy ściągam cała obudowe filtra z gaźnika, przy zimnym silniku przepustnica jest otwarta, tak samo przy ciepły. Z lewej strony tam gdzie jest taka dźwignia przepustnicy, styka się ona z takim trzpieniem który przy nagrzewaniu silnika lekko się chowa, między jednym a drugim nie ma żadnej przewrwy.
I teraz pytanie co zrobić żeby golfina śmigał jak należy ??
Czy uszkodzony jest mechanizm sterujący tą przepustnicą (jak sie patrzy na gaźnik z góry), silniczek krokowy czy może coś jeszcze innego ??
Co może być przyczyną takiego problemu ?? Czy ktoś ma jakiś pomysł na rozwiązanie tego problemy ??
Sprawa tyczy się VW Golf II 1.6 CL 55KW 85r.
Z gaźnika odczytalem ze jest to Pierburg 2E
Silnik wyglada tak jak na tej fotce http://www.doppel-wobber.de/wbb2/Inform ... KB-RF.html
Problem polega na tym że wcale nie ma ssania, przy próbie odpalenia auto gaśnie, trzeba trzymać noge na gazie, z rury leci czarny dym (oleju nie bierze bo jest caly czas taki sam stan), gdy troszke się rozgrzeje chodzi na wolnych obrotach ale nie równo.
Kolejny problem to taki, że w takcie jazdy w pewnym momencie silnik traci moc i gaśnie, po chwili gdy odpalam zaczyna chodzić normalnie.
Wymieniłem kable WN, świece.
Gdy ściągam cała obudowe filtra z gaźnika, przy zimnym silniku przepustnica jest otwarta, tak samo przy ciepły. Z lewej strony tam gdzie jest taka dźwignia przepustnicy, styka się ona z takim trzpieniem który przy nagrzewaniu silnika lekko się chowa, między jednym a drugim nie ma żadnej przewrwy.
I teraz pytanie co zrobić żeby golfina śmigał jak należy ??
Czy uszkodzony jest mechanizm sterujący tą przepustnicą (jak sie patrzy na gaźnik z góry), silniczek krokowy czy może coś jeszcze innego ??
Co może być przyczyną takiego problemu ?? Czy ktoś ma jakiś pomysł na rozwiązanie tego problemy ??
- Maćkooo
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2032
- Rejestracja: pn cze 25, 2007 11:39
- Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Na zimnym przepustnica ma byc zamknieta. Po odpaleniu ma sie otwierac na 4mm. Steruje tym czarna puszka pull down - silownik. Czesto ma dziure. Mozna obrocic i otworzyc klapke ssania bimetalem poprzez przerecenie obudowy w lewo.michu182 pisze:Problem polega na tym że wcale nie ma ssania, przy próbie odpalenia auto gaśnie, trzeba trzymać noge na gazie, z rury leci czarny dym
Zorientuj sie czemu klapka jest non stop otwarta(blokada lub spdniecie sprezyny w bimetalu).
Twój gaznik to pierburg 2e2. Pod tym hasłem szukaj pomocy.
Warto wpisać frazę "niedomagania pierburga 2e2".
Wymień przewody jesli sa zniszczone, sprawdz podstawe.Reszta na forum jest.
Pomagają Tobie , pomagaj innym - pisz jak rozwiązałeś swój problem.
Zawsze do przodu :D
http://pl.youtube.com/watch?v=eT0MHN827hs&feature=related
Zawsze do przodu :D
http://pl.youtube.com/watch?v=eT0MHN827hs&feature=related
Odkręcałem a prawej strony ta częsć gdzie jest sprężyna, tam jest wszystko w porządku, jest założona na bimetal. Czy może być taka sytuacja że sprężyna po prostu jest zbyt mocno rozciągnięta i nie steruje klapką tak jak powinna.Maćkooo pisze: Zorientuj sie czemu klapka jest non stop otwarta(blokada lub spdniecie sprezyny w bimetalu).
Kalpka samo w sobie chodzi luźno bez żadnych zacięć.
A wiecz co może być przyczyną tego że samochód gaśnie w trakcie jazdy ?? Sytuacja wygląda tak że najpierw szarpie, traci moc i gaśnie. Po chwili postoju, pali od kopa i jest wszystko OK, po czym po przejechaniu kilki bądz kilkunastu kilometrów sytuacja czasami znów sie powtarza.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
gdyby było to na zimnym zgaszonym silniku klapka (gróna przepustnica) byłaby zamknięta a nie otwarta, więc nie jest w porządkumichu182 pisze:Odkręcałem a prawej strony ta częsć gdzie jest sprężyna, tam jest wszystko w porządku
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
- Maćkooo
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2032
- Rejestracja: pn cze 25, 2007 11:39
- Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
W każdym razie ktos albo przesunął cała obudowe bimetalu w lewo ( o ile sie da bo od dołu sa 2 otwory na płyn chłodzacy). Albo sprezyne tez mozna wyjac i ja przekrecic. Do tego co jest juz dojdziesz sam.
W kazdym razie na zimnym na byc full zamknieta, tylko musi działac siłownik ssania bo bedzie kopcił na czarno i gasł. Zasze tez mozna te klapke ustawic na sprezynie na 4mm.
Może gaznik zalewa, zawó wzbogacenia musiałbys psrawdzic(membrana). Może ta klapka ssania lata luzno i potrafi sie zamknac co powoduje zgasniecie.
W kazdym razie na zimnym na byc full zamknieta, tylko musi działac siłownik ssania bo bedzie kopcił na czarno i gasł. Zasze tez mozna te klapke ustawic na sprezynie na 4mm.
Hmm pierwsze co mi sier nasuneło to czujnik halla ale to wątpliwie dla mnie.michu182 pisze:A wiecz co może być przyczyną tego że samochód gaśnie w trakcie jazdy ?? Sytuacja wygląda tak że najpierw szarpie, traci moc i gaśnie.
Może gaznik zalewa, zawó wzbogacenia musiałbys psrawdzic(membrana). Może ta klapka ssania lata luzno i potrafi sie zamknac co powoduje zgasniecie.
Pomagają Tobie , pomagaj innym - pisz jak rozwiązałeś swój problem.
Zawsze do przodu :D
http://pl.youtube.com/watch?v=eT0MHN827hs&feature=related
Zawsze do przodu :D
http://pl.youtube.com/watch?v=eT0MHN827hs&feature=related
tego raczej nikt nie zrobił bo są tam podłączone dwa wężyki które w inny sposób nie pasują.Maćkooo pisze:W każdym razie ktos albo przesunął cała obudowe bimetalu w lewo ( o ile sie da bo od dołu sa 2 otwory na płyn chłodzacy).
dokładnie tak to wygląda, kopci na czarno i gaśnie. Chodzi o ten siłownik z lewej strony który styka się z śrubką ?? Jeśli tak to przy odpalonym silniku i w miare rozgrzewania sie, siłownik ten delikatnie się chowa, jednak mam wrażenie że przy zimnym silniku nie jest on do końca wysunięty, być może się myle.Maćkooo pisze:musi działać siłownik ssania bo bedzie kopcił na czarno i gasł.
możesz mi powiedzieć jak to wygląda i gdzie się znajduje, ewentualnie jak go sprawdzić czy działa prawidłowo.Maćkooo pisze:czujnik halla
gdzie ten zawór się znajduje ??Maćkooo pisze:zawór wzbogacenia musiałbyś sprawdzić (membrana).
Czy to jest ta śrubka która jest wkręcona w taką jakby rurke, widać ją po zdjęciu obudowy filtra powietrza ??
Niektóre moje pytania mogą się wydawać banalne, ale niezbyt się znam na mechanice, a na mechaników w mojej okolicy nie ma co liczyć bo oni tylko wiedzą jak z kogoś kase skroic.
- Maćkooo
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2032
- Rejestracja: pn cze 25, 2007 11:39
- Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Mozna pokrecic środkiem.michu182 pisze:tego raczej nikt nie zrobił bo są tam podłączone dwa wężyki które w inny sposób nie pasują.
Nie chodzi o siłownik z prawej , czarny plastikowy widoczny po zdjeciu obudowy filtra.michu182 pisze:Chodzi o ten siłownik z lewej strony który styka się z śrubką ??
Jest w aparacie zapłonowym. Sprawdzanie jest na forum opisane.michu182 pisze:możesz mi powiedzieć jak to wygląda i gdzie się znajduje, ewentualnie jak go sprawdzić czy działa prawidłowo.
Lewa strona gaznika przykrecony na 2 śruby.michu182 pisze:gdzie ten zawór się znajduje ??
Pomagają Tobie , pomagaj innym - pisz jak rozwiązałeś swój problem.
Zawsze do przodu :D
http://pl.youtube.com/watch?v=eT0MHN827hs&feature=related
Zawsze do przodu :D
http://pl.youtube.com/watch?v=eT0MHN827hs&feature=related
Doszedłem do wniosku że nie ma co się męczyć ze starym gaźnikiem bo w sumie nie wiadomo co mu jest. Dzisiaj zamówiłem regenerowany gaźnik, bede go mial w przyszłym tygoniu, po zamontowaniu i sprawdzeniu poinformuje o efektach. Jeżeli po zmianie gaźnika wszystko będzie Ok to problem rozwiązany, a jeżeli bedzie się coś działo dalej to bedzie trzeba kombinować co jeszcze może być uszkodzone.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 310 gości